Dziś o godzinie 15.00 czasu lokalnego (16.00 w Polsce) w Kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor odbył się pogrzeb zmarłego tydzień temu księcia Edynburga.
Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami, na nabożeństwie wewnątrz kaplicy wzięło udział tylko 30 osób: królowa, książę Walii i księżna Kornwalii, książę i księżna Cambridge, książę Sussex, księżniczka Anne i Timothy Laurence, Peter Phillips, Zara i Mike Tindall, książę Yorku, księżniczka Beatrice z mężem, księżniczka Eugenie z mężem, hrabia i hrabina Wessex z dziećmi, hrabia Snowdon, Lady Sarah Chatto z mężem, książę Gloucester, książę Kentu i księżniczka Alexandra.
Spoza rodziny królewskiej pojawili się hrabina Mountbatten of Burma oraz przedstawiciele sióstr księcia Philipa: książę Philipp zu Hohenlohe-Langenburg (wnuk jego siostry, księżniczki Margarity) - na pierwszym ze zdjęć poniżej; dziedziczny książę Badenii Bernhard (wnuk jego siostry księżniczki Theodory; nie znalazłam jego zdjęć z pogrzebu) oraz landgraf Donatus z Hesji, który reprezentował rodziny dwóch pozostałych sióstr księcia, księżniczki Cecilie i księżniczki Sophie. Obie wyszły za mąż za heskich książąt; księżniczka Cecilie za dziedzicznego wielkiego księcia Hesji Georga Donatus, a księżniczka Sophie za księcia Christopha z Hesji. Książę Donatus nie jest wprawdzie potomkiem żadnej z nich, ale jest głową heskiej rodziny wielkoksiążęcej. Biorąc pod uwagę wolę księcia Edynburga, a z drugiej wymóg dostosowania się do wprowadzonych restrykcji co do liczby osób, jego zaproszenie jest zrozumiałe.
Książę Harry, książę Philipp zu Hohenlohe-Langenburg, książę Bernhard oraz książę Donatus przylecieli do Wielkiej Brytanii już w zeszły weekend, aby poddać się obowiązkowej kwarantannie.
Po godzinie 14 (czasu lokalnego) do kaplicy św. Jerzego w Windsorze zaczęli przyjeżdżać ci z żałobników, którzy nie brali udziału w procesji spod zamku Windsor.
O godzinie 14.40 trumnę z ciałem księcia, przykrytą osobistym sztandarem księcia, na której położono bukiet białych kwiatów wybranych przez królową, czapkę marynarską i miecz księcia; wyniesiono z prywatnej kaplicy na zamku Windsor i umieszczono na zmodyfikowanym Land Roverze, który książę sam projektował przez 16 lat, planując swój pogrzeb.
Chwilę później procesja ruszyła. Na jej czele szli przedstawiciele Grenadier Guards, których pułkownikiem był książę Edynburga do 2018, kiedy to rolę tę przekazał księciu Yorku, a za Land Roverem z trumną księcia szli jego najbliżsi: książę Walii i księżniczka Anne, książę Yorku i hrabia Wessex, książę Cambridge, Peter Phillips i książę Sussex, hrabia Snowdon i Timothy Laurence, za którymi podążali pracownicy zmarłego księcia, w tym jego prywatny sekretarz Archie Miller-Bakewell. Na samym końcu procesji jechała królowa w towarzystwie swojej damy dworu. Ci z Was którzy oglądali transmisję BBC, być może zwrócili uwagę na słowa komentujących, że to pierwszy i zarazem ostatni raz, gdy książę miał pierwszeństwo przed królową.
The Funeral procession moves from the Quadrangle of Windsor Castle to St George’s Chapel.
The coffin is carried by a Land Rover designed by The Duke of Edinburgh, & accompanied by Armed Forces representatives, members of the Royal Family, The Duke's Household and The Queen. pic.twitter.com/w0AhnbP95y
Pozostali żałobnicy wyszli przed Kaplicę św. Jerzego i w czasie, gdy procesja zmierzała w kierunku głównego wejścia do Kaplicy, oddali księciu ostatni hołd. Przy ostatnich dźwiękach odegranego po raz kolejny tego dnia hymnu narodowego Land Rover z trumną zatrzymał się pod schodami prowadzącymi do Kaplicy.
Kiedy procesja zatrzymała się pod Kaplicą św. Jerzego członkowie Royal Navy Piping Party wykonali świst trapowy na gwizdkach bosmańskich, który kiedyś służył do wydawania poleceń na okrętach, a obecnie salutuje się w ten sposób ważnemu gościowi, starszemu oficerowi lub w czasie pogrzebów.
Nabożeństwo poprowadzili arcybiskup Canterbury Justin Welby i dziekan Windsoru, który oddał hołd "dobroci, humorowi i człowieczeństwu" księcia. "Zainspirowała nas jego niezachwiana lojalność wobec naszej Królowej, jego służba dla narodu i Wspólnoty Narodów, jego odwaga, hart ducha i wiara", powiedział.
Zgodnie z życzeniem księcia, w trakcie nabożeństwa nie wygłoszono kazania. Książę sam wybrał pieśni, wśród których znalazł się hymn "Eternal Father, Strong to Save", tradycyjnie kojarzony z marynarzami i członkami Marynarki Wojennej, czy Psalm 104 wykonany do muzyki Williama Lovelady'ego skomponowanej na 75. urodziny księcia.
Na ołtarzu Kaplicy umieszczono dziewięć poduszek, na których wyeksponowano wybrane przez księcia najważniejsze medale i odznaczenia, w tym m.in.: Order Zbawiciela, najstarszy i najwyższy grecki order przyznawany greckim obywatelom za wsławienie się w obronie interesów kraju lub wyjątkową służbę w Grecji albo poza jej granicami; duński Order Słonia, najwyższe i najstarsze duńskie odznaczenie; skrzydła RAF-u, Order Podwiązki, Order Ostu, a także Królewski Order Wiktoriański.
The Duke of Edinburgh's insignia represent HRH’s status in a variety of countries and institutions.
They include his Field Marshal's baton and Royal Air Force Wings, together with decorations from orders of chivalry in the UK, Denmark and Greece. pic.twitter.com/0fDTiNbM3P
Pod koniec nabożeństwa odczytano pełną listę tytułów księcia. W tym samym czasie powoli zaczęto opuszczać trumnę księcia do podziemi kaplicy, gdzie spocznie do śmierci królowej. Później, razem z trumną królowej, ma zostać przeniesiona do kaplicy George VI Memorial Chapel, gdzie spoczywają już rodzice i siostra królowej.
Na sam koniec dudziarz z Królewskiego Regimentu Szkocji wykonał pożegnalny lament, a trębacze z Królewskiej Marynarki Wojennej wykonali "Last Post", który sygnalizuje, że żołnierz udał się do miejsca spoczynku, a następnie "Action Stations" - sygnał bitwy w marynarce wojennej.
Cała transmisja nie jest już dostępna, poniżej krótkie fragmenty uroczystości:
A tutaj dłuższe nagranie:
*** *** **** **** **** *** ***\
Na Korfu, gdzie książę przyszedł na świat, w kościele prawosławnym St. Spyridon Church odmówiono modlitwę żałobną w jego intencji. Swój wieniec przysłali tam król Grecji Konstantinos i królowa Anne-Marie.
Corfu, the birthplace of Prince Philip, honored and participated in the mourning on the day of the deceased's funeral, with a memorial prayer performed at the Church of St. Spyridon. We see the laurel wreath of King Constantine and Queen Anne-Marie of the Hellenes. pic.twitter.com/BuQf2vhnrZ
Swoje wieńce do Windsoru przysłali m.in. pary królewskie Norwegii i Szwecji, królowa Danii, para królewska Niderlandów wraz z księżniczką Beatrix czy Wielki Książę Henri i Wielka Księżna Maria Teresa.
Among the floral tributes to #PrincePhilip outside St George’s Chapel are wreaths from the King and Queen of Norway, the King and Queen of Sweden, the Queen of Denmark, the King and Queen of the Netherlands and Princess Beatrix, and the Grand Duke and Grand Duchess of Luxembourg. pic.twitter.com/i88zCA3lrr
Flagi w Pałacach Królewskich w Oslo, Sztokholmie, Kopenhadze czy Hadze zostały opuszczone do połowy masztu.
The King of Norway has decided that flags at the Royal Palace will fly at half mast today in occurrence with Prince Philip’s funeral. The Duke of Edinburgh and King Harald are cousins through both Queen Victoria and King Christian IX 🇳🇴 🇬🇧 pic.twitter.com/49cIka38NQ
Mourning pennants attached to the Royal Flags are flown at Huis ten Bosch Palace (the private residence of the King of the Netherlands) and Noordeinde Palace in The Hague.
En ce jour des funérailles de S.A.R. le Prince Philip, Duc d'Édimbourg, les drapeaux du Palais grand-ducal et du Château de Berg sont mis en berne pour un dernier hommage.
15 kwietnia książę Walii i księżna Kornwalii odwiedzili Marlborough House Gardens, aby zobaczyć kwiaty, wieńce i kartki pozostawione przez Brytyjczyków chcących złożyć hołd zmarłemu księciu.
16 kwietnia hrabia i hrabina Wessex z Lady Louise oglądali podobne wieńce i kartki zostawione pod zamkiem Windsor.
Wczoraj późnym wieczorem Pałac Buckingham opublikował nowe/stare zdjęcie królowej i księcia Edynburga wykonane przez hrabinę Sophie w Szkocji w 2003.
Mike Tindall zamieścił na swoim Instagramie post, w którym oddał hołd zmarłemu, dołączając do niego nowe/stare zdjęcie z prawnuczką Mią w czasie pikniku w Szkocji wykonane przez księżną Cambridge.
Myślę, że książę byłby zadowolony z takiego pogrzebu - skromna, dostojna ceremonia z obecnością żołnierzy, bez pompy i zamieszania. Nie spodziewałby się jednak tego, że wywołała tak wiele wzruszenia.
Ja się wzruszyłam w kilku momentach. Pierwszy raz kiedy wjechał powóz, rzeczy pozostawione na powozie tylko pogłębiły smutek że nie ma już z nami Księcia, drugi gdy bliscy Księcia ustawili się w kordonie za trumną, było widać jak bardzo Książe Karol i Księżniczka Anna przeżywają stratę ojca. Później gdy pozostali uczestnicy uroczystości wyszli przed Kaplicę aby pożegnać i złożyć hołd. Ostatni gdy dudziarz grając odchodził symbolizując odejście Księcia, strasznie mnie to wzruszyło. Niby nie był to ktoś bliski, nieznany w sumie nam, ale bardzo mnie przejęła śmierć Księcia, być może dlatego że niedawno pożegnałam swoją babcie która dożyła też pięknego wieku 95 lat. M&K
Bardzo mnie cieszy fakt że Harry szedł razem z Williamem i Kate, bardzo mi brakowało ich razem. Lubiłam ich wyjścia w trójkę jak miało to miejsce parę lat temu. Nie wiem czemu ale wydaje mi się że Harry kilka lat wcześniej był bardziej uśmiechnięty i szczęśliwy niż teraz jak jest z Meghan ale to może tylko moje odczucia M & K
Ja mam z kolei przykre wrażenie, że Meghan ze swoimi walorami tj. urodą , widoczną charyzmą, inteligencją i kreatywnością okazała sie sporym zagrożeniem dla ks.Kate a para H@M zaczynała zyskiwac wieksze znaczenie i popularność niż to monarchii było potrzebne i coś zaczęło iść nie tak, no bardzo szkoda, obie pary niezwykle dużo przydawały swą witalnościa i młodością monarchii. Ufam, że wszystko sie poprawi i wszystkie strony konfliktu postawią interes monarchii przed swoim. pozdrawiam
Proszę, choć tutaj nie zaczynajmy dyskusji o Meghan. Było już dużo czasu i okazji do wyrobienia sobie o niej zdania (dobrego czy złego), tutaj piszmy o Filipie i królowej. To oni są tutaj najważniejsi - i oczywiście przyszłość monarchii, którą kształtowali przez ostatnie 70 lat, a nie żona jednego z ich wnuków, która była częścią tej instytucji bardzo krótko. Jeśli już mówić o innych, to np. o Karolu, bo to on zgodnie z życzeniem Filipa ma zająć się matką i rodziną, ale nie o kompletnie teraz nieważnej kwestii popularności czy niepopularności Meghan, której poruszanie jest teraz co najmniej nie na miejscu. A pogrzeb Filipa z klasą i bardzo w jego stylu.
To może szczegół, ale UK choć słynie z deszczu i mgły, to na uroczystości zawsze mają piękną pogodę :) (a w gorącej Hiszpanii na ślubie w 2004 był deszcz). Co do Filipa - co prawda był nam obcy i miał swoje za uszami, ale z jego odejściem królowa naprawdę została sama bez nikogo bliskiego z lat dzieciństwa. :(
Piękna ceremonia pogrzebu, z klasą i z wykonanymi wszystkimi życzeniami księcia Filipa. Nie spodziewałam się, że oglądanie transmisji tak bardzo wielokrotnie mnie wzruszy, zwłaszcza kiedy zobaczyłam trumnę, smutnych członków BRK oraz grającego dudziarza. Coś pięknego i ogromnie smutnego w jednym :(
Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.
