Dzisiaj o godzinie 16:00 w kościele Saint Trophyme w Bormes-les-Mimosas we Francji miał miejsce ślub kościelny księżniczki Alexandry z Luksemburga i Nicolasa Bagory'ego.
Uroczystość zorganizowano w miasteczku Bormes-les-Mimosas we francuskim departamencie Var na Lazurowym Wybrzeżu, zaledwie kilka kilometrów od letniej rezydencji rodziny wielkoksiążęcej w Cabasson.
Wśród gości znalazła się oczywiście cała rodzina wielkoksiążęca. Wielka księżna Maria Teresa przybyła do kościoła w towarzystwie brata pana młodego, Arnauda Bagory'ego, książę Guillaume i księżna Stephanie z synkiem Charlesem, książę Felix i księżna Claire z księżniczką Amalią i księciem Liamem, a książę Sebastien z księciem Louisem i jego synami, Gabrielem i Noahem.
Zaproszono także rodzeństwo wielkiego księcia Henrie'go wraz z rodzinami, m.in.: arcyksiężną Marie-Astrid z Austrii, arcyksiężniczkę Gabriellę i księcia Henri'ego Bourbon-Parma, arcyksięcia Imre i arcyksiężną Kathleen z Austrii, którzy jak się okazuje spodziewają się swojego piątego dziecka; księcia Jeana, księżniczkę Marie-Gabrielle z mężem Antoniusem Willmsem, księżniczkę Margarethę z Luksemburga i księcia Nikolausa z Liechtensteinu, księżniczkę Marię Anunciatę z mężem, Emanuele'm Musinim oraz księżniczkę Marie-Astrid z mężem, Ralphem Worthingtonem, a także księcia Guillaume'a (zabrakło jednak jego żony, księżnej Sibilli).
Jako ostatnia do kościoła dotarła oczywiście promienna panna młoda wsparta na ramieniu ojca, wielkiego księcia Henri'ego. Jej drapowana suknia ślubna na ramiączka z dekoltem w kształcie litery V i zakładkami z przodu została zaprojektowana przez znanego libańskiego projektanta Elie'go Saaba. Całości dopełnił tiulowy welon ozdobiony koralikami i perłami, który na głowie przytrzymywała Chaumet Choker Tiara w wersji bez pereł. Diadem, który może być także noszony jako choker, trafił do kolekcji rodziny wielkoksiążęcej w latach 80. ubiegłego wieku, a księżniczka Alexandra nosiła go już kilkukrotnie, debiutując w nim na bankiecie z okazji Święta Narodowego w 2016.
Przy wejściu na pannę młodą i jej ojca czekali już księża oraz dzieci - księżniczka Amalia w roli druhenki, a książę Liam i książę Charles w roli paziów. W orszaku znalazła się także druga druhenka, prawdopodobnie siostrzenica lub bratanica pana młodego.
Sama ceremonia była ściśle prywatna, ale wiadomo, że w jej trakcie wystąpił m.in. lokalny chór młodzieżowy "Ephata". Dwór Wielkoksiążęcy udostępnił zdjęcia dekoracji kwiatowych, którymi udekorowano kościół Saint Trophyme. Na dekoracje składały się białe i niebieskie kwiaty, między innymi hortensje i ostróżki.
Poniżej kilka fotografii z samej uroczystości, które wykonała zaufana fotografka rodziny wielkoksiążęcej, Sophie Margue.
Po ślubie szczęśliwi nowożeńcy zapozowali do pamiątkowych zdjęć, a później odjechali na przyjęcie weselne, które prawdpodobnie zorganizowano w Cabasson. Nie obyło się bez drobnych wpadek - pan młody miał problem z uruchomieniem silnika, a kiedy w końcu się to udało, samochód zaczął się cofać zamiast ruszyć do przodu ;)
Następnego dnia rano Dwór Wielkoksiążęcy opublikował oficjalne zdjęcia ze ślubu wykonane w Cabasson. Do rodzinnej fotografii pozował także miesięczny książę Francois, którego trzymała w ramionach księżna Stephanie.
Z kolei wielka księżna Maria Teresa podzieliła się z Nami rolką stworzoną z nagrań i zdjęć z uroczystości, a także dwiema fotografiami z panną młodą wykonanymi tuż przed wyjściem do kościoła.
Panie z Luksemburga widać mają słabość do Eliego Sasha 😉 suknia Alexandra ładna po cichu liczyłam na Belgia Scroll Tiara
OdpowiedzUsuńAlexandra wyglądała uroczo, ale znów strój ma błędy w uszyciu - ten splot na przodzie wygląda dziwnie.
OdpowiedzUsuńCudownie, że pojawiły się dzieci.
Zgadzam się.To coś z przodu jest dziwne. Szpeci tym suknie.
UsuńBez tych zakładek suknia zdecydowanie byłaby piękniejsza.
UsuńAlexandra to piękna kobieta, ale zrobiła sobie krzywdę tą sukienką. Maria Teresa wyglądała strasznie dziwnie. Czekam na więcej zdjęć.
OdpowiedzUsuńnie widze ani jednej kobiety gustownie ubranej, na czele z panna mloda. A Maria Teresa z ta glowka kapusty przeszla sama siebie.
OdpowiedzUsuńSuknia jest brzydka. Ale suknia Mabel i tak była brzydsza.
OdpowiedzUsuńPanna Młoda urocza, zakochana i pelna wdzięku, miło patrzeć. Natomiast kreacje na obydwa śluby zaskakują swoją skromnością i jakby brakiem większej uwagi. Natomiast podoba sie też dość niespodziewana kreacja Wielkiej Księżnej ale uważam, że wyglądała bardzo elegancko. Chyba oczekiwałam czegos więcej na ślubie jedynej córki pary Wielkoksiążecej ale szanujemy wybory jakie dokonano, życząc Młodej Parze Błogoslawieństwa Bożego i wiele szczęścia.
OdpowiedzUsuń