poniedziałek, 19 czerwca 2017

Romans, który wstrząsnął Europą: Franciszek Ferdynand & Zofia Chotek

"Nie mogę poślubić nikogo innego i nigdy tego nie zrobię (...) moje serce należy i zawsze będzie należało do hrabianki."
(arcyksiążę Franciszek Ferdynand)

W dzisiejszych czasach małżeństwa następcy tronu z dziennikarką, modelką, aktorką czy nawet kelnerką nie wzbudzają już tak powszechnego oburzenia jak jeszcze sto lat temu; nie powodują utraty tytułów, majątku ani wykreślenia z linii sukcesji, nawet jeśli w wyniku ślubu, o którym możemy powiedzieć, że jest mezaliansem, do rodziny królewskiej wchodzi osoba o dość wątpliwej reputacji. Obecnie pochodzenie, pieniądze, zawód czy status społeczny nie mają wpływu na wybór przyszłego małżonka. Zupełnie inaczej było w przypadku arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i Zofii Chotek. Na kilka dni przed kolejną rocznicą tragicznego w skutkach zamachu w Sarajewie pora przedstawić Wam sylwetki tej pary oraz okoliczności najgłośniejszego romansu w Europie początku ubiegłego stulecia.

edwardianpromenade.com



18 grudnia 1863 kwadrans po siódmej rano arcyksiążę Karol Ludwik i jego druga żona, arcyksiężna Maria Annunziata powitali na świecie swoje pierwsze dziecko - syna, któremu nadano imiona Franciszek Ferdynand Karol Ludwik Józef Maria. Nikt wówczas nie przypuszczał, że oto Austro-Węgry powitały swojego przyszłego następcę tronu, którego małżeństwo wstrząśnie całą Europą, a śmierć doprowadzi do największego konfliktu zbrojnego w dziejach ówczesnego świata. W chwili narodzin chłopiec zajmował trzecie miejsce w linii sukcesji do tronu - po synu cesarza Franciszka Józefa, księciu Rudolfie, oraz ojcu. Nieoczekiwany splot wydarzeń sprawił jednak, że jedyny syn cesarza w styczniu 1889 popełnił samobójstwo, a siedem lat później arcyksiążę Karol Ludwik zmarł na tyfus. 

Franciszek Ferdynand (w środku, siedzi) z ojcem i rodzeństwem - pinteres.com

Arcyksiążę w młodym wieku wstąpił do wojska i szybko awansował. Uwielbiał podróże - w grudniu 1892 wyruszył w podróż dookoła świata jako pierwszy austriacki arcyksiążę - oraz polowania. Niestety, był również chorowity i w 1895 roku zdiagnozowano u niego gruźlicę. Wśród swoich poddanych nie cieszył się popularnością. Wydawał się pewnym siebie, zadufanym egoistą, pozbawionym uroku osobistego. Za swoim bratankiem nie przepadał także sam cesarz. Uważał go za rewolucjonistę i liberała, który doprowadzi Austro-Węgry do ruiny. Faworyzował natomiast jego młodszego brata, Ottona, lekceważąc jego skandaliczne zachowanie. Kolejną kością niezgody dla cesarza i jego następcy miała stać się hrabianka Zofia Chotek.

kidskonnect.com

pinterest.com

Hrabianka Zofia Maria Józefina Albina Chotek von Chotkow und Wognin przyszła na świat 1 marca 1868 w Stuttgarcie na terenie Wirtembergii jako piąte z dziewięciorga dzieci i czwarta córka hrabiego Bohuslava Chotka i jego żony Wilhelminy, przed ślubem hrabiny Kinsky von Wchinitz. W rodzinie znana była jako Sopherl. "Odebrała dobre wykształcenie: korzystała nie tylko ze zwykłych lekcji historii, literatury, matematyki, religii i nauki, lecz także, dzięki ojcu, miała rozeznanie w sprawach politycznych." W przeciwieństwie do swojego przyszłego męża miała talent lingwistyczny, który pozwolił jej opanować język niemiecki, angielski i francuski, a jako że pochodziła z czeskiej rodziny szlacheckiej potrafiła też powiedzieć kilka słów po czesku. W 1888 została damą dworu ambitnej i despotycznej arcyksiężnej Izabeli, żony księcia cieszyńskiego.

theroyalforums.com

O początkach romansu, o którym mówiła cała Europa, wiadomo niestety niewiele. Arcyksiążę w wieku 35 lat nadal był sam, mimo że jego młodsze rodzeństwo już dawno założyło własne rodziny. Naturalnie, starano się wyswatać go z odpowiednią księżniczką, jednak jak narzekał Franciszek Ferdynand, większość z dziewcząt, które mu przedstawiano, były "Woskowymi Lalkami". "Wszystkie one są dziećmi, siedemnasto- albo osiemnastoletnimi podlotkami, a jedna brzydsza od drugiej. Za stary jestem i nie mam ani czasu, ani chęci, by kształcić własną żonę" - twierdził. Kwestia jego kawalerskiego stanu niepokoiła niemal całą cesarską rodzinę, w końcu w 1899 był już następcą tronu. Ślub w rodzinie cesarskiej XIX - wiecznych Austro-Węgier nie był wcale sprawą prostą. Arcyksiążę musiał przestrzegać statutów rodowych z 1839, zgodnie z którymi żoną Habsburga mogła zostać tylko katoliczka dorównująca mu pochodzeniem. Przed ślubem musiał również uzyskać zgodę cesarza, w przeciwnym razie zostałby wykluczony z rodziny oraz pozbawiony tytułów i majątku.

