Ślub księżniczki Iman i Jameela Thermiotisa - rodzinna uroczystość w Ammanie
Dzisiaj o godzinie 18:00 czasu jordańskiego (16:00) w Ammanie odbył się ślub księżniczki Iman, córki króla Abdullaha i królowej Ranii, i Jameela Thermiotisa.
Ceremonię z udziałem 150 gości zorganizowano w Pałacu Beit al-Urdun, w którym mieszkają król Abdullah i królowa Rania.
Para królewska witała gości przybywających na uroczystość. Wśród 150 zaproszonych osób znalazła się rodzina panny młodej, m.in.: księżna Muna al-Hussein (babcia ze strony ojca księżniczki Iman), księżniczki Aisha bint Hussein i Zeina bint Hussein (ciocie panny młodej, siostry króla Abdullaha), księżniczka Raiyah bint Hussein (przyrodnia siostra króla) z mężem Farisem i bratem, księciem Hashimem, książę Hassan bin Talal (stryj króla Abdullaha) i księżna Sarvath, których usadzono obok rodziców pana młodego, książę Ali bin Hussein (przyrodni brat króla) z córką Jalilą, księżniczka Ayah bint Faisal (bratanica króla Abdullaha, kuzynka panny młodej), a także niedawno poślubieni książę Ghazi bin Muhammad i księżna Miriam.
من مراسم عقد قران وحفل زفاف صاحبة السمو الملكي الأميرة إيمان بنت عبدالله الثاني المعظمة على السيد جميل ألكساندر ترميوتس #الأردنpic.twitter.com/AUYXeaKbmz
Na miejscu nie mogło zabraknąć oczywiście młodszego rodzeństwa panny młodej, księżniczki Salmy i księcia Hashema, a także przyszłej szwagierki, Rajwy Al Saif.
From the wedding of Her Royal Highness Princess Iman bint Abdullah II and Mr. Jameel Alexander Thermiotis #Jordanpic.twitter.com/FRs6MzBhCv
Jako ostatni na miejsce dotarł Jameel Thermiotis, ciepło powitany przez przyszłych teściów. Kiedy zajął swoje miejsce, na salę weszła para królewska i goście czekali już tylko na pannę młodą.
Wreszcie, po godzinie 18:00 czasu lokalnego naszym oczom ukazała się spowita w biel księżniczka Iman, którą poprowadził starszy brat, książę Hussein. Towarzyszyły im dwie druhenki, Raiyah i Nesma Halawani, córki jej kuzynki, księżniczki Ayah bint Faisal i Mohammeda Talala Halawaniego.
The arrival of the 👰🏻♀️ Princess Iman with her brother the Crown Prince.
Panna młoda na tę okazję wybrała śnieżnobiałą suknię z długimi rękawami i dekoltem ozdobionymi koronką z domu mody Dior, a do tego długi koronkowy welon i nową diamentową tiarę. Na ten moment nie wiadomo, czy jest to zupełnie nowy diadem podarowany księżniczce z okazji ślubu czy może przerobiona wersja którejś z dawno nieużywanych tiar jordańskiej rodziny królewskiej. Zauważono jednak, że diamenty na końcu tiary układają się w arabski napis.
Ceremonia trwała tylko dziesięć minut, a poprowadził ją imam, który rozpoczął od powitania zgromadzonych gości. Po złożeniu przysięgi nowożeńcy oraz ich świadkowie - król Abdullah, książę Hussein i książę Hashem - podpisali umowę małżeńską. Później imam poprowadził krótką modlitwę, a para młoda wymieniła się obrączkami. Na koniec odebrali gratulacje od rodziny, która mocno ich uściskała.
مراسم عقد قران صاحبة السمو الملكي الأميرة إيمان بنت عبدالله الثاني على السيد جميل ألكساندر ترميوتس pic.twitter.com/xHKQ8wmQBu
— Jordan TV-التلفزيون الأردني (@JrtvMedia) March 12, 2023
Ślub zakończył się około godziny 18:35, a po nim nowożeńcy udali się prawdopodobnie na sesję zdjęciową w ogrodach Pałacu. W tym czasie reszta gości gromadziła się już w sali na przyjęciu weselnym.
