Oficjalne spotkania, audiencje, bankiety, wizyty zagraniczne - to codzienność wszystkich rodzin królewskich. To ich praca. Ale po powrocie do pałacu czeka na nich drugie "życie", bardziej prywatne, z dala od blasku fleszy. Tutaj nikt ich nie ocenia, nie wymaga od nich uśmiechów ani starannie wyprasowanych koszul czy eleganckich sukienek (chyba że akurat z wizytą wpadnie teściowa). To także jest ich codzienność, bardzo pilnie strzeżona, do której nieupoważnieni mają wstęp wzbroniony. Jednak i ta prywatność bywa naruszana, dzięki czemu możemy zobaczyć, że rodziny królewskie za kulisami obowiązków prowadzą zupełnie normalne życie.
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_ubmkxnk_SLwMGS1tw-6FWul9V6beUaefQx8VAc7IlcBlqWqBo8aPBdNjt2dEe7d7mi_MU1RemRotERyvTgsDtADVJuY4vGLTZ77MawLR_mjODv3mpjzf-KUm5jzPaGDxAspjMNAFsq80ThHVD2e_H_fcrcZ-ueraKya7jK=s0-d) |
dailymail.co.uk |