środa, 9 grudnia 2020

Royal Train Tour, trzeci Tindall w drodze i inne nowości

Tym razem, wyjątkowo, tylko brytyjska rodzina królewska. 7 grudnia książę Walii i księżna Kornwalii wzięli udział w nabożeństwie z okazji 800-lecia Katedry w Salisbury.


Embed from Getty Images




Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

 

Wieczorem 6 grudnia książę i księżna Cambridge wyruszyli w trzydniową podróż przez Anglię, Szkocję i Walię, by podziękować wszystkim zaangażowanym we wspieranie lokalnych społeczności za dodatkowy trud i wysiłek w czasie pandemii. Jest to także okazja do promocji brytyjskiego przemysłu artystycznego i brytyjskiej sztuki, które mocno ucierpiały na skutek kryzysu - a jej wyrazem jest m.in. poniższe dzieło brytyjskiego 10-letniego artysty Joe Whale'a stworzone specjalnie w związku z podróżą pary książęcej.



Na londyńskiej stacji kolejowej Euston Station tuż przed wyruszeniem w swoją podróż para książęca spotkała się z personelem transportu, którym podziękowali za pracę i wysiłek włożony w zapewnienie podróżnym bezpieczeństwa w tym trudnym czasie (podziękowania oraz życzenia świąteczne napisali także na tablicy informacyjnej) oraz obejrzeli krótki występ Shakin’ Stevensa.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images




Ich drugim przystankiem, do którego dotarli rankiem 7 grudnia, był Edynburg. Na miejscu spotkali się z ratownikami medycznymi i personelem szkockiego pogotowia ratowniczego, aby podziękować za wysiłek w czasie pandemii i dowiedzieć się, jak obecna sytuacja wpłynęła na ich samopoczucie fizyczne i psychiczne. Książę i księżna zostali wspólnymi patronami NHS Charities - sieci zrzeszającej 240 organizacji charytatywnych w Wielkiej Brytanii, które zapewniają dodatkowe fundusze i usługi, wspierając szpitale, personel medyczny i personel pogotowia.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images




Wczesnym popołudniem spotkali się z uczniami i nauczycielami Holy Trinity Church of England First School w Berwick-Upon-Tweed w hrabstwie Northumberland w północnej Anglii. Tutaj usłyszeli, w jaki sposób nauczyciele zapewnili uczniom bezpieczny powrót do szkoły i podziękowali pedagogom za ich nieocenioną pracę w czasie pandemii, w tym za podjęte wysiłki, by szkoły pozostały otwarte dla najwrażliwszym uczniów i dzieci pracowników służb ratunkowych nawet w czasie zawieszenia zajęć stacjonarnych.
Na placu przed szkołą czekała na uczniów niespodzianka zorganizowana przez parę książęcą - trzy renifery "wypożyczone" na tę okazję z Rent a Reindeer.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images




Po południu byli już w Batley na północy Anglii, w hrabstwie West Yorkshire, gdzie w Batley Community Centre podziękowali wolontariuszom, którzy w trakcie pandemii pomagają starszym osobom z lokalnej społeczności.
Para książęca spotkała się także m.in. z Lenem Gardnerem, który przedstawił im swoją żonę. Jak ogłoszono wcześniej tego dnia, księżna została kilka miesięcy temu wolontariuszką Royal Voluntary Service i w ramach inicjatywy "Check In and Chat" kontaktowała się telefonicznie z emerytami, w tym z Lenem Gardnerem, do którego zadzwoniła po raz pierwszy w maju. W trakcie pierwszego spotkania twarzą w twarz para książęca zapytała go, jak się miewa i jak sobie radzi, opiekując się swoją żoną z chorobą Alzheimera.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images






W Manchesterze, ostatnim przystanku tego dnia, odwiedzili organizację FareShare walczącą z głodem i marnowaniem żywności w Wielkiej Brytanii. Podziękowali tutaj wolontariuszom i przedstawicielom organizacji, od których usłyszeli, jak dostosowali swoje działania, by nadal pomagać potrzebującym w czasie pandemii, oraz spotkali się z przedstawicielami branży spożywczej wspierającej FareShare. Obejrzeli także krótki występ chóru gospel Manchester Inspirational Voices, a książę William na sam koniec wygłosił krótkie przemówienie, w którym raz jeszcze podziękował bohaterom, którzy "pomogli ogrzać wszystkie nasze serca, pokazując nam to, co najlepsze w ludzkiej naturze."

