Kochani! Blue Blood jest już z Wami dokładnie cztery lata! Razem z Martą jesteśmy z tego powodu przeszczęśliwe i wzruszone, tym bardziej, że to już trzecie urodziny, które możemy z Wami świętować. Tradycyjnie zapraszamy na małe podsumowanie.
W sumie przez cztery lata istnienia Blue Blood zostało opublikowanych 1175 postów (a w wersji roboczej znajduje się 65 postów). 5 najpopularniejszych Waszym zdaniem to:
1. Jordańska Rodzina Królewska, czyli kto jest kim
2. Sobota z monarchią: Bułgarska Rodzina Carska
3. Privilège du blanc, czyli kto może nosić biel w obecności Papieża
4. Najpiękniejsze królewskie tiary
5. Kolejne Royal Baby w drodze, wizyta na Hokkaido, nowe wakacyjne zdjęcia, Magic Millions Festival + więcej
Natomiast przez ostatni miesiąc najchętniej czytaliście:
1. Ślub Nicolasa i Aliny - LIVE BLOG - 1264 wyświetleń
2. Szczegóły ślubu księżniczki Eugenie, ślub w Hiszpanii, wizyta we Francji i Liechtensteinie - 1023 wyświetleń
3. Wizyty w Sussex, Afryce, Francji, Wiedniu i Ångermanland, gala Childhood, otwarcie Parlamentu, imperialny kalendarz + więcej + wyniki ankiety - 843 wyświetleń
Na ten moment łączna liczba wyświetleń wynosi 1 488 441. Już teraz możemy powiedzieć, że ten rok jest pod tym względem rekordowy, i to nie tylko z powodu ponad miliona wejść, ale przede wszystkim rekordowej liczby wejść w przeciągu miesiąca - aż 110 835, które wybiło w marcu, podczas gdy miesięczne wyniki oglądalności bloga w pozostałych miesiącach ubiegłego roku wahały się w granicach 40-50 tysięcy. A to wszystko tylko dzięki Wam!
Nie mielibyśmy dziś powodów do świętowania gdyby nie Larissa Tudor-Holmes, założycielka bloga, której z tej okazji należą się od nas serdeczne podziękowania i gratulacje, bo przecież sukces Blue Blood to w dużej mierze jej zasługa. Chciałybyśmy także bardzo serdecznie podziękować Izie (klik), która wielokrotnie publikowała posty na tym blogu i zawsze służyła dobrym słowem czy pomocą, a także Justynie, która przez kilka ostatnich miesięcy przygotowywała dla Was cykl postów "Rodziny Królewskie i Polska", ale bliżej jest Wam znana zapewne z bloga o norweskiej i belgijskiej rodzinie królewskiej oraz luksemburskiej rodzinie wielkoksiążęcej (klik). Chcemy też podziękować wszystkim innym blogerom i blogerkom, których nie wymieniłyśmy, a na których wsparcie zawsze mogłyśmy liczyć. Bardzo dziękujemy!
I ostatni, ale nie najmniej ważni, czyli Wy, kochani! To Wy jesteście siłą napędową tego bloga, to dzięki Wam nadal tu jesteśmy i nadal możemy cieszyć się z blogowych, ale i królewskich wydarzeń, tych małych i tych dużych. Szczególne podziękowania kierujemy do Karoliny Joanny, Magdaleny Surowiec, Ani Royal, Ewy, Albiny von Roth, Małgosi, Ele i wszystkich pozostałych Czytelników i Czytelniczek, tych stałych, ale i tych odwiedzających nas sporadycznie, Anonimowych i nie, także tych, których nie zdołałyśmy wymienić. Bez Was to wszystko nie miałoby sensu.
Przez cztery lata istnienia Blue Blood zostawiliśmy tutaj około 8 tysięcy komentarzy, za co również Wam dziękujemy. Bardzo często zadawaliście w nich swoje pytania, na które starałyśmy się odpowiedzieć na tyle, na ile byłyśmy w stanie. Nierzadko zostawialiście też swoje pomysły na posty, które mamy na uwadze, jednak w ostatnich miesiącach musiałyśmy się zmierzyć także z bardzo dużą ilością tych zdecydowanie nieprzyjemnych komentarzy. Mamy jednak nadzieję, że sytuacja powróci do normy i znów będziemy mogły wspólnie z Wami cieszyć się z ciepłej atmosfery panującej na tym blogu.
