środa, 29 kwietnia 2015

Guillaume i Stéphanie w Maroko+ więcej (czytaj, kolejne "royal baby")


W poniedziałek Guillaume i Stéphanie przylecieli do Rabatu, gdzie rozpoczęli trzydniową misję ekonomiczną obejmującą Maroko i Tunezję. W podróży towarzyszą im: Wicepremier i Minister Ekonomii, Etienne Schneider oraz 60-osobowa delegacja biznesowa reprezentująca 40 luksemburskich firm.




Jak wszystkie poprzednie misje ekonomiczne pary, ta również ma na celu powiększyć i zacieśnić więzy ekonomiczne z marokańskimi i tunezyjskimi partnerami.


Zaraz po wylądowaniu Dziedziczny Wielki Książę i jego małżonka zostali powitani przez członków marokańskiego rządu, z którymi następnie odbyli rozmowę.


Następnego dnia Guillaume i Stéphanie przyjechali do Casablanci, by uczestniczyć w seminarium ekonomicznym przedstawiającym korzyści biznesowe związane ze współpracą z Luksemburgiem.
Dziedziczny Wielki Książę miał wówczas okazję wygłosić mowę, w której opisywał możliwości płynące z zacieśnienia ekonomicznych więzi łączących Luksemburg i Maroko. Pochwalił również Króla Mohammeda VI za zapewnienie dobrej ekonomii, polityki i stabilności społecznej swojemu państwu.


Dziś para jest w Tunezji, post z tej wizyty pojawi się jutro. Szkoda, że ich wizyta w Maroku nie obejmowała spotkania z Parą Królewską :(


Na koniec to, co lubimy najbardziej, czyli omówienie stylu Stéphanie ;) Piszcie w komentarzach, co sądzicie o jej stylizacjach.



***


Doszła do nas dzisiaj radosna wiadomość z niemieckiej Rodziny Książęcej Thurn und Taxis. Księżniczka Maria Theresia spodziewa się pierwszego dziecka, o czym poinformowała jej matka, Księżna-Wdowa Gloria w wywiadzie dla München TV.

Jest bardzo szczęśliwa. Spodziewa się dziecka, oznajmiła Księżna, która w programie opowiadała poza tym o swoim życiu i rodzinie.

Thurn und Taxis to powszechnie znana, bardzo bogata rodzina książęca wywodząca się z niemieckiej arystokracji. Obecną głową rodu jest Książę Albert (12. Książę Thurn und Taxis), będący młodszym bratem Księżniczki Marii Theresii. Mają jeszcze jedną siostrę, Elisabeth.


13 września 2014r. Maria Theresia poślubiła brytyjskiego artystę, Hugo Wilsona. Wśród gości weselnych znaleźli się Andrea i Tatiana Casiraghi. 
Nie wiadomo jak zaawansowana jest ciąża, ale z pewnością do końca roku rodzina się powiększy.


Oczywiście gratulujemy :)

23 komentarze:

  1. Cały czas doszukuję się ciąży Stephanie ale nic nie widać :(
    A stylizacja na plus :)
    Kolejne royal baby. Jednak w tym roku pewnie nie będzie takie royal baby boom jak w 2005 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stylizacja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na wszystkie Royal Baby trzeba będzie tyle czekać, co na dziecko Kate i Willa teraz,to ja chyba oszaleję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz przestałam się tym jarać-urodzi się to się urodzi, przeczytam w gazecie :)

      Usuń
    2. Pewnie urodzi się już w maju ;)

      Usuń
    3. Może tak a może nie- mamy jeszcze cały jeden kwietniowy dzień przed sobą :)

      Usuń
  4. Mi też przypadła stylizacja Stefanie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stephanie na twarzy wygląda jakoś inaczej(?)Czy tylko mi się zdaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście nie widzę niczego podejrzanego, ale oczywiście byłoby super :D

      Usuń
  6. Są jakieś informacje o Nepalskiej Rodzinie Królewskiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nic nie pisał, że coś im się stało. Zresztą "głowna" RK, czyli Księżna (Królowa) mieszka z dziećmi w Singapurze, a Książę (Król) siedzi w tajskim kiciu ;P

      Usuń
    2. Chodzi mi o to,jacy są członkowie NRK,i dlaczego zniesiono w Nepalu monarchię w 2008.