dailymail.co.uk

Romans między Franciszkiem Ferdynandem i Zofią Chotek rozkwitł tak naprawdę przypadkiem dzięki arcyksiężnej Izabeli, u której Zofia pracowała jako dama dworu. Arcyksiężna bynajmniej nie doprowadziła do niego celowo, kierowały nią bowiem pobudki natury osobistej. Franciszek Ferdynand, przyszły cesarz, uchodził za znakomitą partię, nic więc dziwnego, że ambitna arcyksiężna postanowiła wyswatać go z jedną ze swoich córek. Jak głosi legenda, hrabianka i arcyksiążę poznali się na balu w 1894, jednak  przypuszczalnie ich pierwsze spotkanie miało miejsce dwa lata wcześniej podczas polowania, o czym świadczy jedno ze zdjęć, do którego oboje pozują w towarzystwie innych uczestników. 24-letnia wówczas Zofia "była dla Franciszka Ferdynanda wytchnieniem i ucieczką cesarskiego życia. Potrafiła ze znawstwem i dojrzałością rozmawiać o polityce i problemach świata, żartować i schlebiać arcyksięciu troskliwym zainteresowaniem." Tak jak w bajce o Kopciuszku, tak w tej historii mamy do czynienia także z balem, w którym oboje uczestniczyli w kwietniu 1894 w Wiedniu. Podobno Franciszek Ferdynand, uchodzący za człowieka sztywnego, zamkniętego w sobie i pozbawionego uroku, w towarzystwie Zofii ożył, żartował i wydawał się być w znakomitym humorze. Możliwe, że przetańczyli ze sobą cały wieczór, a ponieważ był to bal maskowy, nikt z obecnych gości nie zauważył wiszącej w powietrzu miłości. 

dailymail.co.uk

Ich sielanka wkrótce niestety się skończyła. Arcyksiężna Izabela, zapraszając do swojego domu Franciszka Ferdynanda, miała zamiar wyswatać go ze swoją córką, a nie damą dworu. Mimo że zakochanym udało się utrzymać związek w tajemnicy przez kilka lat, pracodawczyni Zofii w końcu zauważyła, że arcyksiążę interesuje się hrabianką. Początkowo wykorzystywała ten fakt, by nadal zapraszać Franciszka do swojego domu. Być może liczyła, że prędzej czy później znudzi się Zofią i przerzuci swoje uczucia na jej najstarszą córkę. Plan się jednak nie powiódł, co Izabela odkryła w kwietniu 1899. Po swojej wizycie u księcia cieszyńskiego arcyksiążę zapomniał zabrać kilku rzeczy, w tym kieszonkowego zegarka, który arcyksiężna otworzyła, mając nadzieję, że w środku znajdzie zdjęcie swojej córki. Jak łatwo się domyślić, na fotografii widniała Zofia. Wkrótce później hrabianka złożyła rezygnację z posady, ale utrata pracy to miało być nic w porównaniu z burzą, która się rozpętała. 



Źródło: G. King, S. Woolmans "Zabić arcyksięcia" (wszystkie cytaty pochodzą z tej książki), tvn24.pl, wyborcza.pl, wikipedia.org

8 komentarzy:

  1. Wow świetna historia nie znałam jej wcześniej czekam na dalszą część!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie sądziłam,że para arcyksiążęca,o której uczymy się na historii tylko,że ich śmierć w zamachu była bezpośrednią przyczyną wybuchu 1 wojny światowej miała taki burzliwy romans.
    Pięknie napisane. Czekam na dalszą część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poznałam dokładnie ich historię rok temu gdy przeczytałam książkę 'Zabić arcyksięcia', ale dobrze jest sobie ją przypomnieć.
    Mam nadzieję, że będzie druga część?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam tę książkę, ale na razie niestety jej jeszcze nie czytałam

      Usuń
    2. Ja takze bardzo polecam te książkę!

      Usuń
    3. Tak, druga część jest już prawie gotowa

      Usuń
  4. Uwielbiam ich historię, lubię do niej wracać ;) Jestem pewna, że Zofia byłaby dobrą cesarzową - szkoda, że tak to wszystko wyszło i, że skończyło się tak tragicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam to na pamięć. Każdy historyk to zna, w końcu to jedna z przyczyn jednej z największych wojen w historii.

    Tutaj jest zdjęcie matki Ferdynanda. http://3.bp.blogspot.com/-FEWAYBzn2n0/Uy8JOPdlFDI/AAAAAAAAEdQ/Fswqt3HQspE/s1600/tumblr_mq0vndQMlk1ry9d2ho1_1280.jpg

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.