poniedziałek, 29 października 2018

Aktualizacja: Ślub księżniczki Ayako i Kei Moriya


Dzisiaj o godzinie 11.30 czasu lokalnego rozpoczął się ślub księżniczki Ayako i Kei Moriya w świątyni Meiji Shrine w Tokio, pod którą, jak szacują media, zgromadziło się około 1000 osób, którzy chcieli pogratulować parze zawarcia małżeństwa.

14news.com




Ceremonie ślubne rozpoczęły się z samego rana w rodzinnej rezydencji księżniczki, Takamadonomiya. Księżniczka wraz z matką, księżną Hisako przyjęły specjalnego posłańca, krewnego Kei (tego samego, co podczas poprzednich rytuałów), który zabrał księżniczkę na kolejny, ostatni już rytuał Judai no Gi. Po nim księżniczka wróciła do rezydencji, skąd następnie przyjechała pod świątynię Meiji.

dailymail.co.uk

imperialfamilyjapan.wordpress.com

Samochód, który zabrał księżniczkę pod świątynię, to nie pierwsza lepsza limuzyna, tylko Toyota Century Royal, oficjalny samochód służbowy Cesarza Japonii, wykonany na specjalne zamówienie Agencji Dworu Imperialnego. Cesarz oraz inni członkowie rodziny imperialnej używają go podczas wyjątkowych okazji, takich jak na przykład otwarcie sesji Parlamentu. Ta wersja samochodu posiada tapicerkę z wełnianej tkaniny, wewnętrzne schodki granitowe i podajnik do jadalnego papieru ryżowego oraz, co oczywiste, biorąc pod uwagę, kim jest właściciel, bliżej nieznane zabezpieczenia. Przednia kabina pasażerska jest tapicerowana skórą.

imperialfamilyjapan.wordpress.com

Księżniczka Ayako bezpiecznie dotarła prosto pod wschodnie wejście do świątyni, Higashi Tamagaki, gdzie czekał już na nią narzeczony Kei Moriya, zaproszeni na ślub goście i około tysiąca wiwatujących na ich cześć Japończyków. Słychać było okrzyki "banzai", co w języku japońskim jest pomyślnym życzeniem długiego życia. Ayako i Kei weszli następnie do świątyni, gdzie księżniczka przebrała się w tradycyjny japoński strój składający się ze spódnicy "nagabakama" i czerwonej szaty "kouchiki", które miała na sobie podczas piątkowych ceremonii (więcej tutaj). W rękach niezmiennie trzymała tradycyjny wachlarz wykonany z cyprysu, "hiougi".

Sankei Shimbun / japan-forward.com

dailymail.co.uk

Wcześniej ubrana była w ten sam strój, który w 2014 wybrała jej starsza siostra Noriko, składający się z zewnętrznej szaty "uchiki" oraz fioletowych plisowanych spodni z szerokimi nogawkami "hakama", które są przewiązywane w talii i opadają aż do kostek. Był noszony już od ery Hesei i prawdopodobnie został podarowany babci Ayako, księżnej Yuriko, wdowie po księciu Mikasa, przez Cesarzową Teimei. Dlaczego obie siostry wybrały go na swój ślub, tego nie wiem. Być może, jak sugerowała Małgosia, ma to wskazywać na małżeństwo zawierane poza Pałacem Imperialnym. Możliwe jednak, że jest to typowy ślubny strój w tej gałęzi rodziny cesarskiej albo że nie ma rygorystycznych przepisów co do sukni ślubnej księżniczki, która opuszcza rodzinę imperialną, więc Noriko i Ayako zdecydowały się na tę, która najbardziej im się podobała. Sayako Kuroda podczas swojego ślubu w 2005 w ogóle nie miała na sobie kimona tylko typowo europejską białą suknię. Niemniej oba stroje są znacznie "skromniejsze" od "junihitoe", 12-warstwowego kimona zakładanego tylko i wyłącznie przez kobiety wchodzące przez ślub do rodziny imperialnej lub zawierające małżeństwa w jej obrębie.