      Usuń
    3. To był "demokratyczny" wybór parlamentu, żeby ją znieść. Choć przyczyniła się to tego masakra RK z 2001r. W poprzednim komentarzu zrobiłam błąd. Książę i księżna koronni nie są tytularną Parą Królewską. Rodzice Księcia jeszcze żyją (jego ojciec pomylił mi się z Królem Sikkimu :o)

      Usuń
  7. Najbardziej podoba mi się sukienka Stephanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To ile w końcu tych Royal Babies?

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie: może z racji tragedii w Nepalu, jakiś post o tamtejszej rodzinie królewskiej?

    P.S. Prawie zawały dostałam jak ujrzałam tytuł!!! Myślałam, ze Steph w ciąży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się w przyszłym tygodniu. Przepraszam najmocniej za ten tytuł, myślałam, że dobrze ubrałam go w słowa i nie wyjdzie na to, że Steph jest w ciąży. Mogę uprzedzić na przyszłość, że jak w ciąży będzie ktoś nam dobrze znany (np. Stephanie), to cały post będzie temu poświęcony, nie będzie żadnego "+ więcej" ani "kolejne royal baby". To będzie coś w stylu "STEPHANIE JEST W CIĄŻY!!!!!!!!!!!!!!!!!!" :D

      Usuń
  10. A co do Stephanie i jej stylizacji to po wyjściu z samolotu niezbyt, ale nie jest aż tak źle. Biały płaszczyk i te czarne spodnie to strzał w 10! Klasyka zawsze się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Od razu przepraszam, ale trochę pohejtuję. Stephanie pochodzi z dobrego domu, jest hrabianką i oczekiwałabym czegoś więcej od jej stylu. A nawet oczekiwałabym, że od razu będzie (!) mieć styl. Kreacje powyżej tylko potwierdzają, że nie do końca czuje się dobrze ze sobą i modą.
    Stylizacja pierwsza to jakaś masakra. Za długa spódnica, ciągnie się po ziemi zbierając wszelki kurz czy pył. Niedopasowana marynarka, marszczy się na każdym kroku. Nie potrafię powiedzieć czy jest za mała czy za duża, ale na pewno nie jest dopasowana. Trochę wygląda to tak jakby w biuście była za duża, zaś na brzuchu czy w talii za bardzo opięta. O butach i torebce już nawet nie wspominam. Chusta - ulubiony dodatek Księżnej. W porządku, rozumiem, że musiała ją założyć wchodząc do Mauzoleum Mohammeda V, ale mogła również zakryć nią dekolt. Skoro to miejsce pochówku/ kultu to raczej wypadałoby zakryć ten newralgiczny kawałek ciała.
    Stylizacja druga jest już lepsza. Stephanie wyglądałaby w niej świetnie gdyby zamiast tuniki założyła sukienkę w tym samym kroju. Spodnie + tunika niestety ją pogrubiają. Do tego białe buty z odkrytymi palcami i rajstopy. Czarne bardziej by pasowały, nawet do tych rajstop...
    To co jeszcze ratuje Księżną to jej młodość i świeżość. Mimo wszystko patrząc na jej twarz wzbudza sympatię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim blogu jest wolność słowa. Możesz sobie hejtować do woli :D

      Usuń
    2. Ale ogólnie to zgadzam się z Tobą, że jako arystokratka Steph powinna już mieć ugruntowany i pasujący do okazji styl :)

      Usuń
    3. Stephanie przede wszystkim pochodzi z rodziny konserwatywnej, bardzo religijnej, wielodzietnej i nie tak bogatej jak wszyscy sądzą. Jest najmłodsza z rodzeństwa, kiedy się urodziła jej najstarsze rodzeństwo było już prawie pełnoletnie, rodzice byli także już starsi także to może mieć wpływ na jej gust. Myślę, że bardziej niż ubiór liczyło się wykształcenie, szacunek do ludzi i siebie samej. Stąd myślę Steph bardziej interesuje się tym co robi niż tym w co jest ubrana i nie zawsze są to rzeczy modne.

      Usuń
    4. Akurat Stephanie nie przoduje w ilości pracy więc...:/ Ktoś naprawdę mógłby się zająć jej stylem. A jeśli nawet nie stylista to Maria Teresa, która zawsze wygląda elegancko i na miejscu.

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.