środa, 23 grudnia 2020

Świąteczna sesja zdjęciowa Leki, Elii i Geraldine

 Tak jak przypuszczałam, tuż przed pierwszymi świętami we trójkę, Leka i Elia opublikowali kolejną sesję zdjęciową z 2-miesięczną już Geraldine, dzięki którym możemy się lepiej przyjrzeć małej księżniczce. 





Zdjęcia wykonał David Nivière przy okazji kolejnego wywiadu Leki dla Point de Vue. Wywiad dotyczył oczywiście codziennego życia księcia, jego szczęścia z bycia ojcem oraz planów na 2021. Niestety, w całości jest dostępny tylko dla subskrybentów, ale poniżej fragmenty, które udało mi się znaleźć.



Książę mówił, że córeczka miewa się bardzo dobrze, często się do nich uśmiecha, a oni z Elią czekają aż po raz pierwszy się zaśmieje. "Bycie rodzicem to niesamowite uczucie, ale także otwierające oczy doświadczenie, gdy zdajesz sobie sprawę, jak delikatne są dzieci w pierwszych miesiącach życia. Dlatego jesteśmy bardzo ostrożni, ciesząc się tymi magicznymi chwilami."


Padło też pytanie, czy reszta rodziny zdążyła już poznać najmłodszą członkinię, na co książę odparł, że uszanowali albańską tradycję, zgodnie z którą matka i dziecka są odizolowani przez pierwsze 40 dni po porodzie. I choć minął już ten okres, pandemia uniemożliwia im podróże, więc nie mogli osobiście przedstawić księżniczki dalszej rodzinie rozsianej po całym świecie. Dlatego zdecydowali się zaprezentować pierwsze wyraźne zdjęcia z córeczką w Point de Vue. W wywiadzie pojawiło się jednak zdjęcie Geraldine z dumną babcią, mamą Elii, Yllką Mujo, stąd wiemy, że przynajmniej rodzina Elii mieszkająca w Albanii poznała już Geraldine.

Leka powiedział też, że Elia jest bardzo szczęśliwa z narodzin księżniczki, jest troskliwą i opiekuńczą matką, która stara się robić wszystko jak najlepiej i ma "niesamowitą energię", która pozwala jej wstawać do córeczki nawet w nocy.


Zdradził też plany na przyszły rok - kiedy pandemia dobiegnie końca, ma zamiar odbyć podróż po całej Albanii z szacunku do albańskiej historii, tradycji i kultury. Zapytany o okres pandemii, powiedział, że niestety Albania mocno ucierpiała. "Konkretnie, to było trudne dla Albańczyków, ponieważ system zdrowia przeszedł przez lata zaniedbania i teraz przeżył silny stres. Mówiąc szczerze, byłem bardzo zaniepokojony w czasie ciąży mojej żony. Aby uciec od stresu i niepokoju Elia skupiła się na przebudowie niektórych części [naszego - przyp. Blue Blood] domu." Na koniec dodał, że w czasie pandemii i ciąży księżna pozostała aktywna zawodowo, kończąc projekty razem z Teatrem Narodowym online oraz wydając książeczkę dla dzieci o królowej Geraldine (KLIK) w języku węgierskim. W Albanii i Kosowie, gdzie została wydana w zeszłym roku, okazała się wielkim sukcesem. Książę w tym czasie nadzorował pracę Dworu Królewskiego online.


Przy okazji, w połowie listopada książę opublikował wcześniej niewidziane zdjęcie z ciąży Elii.

Po południu Leka i Elia opublikowali kolejne zdjęcia z sesji razem z najlepszymi życzeniami na nadchodzące Boże Narodzenie. Na prywatnym Instagramie księżnej (link) znajdziecie jeszcze jedno.



Jak Wam się podobają?

Nie zapomnijcie zajrzeć też do wczorajszego postu KLIK.

3 komentarze:

  1. O kurcze, co to to czerwone coś, w co ubrali to dziecko?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, śliczna Geraldine :)

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.