telegraph.co.uk

Skoro już jesteśmy przy kreacjach, to warto zwrócić uwagę na pana młodego. Kei Moriya, podobnie jak w 2005 Yoshiki Kuroda, nosił europejskie ubranie i, co ciekawe,  jedwabny kapelusz należący do jego nieżyjącego teścia, księcia Takamado. Być może nowożeńcy zdecydowali się w ten sposób uhonorować swoich zmarłych rodziców - księżniczka podczas bankietu weselnego następnego dnia założyła suknię wykonaną z materiału, który matka Kei dostała jako prezent od organizacji, w której pracowała.

dailymail.co.uk

Dalsza część ceremonii miała już ściśle prywatny charakter, jednak z pewnością nie zabrakło tradycyjnych dla ślubów w obrządku shintoistycznym rytuałów, m.in. sansankudo, w którym młoda para na przemian wypija trzy łyki z każdej z trzech filiżanek napełnionych japońskim napojem alkoholowym sake. W innym rytuale złożono w ofierze bóstwom gałązkę Tamagushi pochodzącą z drzewa nazywanego w Japonii sakaki. Drzewo to, o łacińskiej nazwie Cleyera japonica (polskiej nie znalazłam), występuje na terenie Japonii, Tajwanu, Chin, Birmy, Nepalu oraz w północnej części Indii, a jego gałęzie wykorzystywane są na japońskich ślubach, pogrzebach i innych shintoistycznych ceremoniach. Nie zabrakło mniej egzotycznych dla Nas akcentów, para złożyła sobie nawzajem przysięgę małżeńską i wymieniła się obrączkami.

Sankei Shimbun / japan-forward.com

Ślub nazwalibyśmy kameralnym, wzięło w nim bowiem udział tylko około 30 osób, w tym księżna Hisako, matka panny młodej, oraz księżniczka Tsuguko, starsza siostra Ayako. Możliwe, że obecna była również zamężna średnia z sióstr, Noriko Senge. Jej ślub w 2014 był aż do dzisiaj ostatnim w rodzinie imperialnej.

dailymail.co.uk

Po skończonej ceremonii Ayako i Kei już jako małżeństwo podeszli do zgromadzonych dziennikarzy i odpowiedzieli na kilka pytań. Podobnie uczynili cztery lata wcześniej Noriko i Kunimaro Senge. W dzisiejszym wywiadzie Kei powiedział, że Ayako jest "piękna" i dodał: "Chciałbym ją mocno wspierać i, ręka w rękę, zbudować szczęśliwą rodzinę z mnóstwem śmiechu". To "wsparcie" odnosi się do zupełnie nowego życia, jakie Ayako od dzisiaj będzie prowadzić. Była księżniczka nie wydawała się tym zdenerwowana, w rozmowie podkreślała, że jest "szczęśliwa": "Minęło 28 lat odkąd urodziłam się moim rodzicom i jestem bardzo szczęśliwa. Dołożymy wszelkich starań, aby zostać parą tak jak mój tata i mama". Dodała też: "Jestem wypełniona radością, że zorganizowaliśmy ślub w sanktuarium Meiji  Shrine, gdzie mój prapradziadek, Cesarz Meiji, jest czczony i że tak wiele ludzi odwiedza nas tutaj i nam gratuluje". Odnosząc się do utraty tytułu i wykluczenia z rodziny cesarskiej powiedziała: "Opuszczę dzisiaj rodzinę cesarską, ale pozostanę niezmieniona w moim poparciu dla Jego Cesarskiej Mości i Jej Cesarskiej Mości".

