Nabożeństwo w Katedrze św. Pawła + zapalenie jubileuszowej latarni
Wczoraj wieczorem królowa i książę Cambridge przewodniczyli zapaleniu jubileuszowej pochodni Platinum Jubilee Beacon pod Pałacem Buckingham - tradycji sięgającej jeszcze jubileuszy królowej Victorii. Z kolei dzisiaj, drugiego dnia obchodów, rodzina królewska pojawiła się na nabożeństwie dziękczynnym w Katedrze św. Pawła w Londynie.
Jubileuszowe pochodnie zapalono po raz pierwszy w 1897 w ramach obchodów diamentowego jubileuszu panowania królowej Victorii i od tamtej pory są nieodłącznym elementem każdego jubileuszu brytyjskiego monarchy. Zgodnie z tradycją, monarcha przewodniczy zapaleniu pierwszej, głównej latarni, a następnie zapalane są kolejne - zarówno w Zjednoczonym Królestwie, jak i krajach Wspólnoty Narodów.
W tym roku z okazji Platynowego Jubileuszu królowej Elizabeth II zapalonych zostało ponad 1500 latarni na terenie Wielkiej Brytanii, Wyspach Normandzkich i terytoriach zamorskich. Pochodnie symbolizują jedność - miast, krajów czy kontynentów.
Główną latarnię (Principal Beacon) ustawiono pod Pałacem Buckingham. Obejmowała ona Tree of Trees - konstrukcję na kształt drzewa, wysoką na 21 metrów i złożoną z 350 małych drzewek, które opleciono światełkami LED. Po uroczystościach drzewka zostaną zasadzone w ramach Queen's Green Canopy - ogólnonarodowej inicjatywy sadzenia drzew z okazji Platynowego Jubileuszu królowej.
Jubileuszową pochodnię zapalono również w Paryżu na Grobie Nieznanego Żołnierza, czemu przyglądał się książę Joachim z Danii razem z córką, księżniczką Atheną.
Jubileusz monarchini uczczono również w Polsce - Pałac Kultury i Nauki w Warszawie podświetlono na fioletowo i wyświetlono na nim wizerunek Elizabeth II.
🇵🇱 @PalacKultury w Warszawie świeci się dzisiaj na fioletowo z okazji jubileuszu Jej Królewskiej Mości Elżbiety II
Dzisiejszy, drugi dzień obchodów jubileuszu, obejmował natomiast nabożeństwo dziękczynne w Katedrze św. Pawła w Londynie, w którym tradycyjnie organizowane były msze z okazji poprzednich jubileuszy monarchini. Sama królowa "z wielką niechęcią" zrezygnowała z udziału we mszy - jak poinformowano poprzedniego wieczoru, bardzo podobała jej się "parada urodzinowa i przelot samolotów RAF-u, ale odczuwała pewien dyskomfort".
Zabrakło również księcia Yorku - choć akurat jego nieobecność nie spotkała się ze zbyt dużym rozczarowaniem ;) Poprzedniego dnia Pałac Buckingham poinformował, że książę zachorował na COVID-19 i pozostanie w izolacji.
Obecni byli za to pozostali, bliżsi i dalsi krewni królowej. Pod poprzednim postem ktoś z Was napisał, że spodziewał się feerii barw (szczerze przyznam, że ja również) - nie zobaczyliśmy jej wczoraj na Trooping the Colour, ale dzisiaj panie zaszalały :) Co zaskakujące - przynajmniej dla mnie - ponownie jednak żadna z nich nie zdecydowała się na fiolet, czyli główny kolor obchodów.
I na dokładkę - Sophie Winkleman, żona lorda Fredericka (syna kuzyna królowej). Jak dla mnie jedna z najpiękniejszych kreacji dzisiaj - choć niemal wszystkie panie zachwyciły strojami :)
Poza rodziną królewską, zaproszono również ponad 400 osób zasłużonych w swoich społecznościach - przedstawicieli brytyjskiej armii, służby zdrowia i innych kluczowych zawodów, organizacji charytatywnych i społecznych czy wolontariuszy.
Przed mszą zabrzmiał dzwon Great Paul, największy dzwon kościelny w Wielkiej Brytanii. Powstał w 1882 roku, ale zamilkł w latach 70. ubiegłego stulecia z powodu zepsutego mechanizmu i aż do ubiegłego roku był w naprawie. Dzisiejsza msza z okazji Platynowego Jubileuszu monarchini jest pierwszym królewskim wydarzeniem, na którym można go było usłyszeć.