Na przyjęciu weselnym nowożeńców powitała arabska muzyka. Zaraz po wejściu pokroili razem tort i zapozowali do pamiątkowych zdjęć. Na tym oficjalna transmisja się zakończyła.
Przyjrzyjmy się kreacjom pozostałych pań. Królowa Rania miała na sobie suknię z tego samego domu mody co panna młoda - Dior - a do tego niebieską kopertówkę z napisem w języku arabskim "Moja Iman". Księżniczka Salma postawiła na fuksjową suknię od Andrew Gn.
Post-Wedding the Jordan Palace @RHCJO has referred to the couple as “Her Royal Highness Princess Iman and Mr. Thermiotis.”
Jeśli chodzi o moje wrażenia to bardzo podoba mi się pomysł zorganizowania ślubu w przeszklonej, pięknie udekorowanej sali z widokiem na kwitnące drzewa. Piękny był też ten widok spowitej w biel panny młodej, idącej alejką pomiędzy drzewami obsypanymi białymi kwiatami - prawdziwy urok ślubów organizowanych wiosną.
Sama uroczystość, choć bardzo krótka, obfitowała w wiele chwytających za serce momentów. Ciepłe powitanie Jameela Thermiotisa i pary królewskiej, szczęśliwy książę Hussein prowadzący siostrę do ślubu, królowa Rania ocierająca łzy wzruszenia, szeroko uśmiechnięty pan młody, książę Hussein i Rajwa Al Saif wymieniający się uśmiechami, księżna Muna przytulająca swoją wnuczkę czy królowa głaszcząca męża po plecach po zakończeniu ceremonii - to była rodzinna uroczystość w każdym calu.
Jak wiele osób, zwróciłam też uwagę na brak druhny, który mocno dawał się we znaki pannie młodej. Przy tak długim welonie jej pomoc jest wręcz nieodzowna, a tak księżniczka stale się za siebie oglądała i próbowała sama go poprawić. Jak słusznie zauważył ktoś z Was, to tylko potęgowało jej zdenerwowanie.
Poniżej nagranie całej uroczystości - trwa niespełna 10 minut.
Jeszcze jedno nagranie - łącznie z przybyciem gości i pary młodej (0:31 przybycie rodziny pana młodego - jego rodziców, siostry z mężem i brata; 3:25 przybycie pana młodego; 7:51 pojawienie się panny młodej).
Piękny ślub księżniczki Iman dobiegł końca, ale jordańską rodzinę królewską czeka jeszcze jedna rodzinna uroczystość w tym roku - ślub księcia Husseina i Rajwy Al Saif zaplanowany na 1 czerwca. Teraz, po ślubie młodszej siostry, przygotowania do niego ruszą pełną parą.
Wydaje mi się, że księżniczka była potwornie zestresowana. A ciągła walka z welonem na pewno jej nie pomogła. Ciągle spoglądała do tyłu... Suknia piękna, odpowiednio ozdobiła pannę młodą i wcale jej nie przytłoczyła. Dobrze, że wybrała bardziej subtelną tiarę. Z perspektywy naszej kultury ślub wyglądał troszkę, jakby relacjonowali rodzinne spotkanie z domowego salonu :) Szczęścia i zdrowia młodej parze :)
Panna Młoda niezwykle subtelna w tej ślubnej stylizacji, suknia niby skromna lecz piękna i wspaniały welon wydobyły całą urodą księżniczki Iman jej wdzięk i łagodność zachowania. Zrobilo to na mnie duże wrażenie. Matka, krolowa Rania ogromnie wzruszona ślubem swojej pieknej corki. Sama ceremonia zdumiewająca , nie sądziłam, że tak tam wyglądaja śluby, bardzo szybki ceremoniał . Wszystko wczesniej ustalone, dogadane, załatwione. Miło by było zobaczyc przyjęcie weselne, czy zmieniła suknię i jakie zwyczaje ale to juz jak wiemy prywatna sprawa małzonkow i ich gości. Za niedługo, ślub następcy tronu i jak sądzę będziemy oglądac innych , mysle o koronowanych głowach krajów europejskich.. Piekna para i wielka radość dla Rodziny Królewskiej.