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images







8 grudnia, trzeci i zarazem ostatni dzień swojej krótkiej podróży, rozpoczęli od wizyty na zamku Cardiff w Walii i spotkania ze studentami Cardiff University przy grillowaniu pianek marshmallow. Rozmowa dotyczyła ich doświadczeń edukacyjnych z czasów pandemii i zdrowia psychicznego, ale też planów na święta. Jak powiedziała para książęca, nie zdecydowali jeszcze gdzie i z kim spędzą tegoroczne Boże Narodzenie. Wymienili się też przygotowanymi prezentami świątecznymi.
Książę i księżna rozmawiali też z członkami walijskiego zespołu Samba Galez o wsparciu, jakie otrzymali w czasie pandemii dzięki rządowemu Culture Recovery Fund, a także wysłuchali wiersza autorstwa Maxa Boyce'a "When Just The Tide Went Out" napisanego w okresie lockdownu.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images







Następnie przybyli do Bath. Na stacji kolejowej natknęli się na 5-letnią Jasmine i jej 8-letniego brata Otto, który właśnie zakończył leczenie raka i razem z rodziną wracał do domu. Para książęca zamieniła z dziećmi parę słów i udała się do domu opieki Cleeve Court Care Home w Twerton na przedmieściach Bath. Tutaj rozmawiali z mieszkańcami o tym, jak sobie radzą i jak pozostają w kontakcie ze swoimi bliskimi, oraz pracownikami domu opieki, którym podziękowali za codzienny wysiłek.
Opuszczając dom opieki, zatrzymali się na chwilę , by porozmawiać z dziećmi z pobliskiej szkoły, które czekały na nich przy drodze.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images





Ósmym przystankiem było Reading, gdzie odwiedzili Royal Berkshire Hospital (szpital, w którym księżna przyszła na świat), by podziękować całemu personelowi za niestrudzoną pracę w czasie pandemii. Spotkali się też z pracującym w tym szpitalu pielęgniarzem Rafaelem Fernandes, który zaprojektował specjalne odznaki ufundowane przez NHS Charities z okazji Roku Pielęgniarki i Położnej 2020.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images






Podróż zakończyli na zamku w Windsorze. Razem z królową, księciem Walii, księżną Kornwalii, księżniczką Anne oraz hrabią i hrabiną Wessex wysłuchali kolęd w wykonaniu The Salvation Army Band oraz spotkali się z lokalnymi wolontariuszami i personelem służb ratunkowych, którzy w nadchodzące święta nadal będą pracować i pomagać innym.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images







Hrabia i hrabina Wessex wcześniej tego dnia odwiedzili Foodwise, gdzie pomagali przygotować ciepłe posiłki dla lokalnej społeczności.

Embed from Getty Images

Dzisiaj hrabina odwiedziła sklep charytatywny Shooting Star Children's Hospices' Hampton Hill, gdzie pomogła im się przygotować na nadchodzące święta po ponownym otwarciu sklepów w zeszłym tygodniu.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images


9 grudnia księżna Kornwalii, w towarzystwie swojej suczki Beth rasy Jack Russell Terrier, którą zaadoptowała ze schroniska, odwiedziła Battersea Old Windsor. Organizacja, której księżna jest patronką, obchodzi w tym roku swoje 160-lecie.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images





Na koniec mamy radosną nowinę - jak poinformował Mike Tindall w podcaście "The Good, The Bad & The Rugby", Zara Tindall spodziewa się ich trzeciego dziecka. Nie chciał zdradzić przewidywanej daty porodu, ale powiedział, że po dwóch córkach ma nadzieję na chłopca. Przyznał też, że razem z Zarą nie powiedzieli jeszcze Mii, że będzie miała kolejne rodzeństwo "bo wiedzieliśmy, że powiedziałaby wszystkim w szkole. Teraz, gdy mamy już skan [pierwsze badanie USG], tak, oczywiście powiemy jej. Będzie z tego powodu bardzo szczęśliwa, prosiła o kolejną siostrę lub brata, więc mamy nadzieję, że spełniliśmy dla niej tę rolę."
Para ma już dwie córki - Mię (ur. 2014) i Lenę (ur. 2018).
Nie uważacie, że to świetna wiadomość na święta?