Sankei Shimbun / japan-forward.com

Z chwilą zawarcia małżeństwa Ayako oficjalnie przestała należeć do rodziny imperialnej, straciła tytuły, status i biżuterię, stając się osobą prywatną z prawem do głosowania. Od tej pory jest znana jako Ayako Moriya. Japoński rząd wypłacił jej jednorazowe "odszkodowanie" w wysokości 950 000 $ (około 107 milionów jenów), tyle samo co jej starszej siostrze Noriko.

telegraph.co.uk

Zgodnie z japońskim prawem imperialnym, księżniczki należące do rodziny imperialnej tracą swoje tytuły i status, poślubiając kogoś nierównego sobie, nie mającego cesarskich ani arystokratycznych więzi rodzinnych. Ta sama zasada już od przeszło półwiecza nie dotyczy mężczyzn należących do rodziny imperialnej, co na całym świecie budzi kontrowersje lub przynajmniej zaskoczenie (trudno powiedzieć, czy w Japonii także), jednak jak na razie zmiany w tej kwestii nie wydają się możliwe. Musiałby się na to zgodzić rząd, na czele którego po raz kolejny stanął konserwatysta, Shinzo Abe. Wprowadzenie prawa pozwalającego kobietom z rodziny imperialnej na zawieranie małżeństw z osobami "z ludu" byłoby nie tylko ich "równouprawnieniem", ale też rozwiązaniem zagłuszanego problemu, jakim jest stale zmniejszająca się liczba członków rodziny imperialnej. Po odejściu Ayako rodzina liczy już tylko 18 osób, trzynaście kobiet i pięciu mężczyzn, wliczając także Cesarza Akihito, który już za kilka miesięcy razem z małżonką przejdzie na "emeryturę".

telegraph.co.uk

Pytaliście o relacje z rodzinę po ślubie księżniczki. Utrata tytułu nie oznacza, że była księżniczka nie może widywać się z rodziną. Wciąż mogą się spotykać, choć oficjalnie tylko poza Pałacem. Nie wydaje się jednak, by ten zakaz był szczególnie respektowany lub w tym względzie córka Pary Cesarskiej, Sayako Kuroda (przed ślubem w 2005 znana jako księżniczka Sayako) znajduje się w lepszej sytuacji, bowiem nieraz widywano ją w Pałacu Imperialnym, co więcej nawet podczas oficjalnych uroczystości (np. bankietu wydanego na cześć zagranicznych gości). Księżniczki, które opuszczą rodzinę imperialną, wciąż mogą także uczestniczyć w rodzinnych uroczystościach, takich jak śluby, pogrzeby czy powszechne w Japonii ceremonie z okazji kolejnych rocznic śmierci członka rodziny.

dailymail.co.uk

W piątek, przy okazji rytualnych ceremonii "pożegnania" z rodziną imperialną, Agencja Dworu Imperialnego poinformowała, że księżniczka po ślubie zachowa jednak pozycję Honorowej Przewodniczącej w dwóch organizacjach - Kanadyjsko-Japońskiego Towarzystwa (Canada-Japan Society) oraz Japońskiej Federacji Podchorążych (Japan Sea Cadet Federation), co jest pierwszym takim przypadkiem w rodzinie imperialnej. Wydaje się to jednym z pierwszych rozwiązań problemu stale "kurczącej" się rodziny cesarskiej, choć Agencja zaprzeczyła, by miała z tą decyzją cokolwiek wspólnego. Określiła ją jako "porozumienie pomiędzy księżniczką a dwiema organizacjami".

dailymail.co.uk

Ayako i Kei poznali się niecały rok temu, w grudniu ubiegłego roku za sprawą matki księżniczki, księżnej Hisako, która przyjaźniła się z matką Kei, nieżyjącą już Kimie Moriya. Panie poznały się podczas jednego z wyjść poświęconego działalności organizacji Kokkyo naki Kodomotachi, w zarządzie której pracowała Kimie. Księżna postanowiła przedstawić syna zmarłej przyjaciółki córce z nadzieją, że zainteresuje ją praca organizacji. Jak opowiadała podczas konferencji prasowej z okazji ich zaręczyn Ayako (KLIK), od razu znaleźli wspólny język i czuli, jakby znali się od bardzo dawna. Kei oświadczył się jej w czasie romantycznej kolacji w restauracji, a ona była tym tak zaskoczona, że poprosiła o chwilę do namysłu i w kwietniu przyjęła jego propozycję.