Oczywiście, byli jego rodzice, siostra z mężem, brat i jak przypuszczam ciocie. Niestety nie ma ich na zdjęciach udostępnionych przez Dwór Królewski. Tutaj zdjęcia rodziców: https://twitter.com/bbargerRC/status/1634946089647501314/photo/1 https://cdn-0.royalwatcherblog.com/ezoimgfmt/i0.wp.com/64.media.tumblr.com/9ce0b83c19bd47d52f57817ef2497049/21ed8667e772e101-ad/s2048x3072/04723971fe6e7a8215144e8f771b176e94a6779a.jpg?w=656&is-pending-load=1#038;ssl=1&ezimgfmt=rs:656x430/rscb1/ng:webp/ngcb1 Co do chusty, jest to kefija - tradycyjne arabskie nakrycie głowy, które mężczyźni noszą, chroniąc głowy przed słońcem. W Jordanii te chusty są najczęściej biało-czerwone, w innych krajach Bliskiego Wschodu mogą mieć różne wzory. Z tego co zauważyłam to najczęściej są zakładane na uroczystościach religijnych czy wojskowych, natomiast co do pozostałych okazji typu śluby to raczej jest to kwestia wyboru. Książę Hussein na przykład bardzo często nosi tę chustę, natomiast król niekoniecznie, chyba że właśnie na uroczystościach wojskowych albo w meczecie.
Piękna ceremonia zgadzam się ta sala robiła niesamowite wrażenie Chociaż problemowy najbardziej w całej stylizacji Panny Młodej podobał mi się właśnie welon Teraz nie mogę doczekać ślubu Husseina i Rajwy
Dla naszej kultury zastanawiający jest brał jakiegokolwiek zaangażowania rodziny Pana Młodego, np brata jako świadka (tylko mężczyźni swiadkują, wiadomo). Zgaduję dwa powody : królewski status Iman (tylko rodzina królewska swiadkuje a ojciec oddaje ją mężowi) lub drugi - rodzina Jameela to innowiercy zatem mogą tylko obserwować jako goście honorowi. Aczkolwiek zauważyłam, że w czasie modlitwy trzymali dłonie i "strzepywali" je tak jak wszyscy obecni. Być może chcieli okazać szacunek. Czy wiadomo coś pewnego o ewentualnej konwersji Jameela?
Z tego co wiem to świadkami muszą być muzułmanie, więc to wyklucza rodzinę pana młodego. Na temat konwersji Dwór Królewski nadal nie podał szczegółów, ale tak jak pisałam w jednym z postów z serii "Śluby Jordanii" musiał jej dokonać, żeby ożenić się z Iman i przypuszczam, że zrobił to już jakiś czas temu.
Państwo młodzi wyglądali pięknie. Niestety nie podoba mi się ta scena jakby to był jakiś program śniadaniowy, jakoś wyobrażałem to sobie bardziej dostojnie. Co do zmiany wiary to słabe to trochę, że pan młody nie mógł zostać przy swojej. Iman nie dziedziczy tronu, dla mnie zacofanie, jakby nie patrzeć. Podziwiam osoby, które wychodząc z członka rodziny królewskiej pozostały przy swojej wierze, myślę że to dobrze świadczy o takiej osobie.
Przepiękny rodzinny ślub. Wszystkie panie pięknie wyglądały, szkoda tylko, że Iman tak się stresowała - ale pewnie jak większość panien młodych. Na ślubie Husseina i Rajwy mam nadzieję na wielu gości królewskich z zagranicy. Czy wiemy gdzie nowożeńcy zamieszkają, tzn. w Jordanii lub np. w Stanach? I gdzie Iman pracuje, jeśli w ogóle? Dodam jeszcze, że detale podczas ślubu były zachwycające: torebka Ranii z napisem "Moja Iman", arabskie inskrypcje na tiarze (gdzieś czytałam, że to słowo "Allah"), a wisienką na torcie która najbardziej mnie wzruszyła jest opis zdjęć na Instagramie Ranii: "My dear Iman, it's not a goodbye if you're always on my mind and in my heart".