14 komentarzy:

  1. Cudowna wiadomość o trzecim dzieciątko państwa Tindall, dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło, że mimo wciąż panującej pandemii i końca roku Kate i William wyruszyli w mały tour.
    Bardzo podoba mi się Kate w czerwonym płaszczu (Cardiff).
    Świetna wiadomość, trzymam kciuki za syna. Oby dzidziuś się urodził!
    Pozdrawiam Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie dużo pozytywnych informacji.
    Przede wszystkim gratulacje dla Tindallów. To będzie dziesiąte prawnuczę dla Królowej i księcia, w tym drugie w przyszłym roku. Będzie na co oczekiwać.
    Podróż Kate i Williama świetnie zaplanowana, tchnąca świąteczną radością. Po dłuższej przerwie widać, jak bardzo te wszystkie spotkania w miastach i miasteczkach, z wolontariuszami, dziećmi, starszymi są potrzebne ludziom, szczególnie teraz.
    Do tego Kate ze znanych płaszczy stworzyła fenomenalne kreacje.
    Spotkanie w Windsorze jest taką namiastką Sandringham.
    Niewiarygodne, jak wszystkie psy rzuciły się na Camillę. Dosłownie ją uwielbiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Co za świetny pomysł z tą podróżą i jej formą, do tego bezpieczną. Widać, że ludziom dodało to otuchy, szczególnie państwu Gardner. Radosne i szczególne spotkanie będzie dla tych państwa paliwem na długie samotne dni. Naprawdę jestem pod wrażeniem. I ta radosna wiadomość o dziecku. Fajnie mieć więcej rodzeństwa.

      Usuń
  4. Piekne wiesci !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała nowina, wielkie gratulacje dla Zary i Mike'a!
    Piękne zdjęcia Hrabiny Sophie i Księżnej Camili z pieskami.
    Fajnie jest zobaczyć przynajmniej część brytyjskiej rodziny razem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jack Russell Kamili wygrał wszystko! Od razu odsłonięcie tablicy stało się ciekawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. I niestety jedna niefajna wiadomość, u księcia Danii Christiana, zdiagnozowano Covid-19. Reszta rodziny otrzymała wynik negatywny.
    I jeszcze jedna pozytywna :) - Carl Philip i Sofia że Szwecji zostaną rodzicami poraz trzeci. Dziecko ma się urodzić pod koniec marca.

    OdpowiedzUsuń
  8. W Szwecji będzie kolejne dziecko

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zaskoczona kolejną ciążą Zary. Nie sądziłam, że będę chcieli mieć jeszcze jedno dziecko. Może pozazdrościli Kate i Williamowi. Trochę to nie rozsądne zachodzić w ciążę w czasach pandemii.
    Podoba mi się pomysł Kate i Williama by odwiedzać mieszkańców wysp i ich wspierać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam takie pytanie czy będą te posty podsumowujące rok bo szczerze to moja ulubiona część/seria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłe co piszesz, bo ostatnio zastanawiałam się, czy ktoś byłby rozczarowany gdyby ich w tym roku nie było. Ale skoro jest choć jedna taka osoba to tak, będą (na ten moment na pewno jeden; jeśli uda się skończyć resztę to będzie więcej)

      Usuń
    2. Super ja też czekam ale nie wiedziałam czy pytać bo pisałaś kiedyś że jesteś zajęta, a nie chciałam być niegrzeczna. Moja ulubiona seria to narodziny

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.