Wszystko, co do tej pory wspólnie osiągnęliśmy i do tej pory przeżywaliśmy, napawa nas ogromną dumą i wzruszeniem. Ostatni rok obfitował w wiele pięknych, ekscytujących, ale i niekiedy wzruszających do łez momentów. I wystarczy spojrzeć na kalendarz na pasku bocznym, by przekonać się, że to nie koniec. Październik to zdecydowanie jeden z ciekawszych, jeśli nie najciekawszy, miesiąc na tym blogu pod względem królewskich wydarzeń. Co roku rodziny królewskie zaskakują Nas czymś innym i aż trudno uwierzyć, że wciąż, mimo upływu czasu, im się to udaje! Dalej jednak, aż do przyszłego roku, bynajmniej nie będziemy się nudzić. Czekają na nas równie ekscytujące wydarzenia, zwłaszcza przyszłoroczna abdykacja w Japonii, na którą już stopniowo się przygotowujemy. Nie możemy się już doczekać, aby przeżyć je wszystkie razem z Wami i mamy nadzieję, że zostaniecie z Nami przez kolejne lata.
Dziękujemy!
W sumie przez cztery lata istnienia Blue Blood zostało opublikowanych 1175 postów (a w wersji roboczej znajduje się 65 postów). 5 najpopularniejszych Waszym zdaniem to:
1. Jordańska Rodzina Królewska, czyli kto jest kim
2. Sobota z monarchią: Bułgarska Rodzina Carska
3. Privilège du blanc, czyli kto może nosić biel w obecności Papieża
4. Najpiękniejsze królewskie tiary
5. Kolejne Royal Baby w drodze, wizyta na Hokkaido, nowe wakacyjne zdjęcia, Magic Millions Festival + więcej
Natomiast przez ostatni miesiąc najchętniej czytaliście:
1. Ślub Nicolasa i Aliny - LIVE BLOG - 1264 wyświetleń
2. Szczegóły ślubu księżniczki Eugenie, ślub w Hiszpanii, wizyta we Francji i Liechtensteinie - 1023 wyświetleń
3. Wizyty w Sussex, Afryce, Francji, Wiedniu i Ångermanland, gala Childhood, otwarcie Parlamentu, imperialny kalendarz + więcej + wyniki ankiety - 843 wyświetleń
Na ten moment łączna liczba wyświetleń wynosi 1 488 441. Już teraz możemy powiedzieć, że ten rok jest pod tym względem rekordowy, i to nie tylko z powodu ponad miliona wejść, ale przede wszystkim rekordowej liczby wejść w przeciągu miesiąca - aż 110 835, które wybiło w marcu, podczas gdy miesięczne wyniki oglądalności bloga w pozostałych miesiącach ubiegłego roku wahały się w granicach 40-50 tysięcy. A to wszystko tylko dzięki Wam!
Nie mielibyśmy dziś powodów do świętowania gdyby nie Larissa Tudor-Holmes, założycielka bloga, której z tej okazji należą się od nas serdeczne podziękowania i gratulacje, bo przecież sukces Blue Blood to w dużej mierze jej zasługa. Chciałybyśmy także bardzo serdecznie podziękować Izie (klik), która wielokrotnie publikowała posty na tym blogu i zawsze służyła dobrym słowem czy pomocą, a także Justynie, która przez kilka ostatnich miesięcy przygotowywała dla Was cykl postów "Rodziny Królewskie i Polska", ale bliżej jest Wam znana zapewne z bloga o norweskiej i belgijskiej rodzinie królewskiej oraz luksemburskiej rodzinie wielkoksiążęcej (klik). Chcemy też podziękować wszystkim innym blogerom i blogerkom, których nie wymieniłyśmy, a na których wsparcie zawsze mogłyśmy liczyć. Bardzo dziękujemy!
I ostatni, ale nie najmniej ważni, czyli Wy, kochani! To Wy jesteście siłą napędową tego bloga, to dzięki Wam nadal tu jesteśmy i nadal możemy cieszyć się z blogowych, ale i królewskich wydarzeń, tych małych i tych dużych. Szczególne podziękowania kierujemy do Karoliny Joanny, Magdaleny Surowiec, Ani Royal, Ewy, Albiny von Roth, Małgosi, Ele i wszystkich pozostałych Czytelników i Czytelniczek, tych stałych, ale i tych odwiedzających nas sporadycznie, Anonimowych i nie, także tych, których nie zdołałyśmy wymienić. Bez Was to wszystko nie miałoby sensu.
Przez cztery lata istnienia Blue Blood zostawiliśmy tutaj około 8 tysięcy komentarzy, za co również Wam dziękujemy. Bardzo często zadawaliście w nich swoje pytania, na które starałyśmy się odpowiedzieć na tyle, na ile byłyśmy w stanie. Nierzadko zostawialiście też swoje pomysły na posty, które mamy na uwadze, jednak w ostatnich miesiącach musiałyśmy się zmierzyć także z bardzo dużą ilością tych zdecydowanie nieprzyjemnych komentarzy. Mamy jednak nadzieję, że sytuacja powróci do normy i znów będziemy mogły wspólnie z Wami cieszyć się z ciepłej atmosfery panującej na tym blogu.