Niestety o życiu prywatnym dzieci Ranii i Abdullaha wiemy bardzo niewiele. Nie znalazłam informacji, czy Iman pracuje ani żadnych pewnych co do miejsca jej zamieszkania. Przypuszczam, że zamieszkają z Jameelem w Nowym Jorku skoro ma on tam swoją firmę. Mnie też wzruszyły te słowa królowej :)
Dla mnie ta suknia Iman jest troszeczkę zbyt obcisła na górze, myślę, że mogła być niewygodna ;) ale efekt piękny. Nie mogę doczekać się ślubu Husseina i Rajwy.
Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.
Wydaje mi się, że księżniczka była potwornie zestresowana. A ciągła walka z welonem na pewno jej nie pomogła. Ciągle spoglądała do tyłu... Suknia piękna, odpowiednio ozdobiła pannę młodą i wcale jej nie przytłoczyła. Dobrze, że wybrała bardziej subtelną tiarę. Z perspektywy naszej kultury ślub wyglądał troszkę, jakby relacjonowali rodzinne spotkanie z domowego salonu :) Szczęścia i zdrowia młodej parze :)
OdpowiedzUsuńSuknia, a szczególnie dekolt, przypomina mi zakrytą koronką wersję sukni Mette Marit z Norwegii :)
OdpowiedzUsuńPiękny ślub, wystrój i nowożeńcy! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPiękny ślub. Widziałam już nagrania i zdjęcia, także te oficjalne. Iman jest ładna i pięknie wyglądała w sukni ślubnej. I Jameel jaki uśmiechnięty.
OdpowiedzUsuńPanna Młoda niezwykle subtelna w tej ślubnej stylizacji, suknia niby skromna lecz piękna i wspaniały welon wydobyły całą urodą księżniczki Iman jej wdzięk i łagodność zachowania. Zrobilo to na mnie duże wrażenie. Matka, krolowa Rania ogromnie wzruszona ślubem swojej pieknej corki. Sama ceremonia zdumiewająca , nie sądziłam, że tak tam wyglądaja śluby, bardzo szybki ceremoniał . Wszystko wczesniej ustalone, dogadane, załatwione. Miło by było zobaczyc przyjęcie weselne, czy zmieniła suknię i jakie zwyczaje ale to juz jak wiemy prywatna sprawa małzonkow i ich gości. Za niedługo, ślub następcy tronu i jak sądzę będziemy oglądac innych , mysle o koronowanych głowach krajów europejskich.. Piekna para i wielka radość dla Rodziny Królewskiej.
OdpowiedzUsuńCzy był ktoś z rodziny pana młodego?Czemu niektorzy panowie mają tez czerwone chusty a reszta nie na głowie????
OdpowiedzUsuńOczywiście, byli jego rodzice, siostra z mężem, brat i jak przypuszczam ciocie. Niestety nie ma ich na zdjęciach udostępnionych przez Dwór Królewski. Tutaj zdjęcia rodziców: https://twitter.com/bbargerRC/status/1634946089647501314/photo/1
Usuńhttps://cdn-0.royalwatcherblog.com/ezoimgfmt/i0.wp.com/64.media.tumblr.com/9ce0b83c19bd47d52f57817ef2497049/21ed8667e772e101-ad/s2048x3072/04723971fe6e7a8215144e8f771b176e94a6779a.jpg?w=656&is-pending-load=1#038;ssl=1&ezimgfmt=rs:656x430/rscb1/ng:webp/ngcb1
Co do chusty, jest to kefija - tradycyjne arabskie nakrycie głowy, które mężczyźni noszą, chroniąc głowy przed słońcem. W Jordanii te chusty są najczęściej biało-czerwone, w innych krajach Bliskiego Wschodu mogą mieć różne wzory. Z tego co zauważyłam to najczęściej są zakładane na uroczystościach religijnych czy wojskowych, natomiast co do pozostałych okazji typu śluby to raczej jest to kwestia wyboru. Książę Hussein na przykład bardzo często nosi tę chustę, natomiast król niekoniecznie, chyba że właśnie na uroczystościach wojskowych albo w meczecie.