Nabożeństwo poprowadził wyjątkowo arcybiskup Yorku Stephen Cottrell, a nie jak zwykle arcybiskup Canterbury, u którego - podobnie jak u księcia Andrew - wykryto niedawno koronawirusa. W trakcie mszy goście mogli usłyszeć m.in. po raz pierwszy hymn By Wisdom, skomponowany przez Judith Weir specjalnie z okazji Platynowego Jubileuszu królowej.
Po mszy rodzina królewska udała się na przyjęcie z okazji Platynowego Jubileuszu wydane przez burmistrza Londynu w Guildhall. Z bliżej nieznanych powodów zabrakło jednak podobno księcia i księżnej Sussex.
Jak donoszą brytyjskie media, w menu znalazła się m.in. wędzona pierś kaczki z Norfolk z winogronami i octem balsamicznym oraz oczywiście sałatka z kurczakiem koronacyjnym (przepis na niego podawałam Wam tutaj). Do tego zaserwowano angielskie wino musujące oraz wina z Australii, Nowej Zelandii i RPA oraz bezalkoholowe koktajle, natomiast na deser - lody waniliowe.
Pictures from today’s #PlatinumJubilee Royal Reception at Guildhall, where @citylordmayor welcomed guests including HRH The Prince of Wales and the Duchess of Cornwall, the Duke and Duchess of Cambridge, other senior Royals, politicians and representatives of the Armed Forces. pic.twitter.com/sDhoCydpvj
W ramach obchodów jubileuszu panowania królowej Elizabeth nie może zabraknąć podróży po Wielkiej Brytanii. Niestety monarchini z uwagi na podeszły wiek nie jest w stanie ich odbyć, dlatego w jej imieniu takie podróże odbędą pozostali członkowie rodziny. Dzisiaj księżniczka Anne razem z mężem złożyła pierwszą taką wizytę - w Szkocji. W Edynburgu udała się do zoo, gdzie miała okazję nakarmić pingwiny, a później dokonała inspekcji Gwardii Honorowej i spotkała się z przedstawicielami organizacji charytatywnych z całej Szkocji na pokładzie HMS Albion.
I to by było na tyle dzisiaj. Jak wrażenia? Jutro czeka nas nie mniej intensywny dzień - wyścigi konne Epsom Derby, wizyty w Walii i Irlandii Północnej oraz wieczorny koncert :)
Świetny pomysł z tymi światełkami Jeśli chodzi o dzisiejsze obchody o dziwo najbardziej podobała mi się księżniczka Beatrice Kate elegancko ale przewidywalnie dziwnie było zobaczyć ponownie Harrego i Meghan w towarzystwie rodziny królewskiej ciekawe jak przebiegło ich spotkanie z Królową ale tego się pewnie nigdy nie dowiemy
Najbliżej fioletu z dodatkami była Zara. Wszystkie panie stanęły na wysokości zadania i zaprezentowały tak piękne kreacje, że aż trudno mi wybrać najlepszą. Nieobecność Królowej była bardzo widoczna, ale spodziewałam się, że przy konieczności powrotnej, drugiej podróży do Londynu z Windsoru jej obecność na nabożeństwie jest mało prawdopodobna.
Bardzo podobało mi się zapalenie światełek, pięknie to wyglądało. To prawda na brak kolorów tym razem nie mogliśmy narzekać. Wszystkie Panie świetnie się prezentowały. Bardzo dobrze dobrane suknie i kolory do każdej z Pań.
Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.
Świetny pomysł z tymi światełkami
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dzisiejsze obchody o dziwo najbardziej podobała mi się księżniczka Beatrice
Kate elegancko ale przewidywalnie dziwnie było zobaczyć ponownie Harrego i Meghan w towarzystwie rodziny królewskiej ciekawe jak przebiegło ich spotkanie z Królową ale tego się pewnie nigdy nie dowiemy
Wszystkie panie wyglądają pięknie. Proszę o poprawienie mnie jeśli się mylę ale sukienki Beatrice i Sophie różnią się tylko kolorem.
OdpowiedzUsuńTak bardzo ładnie się prezentują i każda z pań ma ładny kolor pasujący dla niej.pozdrawiam
UsuńNajbliżej fioletu z dodatkami była Zara. Wszystkie panie stanęły na wysokości zadania i zaprezentowały tak piękne kreacje, że aż trudno mi wybrać najlepszą.
OdpowiedzUsuńNieobecność Królowej była bardzo widoczna, ale spodziewałam się, że przy konieczności powrotnej, drugiej podróży do Londynu z Windsoru jej obecność na nabożeństwie jest mało prawdopodobna.
Bardzo podobało mi się zapalenie światełek, pięknie to wyglądało. To prawda na brak kolorów tym razem nie mogliśmy narzekać. Wszystkie Panie świetnie się prezentowały. Bardzo dobrze dobrane suknie i kolory do każdej z Pań.
OdpowiedzUsuń