Sankei Shimbun / japan-forward.com

Sankei Shimbun / japan-forward.com

Ayako Moriya urodziła się 15 września 1990 jako trzecia, najmłodsza córka księcia Norihito i księżnej Hisako, pary książęcej Takamado. Co ciekawe, była pierwszym członkiem rodziny imperialnej urodzonym w erze Heisei, już za panowania Cesarza Akihito. W 2016 ukończyła studia w zakresie pracy socjalnej na Josai International University i tam też pracuje jako pracownik naukowy.

belgaimage.be

Wybranek Ayako, Kei Moriya jest 32-letnim biznesmenem, który ma za sobą międzynarodową edukację - uczył się w Paryżu, Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii. Ukończył Keio University, a obecnie pracuje w firmie transportowej Nippon Yusen. Księżna Takamado znała nie tylko jego matkę, zmarłą w 2015 Kimie, ale też jego ojca, Osamu Moriya, którego spotkała podczas studiów w Wielkiej Brytanii.




Źródło: cnn.com, japan-forward.com, telegraph.co.uk., mainichi.jp, asahi.com, express.co.uk, wikipedia.org

12 komentarzy:

  1. rozumiem, że wykluczenie z imperialnej rodziny oznacza stratę tytułów i przywilejów, ale kontakt z rodzina ma nadal?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, nadal mogą się ze sobą spotykać, choć oficjalnie poza Pałacem (chociaż ten "zakaz" nie jest chyba zbyt restrykcyjnie przestrzegany, bo np. córka Pary Cesarskiej często była widywana w Pałacu Imperialnym już po ślubie)

      Usuń
  2. Robią wrażenie bardzo szczęśliwych a Pan Młody dodatkowo jest chyba zawstydzony tym całym zamieszaniem:)
    pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten tradycyjny strój wygląda wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy wiadomo czemu Noriko i teraz Ayako miały na sobie podczas ślubu taki sam ( ten sam)strój ( fioletowe spodnie i kremowe kimono? ) Strój dworski to jest junihitoe i widzimy je na zdjęciach. A ten fioletowo kremowy wynika z tego, że biorą ślub poza obrębem pałacu cesarskiego? "Zwykłe" Japonki podczas ślubu zakładają białe kimono z narzutką i stroikiem na głowę .
    Kei miał na sobie strój europejski a zazwyczaj Japończycy podczas ślubu zakładają oficjalne kimono z narzutką z herbem.

    pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ten moment nie wiem, ale postaram się czegoś dowiedzieć i odpowiedzieć na Twoje pytanie w zaktualizowanym poście :)

      Usuń
    2. Dziękuję :)
      Później zauważyłam, że Ayako nie ma na sobie junihitoe tylko strój z innej epoki ( długie spodnie założone na białe kimono + chyba dwie warstwy wierzchnich kimon.

      pozdrawiam
      Małgosia

      Usuń
  5. Ślub japoński jest kompletnie czymś innym do czego jesteśmy przyzwyczajeni w kulturze europejskiej.Ciekawe doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wspaniale uzupełnioną relację ze ślubu. Domyślam się, że raczej było ciężko zdobyć tak dokładnie informacje -to w końcu nie europejski dwór tylko japoński.
    Myślę, że zachowanie przez Ayako Moriya pozycji Honorowej Przewodniczącej tych organizacji jest pierwszą zapowiedzią złagodzenia przepisów dotyczących przynależności do Rodziny Cesarskiej. Dwór Japoński jest tak skostniałą organizacją, że wg. mnie jakiekolwiek zmiany muszą być wprowadzane bardzo wolno.

    pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Japonię i wszystko cokolwiek się z nią wiąże :)
    oby byli szczęśliwi:) z tytułami czy bez nich : )

    PS. Super artykuł, dziękuję :) Pozdrawiam , Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Robią wrażenie stroje panny młodej. Ladna z nich para, oby byli szczęśliwi :)
    ania_lroyal

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.