Iman wyglądała jak anioł w swojej skromnej kreacji. Sceneria ślubu była prześliczna.
OdpowiedzUsuńBłyskawiczność ceremonii trochę mnie zaskoczyła.
A czemu to brat prowadził ją do ołtarza?
OdpowiedzUsuńTaka tradycja w islamie, swoją drogą uważam, że urocza. Mogła też pójść sama, to też się zdarza.
UsuńPiękna ceremonia zgadzam się ta sala robiła niesamowite wrażenie
OdpowiedzUsuńChociaż problemowy najbardziej w całej stylizacji Panny Młodej podobał mi się właśnie welon
Teraz nie mogę doczekać ślubu Husseina i Rajwy
Dla naszej kultury zastanawiający jest brał jakiegokolwiek zaangażowania rodziny Pana Młodego, np brata jako świadka (tylko mężczyźni swiadkują, wiadomo). Zgaduję dwa powody : królewski status Iman (tylko rodzina królewska swiadkuje a ojciec oddaje ją mężowi) lub drugi - rodzina Jameela to innowiercy zatem mogą tylko obserwować jako goście honorowi. Aczkolwiek zauważyłam, że w czasie modlitwy trzymali dłonie i "strzepywali" je tak jak wszyscy obecni. Być może chcieli okazać szacunek. Czy wiadomo coś pewnego o ewentualnej konwersji Jameela?
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to świadkami muszą być muzułmanie, więc to wyklucza rodzinę pana młodego.
UsuńNa temat konwersji Dwór Królewski nadal nie podał szczegółów, ale tak jak pisałam w jednym z postów z serii "Śluby Jordanii" musiał jej dokonać, żeby ożenić się z Iman i przypuszczam, że zrobił to już jakiś czas temu.
Państwo młodzi wyglądali pięknie. Niestety nie podoba mi się ta scena jakby to był jakiś program śniadaniowy, jakoś wyobrażałem to sobie bardziej dostojnie. Co do zmiany wiary to słabe to trochę, że pan młody nie mógł zostać przy swojej. Iman nie dziedziczy tronu, dla mnie zacofanie, jakby nie patrzeć. Podziwiam osoby, które wychodząc z członka rodziny królewskiej pozostały przy swojej wierze, myślę że to dobrze świadczy o takiej osobie.
UsuńPrzepiękny rodzinny ślub. Wszystkie panie pięknie wyglądały, szkoda tylko, że Iman tak się stresowała - ale pewnie jak większość panien młodych. Na ślubie Husseina i Rajwy mam nadzieję na wielu gości królewskich z zagranicy. Czy wiemy gdzie nowożeńcy zamieszkają, tzn. w Jordanii lub np. w Stanach? I gdzie Iman pracuje, jeśli w ogóle? Dodam jeszcze, że detale podczas ślubu były zachwycające: torebka Ranii z napisem "Moja Iman", arabskie inskrypcje na tiarze (gdzieś czytałam, że to słowo "Allah"), a wisienką na torcie która najbardziej mnie wzruszyła jest opis zdjęć na Instagramie Ranii: "My dear Iman, it's not a goodbye if you're always on my mind and in my heart".
OdpowiedzUsuńNiestety o życiu prywatnym dzieci Ranii i Abdullaha wiemy bardzo niewiele. Nie znalazłam informacji, czy Iman pracuje ani żadnych pewnych co do miejsca jej zamieszkania. Przypuszczam, że zamieszkają z Jameelem w Nowym Jorku skoro ma on tam swoją firmę.
UsuńMnie też wzruszyły te słowa królowej :)
Dla mnie ta suknia Iman jest troszeczkę zbyt obcisła na górze, myślę, że mogła być niewygodna ;) ale efekt piękny. Nie mogę doczekać się ślubu Husseina i Rajwy.
OdpowiedzUsuń