Wszystko, co do tej pory wspólnie osiągnęliśmy i do tej pory przeżywaliśmy, napawa nas ogromną dumą i wzruszeniem. Ostatni rok obfitował w wiele pięknych, ekscytujących, ale i niekiedy wzruszających do łez momentów. I wystarczy spojrzeć na kalendarz na pasku bocznym, by przekonać się, że to nie koniec. Październik to zdecydowanie jeden z ciekawszych, jeśli nie najciekawszy, miesiąc na tym blogu pod względem królewskich wydarzeń. Co roku rodziny królewskie zaskakują Nas czymś innym i aż trudno uwierzyć, że wciąż, mimo upływu czasu, im się to udaje! Dalej jednak, aż do przyszłego roku, bynajmniej nie będziemy się nudzić. Czekają na nas równie ekscytujące wydarzenia, zwłaszcza przyszłoroczna abdykacja w Japonii, na którą już stopniowo się przygotowujemy. Nie możemy się już doczekać, aby przeżyć je wszystkie razem z Wami i mamy nadzieję, że zostaniecie z Nami przez kolejne lata.
Dziękujemy!
Gratulacje! Oby nie brakowało wam nigdy zapału i pasji! Wasz blog jest wyjątkowy. Życzę wam byście czerpały z niego jak najwięcej przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje Wasz blog jest rewelacyjny podziwiam za zawsze bieżące informacje i świetne posty tematyczne oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, zasłużylyscie na ten sukces!!! Gratulacje, podziękowania i tak trzymajcie, nie wyobrażam sobie już dnia bez Waszego bloga. Pozdrawiam serdecznie. Milka
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych,po prostu zawsze z przyjemnością czytam wieczorem każdy post :)Życzę sobie i wam kolejnych owocnych i ekscytujących lat. Znając royalsów,nie dadzą nam odpocząć: )
OdpowiedzUsuńGratulacje, dziewczyny, robicie świetną robotę! Nie zawsze mogę komentować, ale czytam niemal każdy post :)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Szczególnie jestem Wam wdzięczna za utrzymanie balansu pomiędzy historią a teraźniejszością. Dzięki temu my, jako czytelnicy możemy dowiedzieć się czegoś więcej. W ten sposób Wasz blog utrzymuje wysoki poziom i nie stał się tylko blogiem plotkarskim. Naprawdę szczerze dziękuję za te podejście i życzę powodzenia na kolejne blogowania.
OdpowiedzUsuńwaszego bloga lubię obecnie najbardziej. Jest najrzetelniej prowadzony i zawiera prawdziwe informacje. Nie spotkałam się tutaj z plotkami jak na innych blogach i widać, że się nie wypaliłyście jak wasze koleżanki po fachu.
OdpowiedzUsuńUmówmy się gdyby nie tak wspaniale prowadzony blog to raczej mało osób by tu zaglądało. Czytam was od roku i ani razu nie pożałowałam, że znalazłam waszego bloga. Nie da się rozczarować.
Gratulacje i wielu kolejnych"4"!!!
OdpowiedzUsuńPodziękowania dla mnie są zdecydowanie przesadzone. Moje zasługi są niewielkie. To Wy sprawiłyście, że ten blog tak wspaniale funkcjonuje i mogę chyba śmiało powiedzieć, że to obecnie najlepszy królewski blog w blogosferze. Wykonujecie ogromną pracę i przede wszystkim wkładacie w to mnóstwo serca. Jesteście inspiracją dla wszystkich królewskich blogerek.
OdpowiedzUsuńTo ja Wam dziękuję za tak cudowny blog i życzę Wam kolejnych mnóstwa urodzin i wyświetleń. Gratulacje, dziewczyny!
Gratulacje! To były wspaniałe lata i myślę, że będzie tak dalej. Zawsze fajnie się czyta waszego bloga.
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewczyny i życzę kolejnych sukcesów w blogowaniu!
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdy ogarnę zaległości na własnym blogu, to prześlę wam kolejną część cyklu.
Ogromne gratulacje, życzę siły, pomysłów i dużo wolnego czasu 😉
OdpowiedzUsuńDziewczyny gratuluję kolejnego roczku.
OdpowiedzUsuńProwadzicie świetny blog. Cenię go bardzo, czytam regularnie, choć ostatnio rzadziej komentuje - za co przepraszam. Mniej teraz korzystam z komputera a więcej z telefonu. A tu zawszw muszę bawić się w potwierdzanie że mie jestem robotem, co mnie już irytuje.
Z okazji Waszego święta życzę Wam nowej rzeszy czytelników,niekończących się pomysłów na notki tematyczne i multum weny. Dzięki, że jesteście!
ania_lroyal