Jak donosi magazyn Bunte, książę Casimir i księżna Alana zu Sayn-Wittgenstein-Sayn powitali na świecie swoje pierwsze dziecko - syna!
Chłopiec, jak Bunte dowiedział się od "przyjaciół pary", przyszedł na świat dwa dni temu, 27 kwietnia nad ranem, o godzinie 1.05 w szpitalu Kemperhof w Koblencji. Otrzymał imiona Johann Friedrich Salentin. Nie zostały one wybrane przypadkowo:
Johann - pierwsze imię dumnego taty, księcia Casimira (choć jest on znany pod swoim drugim imieniem);
Friedrich - ukłon w stronę dziadka ze strony ojca, księcia Alexandra, którego trzecie imię brzmi właśnie Friedrich;
Salentin - tradycyjne imię nadawane w rodzinie książęcej; nosi go także przyrodni brat, starszy syn księcia Casimira.
Johann - pierwsze imię dumnego taty, księcia Casimira (choć jest on znany pod swoim drugim imieniem);
Friedrich - ukłon w stronę dziadka ze strony ojca, księcia Alexandra, którego trzecie imię brzmi właśnie Friedrich;
Salentin - tradycyjne imię nadawane w rodzinie książęcej; nosi go także przyrodni brat, starszy syn księcia Casimira.
Chłopiec jest pierwszym wspólnym dzieckiem 29-letniej Alany i 43-letniego Casimira. Książę ma już syna, 18-letniego Alexandra, z poprzedniego związku z Corinną.
Casimir, trzecie z siedmiorga dzieci i drugi syn obecnego księcia Sayn-Wittgenstein-Sayn Alexandra, i Alana Bunte, amerykańska modelka, poznali się w czasie kolacji ze wspólnymi przyjaciółmi we Włoszech. Zaręczyny ogłoszono w czerwcu 2017, a ich ślub odbył się 1 czerwca ubiegłego roku w Bendorf w pobliżu rodzinnego zamku pana młodego, Schloss Sayn.
Na pierwsze zdjęcie chłopca nie musieliśmy długo czekać, Alana opublikowała je na swoim koncie na Instagramie już wkrótce po ogłoszeniu radosnej nowiny, podając, że chłopiec w chwili narodzin ważył 8 funtów i 4 uncje, czyli ok. 3,74 kg. Jednocześnie podziękowała personelowi medycznemu szpitala Kemperhof w Koblencji.
***
Nie zapomnicie zajrzeć także do wczorajszego postu z serii "Królewskie rezydencje" KLIK oraz do drugiego postu z serii o koronacji w Wielkiej Brytanii KLIK.
Na pierwsze zdjęcie chłopca nie musieliśmy długo czekać, Alana opublikowała je na swoim koncie na Instagramie już wkrótce po ogłoszeniu radosnej nowiny, podając, że chłopiec w chwili narodzin ważył 8 funtów i 4 uncje, czyli ok. 3,74 kg. Jednocześnie podziękowała personelowi medycznemu szpitala Kemperhof w Koblencji.
***
Nie zapomnicie zajrzeć także do wczorajszego postu z serii "Królewskie rezydencje" KLIK oraz do drugiego postu z serii o koronacji w Wielkiej Brytanii KLIK.
Właśnie uderzył mnie fakt, że niedługo możemy spodziewać się narodzin dziecka Dziedzicznego Wielkiego Księcia Luksemburga i jego żony.
OdpowiedzUsuńKsiążęca para odsyłała piękne podziękowania z okazji swojego ślubu. Osobiście nie wysłałam, ale teraz z pewnością wyślę im gratulacje z okazji narodzin synka. Jedna dziewczyna podała mi taki adres z którego skorzystała: Schlossstraße 100, 56170 Bendorf, Germany/Deutschland :)
OdpowiedzUsuńNareszcie radosna wiadomość. Przed nami jednak najważniejsze narodziny tego roku- następcy tronu w Luksemburgu.
OdpowiedzUsuńCześć Karolina, wiem, co masz na myśli, ale wydaje mi się, że opisanie urodzin jednego z wielu dzieci jako "najważniejszych" jest trochę niefortunne. To tak, jakby inne były mniej ważne. Ale oczywiście domyślam się, że chodziło Ci o narodziny mające największy wpływ na przyszłość kraju i takie, o których najwięcej będzie się mówiło. Także to była tylko taka mała uwaga. Pozdrawiam :)
UsuńSzkoda, że royalsi rzadko udostępniają zdjęcia swoich pociech.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie https://belrodzinakrolewska.blogspot.com
Ooo nowy blog? Super, bardzo się cieszę!!! Na jakie notki możemy liczyć w najbliższym czasie?
UsuńW moje urodziny? Och!
OdpowiedzUsuńTo "och" to rozumiem, że to dobrze? ;D
UsuńOczywiście :)
UsuńPierwsze zdjęcie jest na koncie Alany na insta
OdpowiedzUsuńhttps://www.instagram.com/p/B_klp_opIUM/
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń