środa, 2 grudnia 2020

Pierwsze zdjęcia Marii-Alexandry

W nowym wydaniu Point de Vue pojawiła się pierwsza sesja zdjęciowa Marii-Alexandry, pierwszej córeczki Aliny i Nicolasa Medforth-Mills.



Dziewczynka już za parę dni, 7 grudnia, skończy miesiąc. Autorem zdjęć jest David Nivière.


Jak Wam się podobają?

13 komentarzy:

  1. Niezbyt - szczęście zbudowane na czyimś nieszczęściu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby czemu? Nikt nie cierpi przez ich związek. Może i miał byłą partnerkę ale co z tego? W sensie jego zachowanie jest złe, ale związek sam w sobie nie jest zbudowany na historii Nicolety i jej córki. Więc mało trafny komentarz

      X

      Usuń
    2. Dlaczego? Przecież Alina nie odbiła Nicolasa tamtej kobiecie. Owszem, postępowanie Nicolasa nie było odpowiednie, jednak to on i tylko on powinien być za to krytykowany, a nie Alina czy tym bardziej ta mała.

      Poza tym ogromnie słabe jest negatywne komentowanie zdjęć małego dziecka tylko ze względu na nieodpowiedzialne zachowanie rodzica.

      Usuń
    3. Nie rozumiem jakie nieszczęscie masz na myśli? Co się stało?

      Piękna rodzinka:)

      Usuń
    4. Anonimie z 15:23: a jak sobie inaczej to wyobrażasz, żeby nie było tego "nieszczęścia"? Że Nicolas miałby zostać z tamtą dziewczyną? Wtedy mielibyśmy prawdopodobnie nieszczęśliwego Nicolasa (będącego w związku wbrew swoim uczuciom), nieszczęśliwą partnerkę (niekochaną przez partnera), nieszczęśliwe pierwsze dziecko (bo też by odczuło brak dobrych relacji między rodzicami), samotną Alinę i brak Marii Alexandry. Podsumowując: cztery nieszczęśliwe osoby, brak jednego życia i tylko Ty mogłabyś napisać "ooo jaka słodka rodzina". Wtedy byłoby dobrze? Wtedy byłoby "szczęście"? Ech... Nicolas zachował się źle, ale może lepiej, że jest tak jak jest teraz. To dorośli ludzie, to oni podejmują decyzje i to oni ponoszą tego konsekwencje. Naprawdę nie układajmy obcym ludziom życia. Nie wiemy, co tam się dzieje.

      Usuń
    5. Anonimie 19:58
      Słowo w słowo moje zdanie na ten temat.
      Jego życie- nie mamy, dziadka czy oceniaczy z internetu. Jego decyzja. Skoro nie kochał Nicoletty to nikt go nie zmusi. Nic na siłę. I nic nam obcym do tego.

      Usuń
    6. Do Anonim 17:59
      Niektórzy nadal przeżywają, że Nicholas nie ożenił się z obowiązku a z tą którą kocha.

      Usuń
    7. ANONIMOWY2 GRUDNIA 2020 19:58

      Ale popatrz na to z innej strony...Kiedy ta niechciana córka dorośnie to będzie chciała uznania przez własnego ojca to będzie powtórka z Belgii... Dziwne, że z tego nie wyciągnęli wniosków...
      Nie chodzi, że nie ma być z Aliną i nową córką. Tylko nie mogę patrzeć jak nie chce pierwszej córki, ale ta z Aliną jest jak najbardziej spoko... Fajnie, że założył rodzinę, ale niech nie zapomnina, że jest ojcem 2 córek a nie jednej... :/

      Usuń
    8. Nie spodziewałabym się powtórki z Belgii, to jednak jest zupełnie inna sytuacja. Nicolas najpierw musiałby odzyskać tytuł, a na to się póki co nie zanosi. Po drugie, uznał Iris w zeszłym roku, co jeszcze miałby zrobić? Nie wiemy, jak się sprawy mają (i raczej się tego nie dowiemy), więc nie możemy twierdzić, że się nie widują, a udział Nicolasa ogranicza się jedynie do płacenia alimentów.

      Usuń
    9. "Tylko nie mogę patrzeć jak nie chce pierwszej córki" - uważam, że stanowczo zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz, zakładając, że pierwsza córka będzie czuła się pokrzywdzona jako nieuznawana przez ojca. Tak jak pisze Gabriela - to zupełnie inna sytuacja od Belgii, bo Nicolas już ją uznał. Zresztą może się okazać, że córka będzie miała gdzieś Nicolasa i wcale nie będzie zabiegać o jego zainteresowanie. Może będzie też miała ojczyma, który będzie lepszym tatą niż Nicolas. Naprawdę powinnaś zdystansować się od tego, bo często tak bywa, że litujemy się nad kimś, a ten ktoś wcale tego nie potrzebuje i wręcz nie chce. To jak z Karolem i Camillą - do dziś piszą im nienawistne komentarze za Dianę i współczują Williamowi kontaktów z macochą, choć sami zainteresowani pewnie dawno już się z tym uporali i tylko postronne osoby w internecie się tym ekscytują.

      Usuń
  2. Co tu dużo mówić. Śliczna dziewczynka i śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne zdjęcia. Miejmy nadzieję, że Nicholas dba o obie swoje córki tak samo, tego im życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia. Najważniejsze, żeby mała Maria Alexandra zdrowo się rozwijała.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.