Najbardziej przejmująca dla mnie chwilą było pojawienie się dudziarza, który "zamknął" rozdział historii.
OdpowiedzUsuń/J.
Ten moment był wręcz jak z filmu fabularnego.
UsuńZgadzam się, to było piękne i bardzo wzruszające.
UsuńCzy mogę prosić o link? Nie widziałam tego
UsuńTutaj jest filmik https://www.youtube.com/watch?v=1zVI4r2nW5w
UsuńDziękuję :)
UsuńMyślę, że książę byłby zadowolony z takiego pogrzebu - skromna, dostojna ceremonia z obecnością żołnierzy, bez pompy i zamieszania. Nie spodziewałby się jednak tego, że wywołała tak wiele wzruszenia.
OdpowiedzUsuńJa się wzruszyłam w kilku momentach. Pierwszy raz kiedy wjechał powóz, rzeczy pozostawione na powozie tylko pogłębiły smutek że nie ma już z nami Księcia, drugi gdy bliscy Księcia ustawili się w kordonie za trumną, było widać jak bardzo Książe Karol i Księżniczka Anna przeżywają stratę ojca. Później gdy pozostali uczestnicy uroczystości wyszli przed Kaplicę aby pożegnać i złożyć hołd. Ostatni gdy dudziarz grając odchodził symbolizując odejście Księcia, strasznie mnie to wzruszyło. Niby nie był to ktoś bliski, nieznany w sumie nam, ale bardzo mnie przejęła śmierć Księcia, być może dlatego że niedawno pożegnałam swoją babcie która dożyła też pięknego wieku 95 lat. M&K
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy fakt że Harry szedł razem z Williamem i Kate, bardzo mi brakowało ich razem. Lubiłam ich wyjścia w trójkę jak miało to miejsce parę lat temu. Nie wiem czemu ale wydaje mi się że Harry kilka lat wcześniej był bardziej uśmiechnięty i szczęśliwy niż teraz jak jest z Meghan ale to może tylko moje odczucia M & K
OdpowiedzUsuńJa mam z kolei przykre wrażenie, że Meghan ze swoimi walorami tj. urodą , widoczną charyzmą, inteligencją i kreatywnością okazała sie sporym zagrożeniem dla ks.Kate a para H@M zaczynała zyskiwac wieksze znaczenie i popularność niż to monarchii było potrzebne i coś zaczęło iść nie tak, no bardzo szkoda, obie pary niezwykle dużo przydawały swą witalnościa i młodością monarchii. Ufam, że wszystko sie poprawi i wszystkie strony konfliktu postawią interes monarchii przed swoim. pozdrawiam
UsuńProszę, choć tutaj nie zaczynajmy dyskusji o Meghan. Było już dużo czasu i okazji do wyrobienia sobie o niej zdania (dobrego czy złego), tutaj piszmy o Filipie i królowej. To oni są tutaj najważniejsi - i oczywiście przyszłość monarchii, którą kształtowali przez ostatnie 70 lat, a nie żona jednego z ich wnuków, która była częścią tej instytucji bardzo krótko. Jeśli już mówić o innych, to np. o Karolu, bo to on zgodnie z życzeniem Filipa ma zająć się matką i rodziną, ale nie o kompletnie teraz nieważnej kwestii popularności czy niepopularności Meghan, której poruszanie jest teraz co najmniej nie na miejscu. A pogrzeb Filipa z klasą i bardzo w jego stylu.
UsuńTo może szczegół, ale UK choć słynie z deszczu i mgły, to na uroczystości zawsze mają piękną pogodę :) (a w gorącej Hiszpanii na ślubie w 2004 był deszcz). Co do Filipa - co prawda był nam obcy i miał swoje za uszami, ale z jego odejściem królowa naprawdę została sama bez nikogo bliskiego z lat dzieciństwa. :(
OdpowiedzUsuńPiękna ceremonia pogrzebu, z klasą i z wykonanymi wszystkimi życzeniami księcia Filipa. Nie spodziewałam się, że oglądanie transmisji tak bardzo wielokrotnie mnie wzruszy, zwłaszcza kiedy zobaczyłam trumnę, smutnych członków BRK oraz grającego dudziarza. Coś pięknego i ogromnie smutnego w jednym :(
OdpowiedzUsuń