Królowa Hiszpanii to ikona stylu. Potrafi zachwycić i jednocześnie zaskoczyć nas swoją stylizacją. A jeśli dodatkowo to kreacja wieczorowa, to chyba wszyscy jesteśmy oczarowani. Dlatego też postanowiłam stworzyć post ze zbiorem jej najpiękniejszych i najciekawszych sukni. Wybór nie należał do najłatwiejszych...
Presidencia de la República Mexicana, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons |
Przyjrzyjmy się najpierw sukniom w stylu princessa. Poniżej chyba najbardziej znana liliowa kreacja od jednego z ulubionych projektantów, Felipe Vareli. Letizia zachwyciła w niej na bankiecie przedślubnym księcia Williama i Catherine Middleton, a w lutym 2019 ponownie na bankiecie z okazji wizyty Prezydenta i Pierwszej Damy Peru. Za drugim razem dobrała do niej Mellerio Floral Tiarę.
Ale to nie jedyna suknia z rozkloszowaną spódnicą, którą hiszpańska królowa ma w swojej szafie. Kolejną jest granatowa tego samego projektanta z dekoltem w łódkę, którą Letizia również miała na sobie dwukrotnie - w lipcu 2015 na kolacji na cześć Pary Prezydenckiej Peru, a dwa lata później na bankiecie wydanym przez Parę Cesarską w czasie swojej wizyty państwowej w Japonii.
Do kompletu brakuje nam jeszcze jednej, tym razem w kolorze fuksjowym od Caroliny Herrery. Z pewnością kojarzycie ją z niedawnych oficjalnych zdjęć Pary Królewskiej oraz bankietu z okazji intronizacji Cesarza Naruhito w październiku 2019. Całości dopełniła imponująca Fleur-de-Lys Tiara.
Przejdźmy teraz do niebieskich i ciemnoniebieskich sukni, których w garderobie królowej znajdziemy całkiem sporo. W poniższej od Any Locking, wysadzanej perłami i Cartier Pearl and Diamond Tiarze olśniła na bankiecie wydanym na cześć Prezydenta Portugalii w 2018.
Aksamitną suknię projektu Felipe Vareli nosiła na Pascua Militar w 2018.
W 2020 na tym samym wydarzeniu zaskoczyła, wybierając niebieską suknię z dekoltem w kształcie litery V i głębokim rozcięciem od nieznanego projektanta. W styczniu tego roku założyła ją ponownie na przyjęcie dla korpusu dyplomatycznego.
Nie zapominajmy o kreacji zaprojektowanej przez Carolinę Herrerę, w której Letizia zachwyciła na kolacji wydanej przez burmistrza Londynu w czasie wizyty państwowej w Wielkiej Brytanii cztery lata temu.
W poniższej turkusowej sukni z wyhaftowanym kwiatowym wzorem na bokach pojawiła się dwukrotnie na Pascua Militar - w 2015 i 2017. Projektantem jest oczywiście Felipe Varela.
W szafie królowej nie brakuje też czarnych kreacji. Poniższą koronkową od Caroliny Herrery wybrała na swój pierwszy bankiet jako królowa w październiku 2014. Do tego Mellerio Floral Tiara.
Sięgając jeszcze bardziej wstecz, w grudniu 2009 na bankiet na cześć Prezydenta Wietnamu zdecydowała się na zaskakującą (przynajmniej dla mnie) kreację z cekinami.
Z kolei poniższą nosiła na kolacji z okazji wizyty Prezydenta Chile w Hiszpanii w marcu 2011.
Warto też przypomnieć jedwabną kreację z koronką Chantilly projektu Felipe Vareli, w której wystąpiła na kolacji przed inauguracją Willema-Alexandra w 2013, a rok później ponownie na ostatnim bankiecie przed abdykacją Juana Carlosa.
Ale to czerwony, chyba ulubiony kolor Letizii, jest jej znakiem rozpoznawczym. Poniższą czerwoną suknię z debiutu Letizii na zagranicznym dworze królewskim pewnie kojarzycie.
Poniżej kreacja z bogato haftowanym gorsetem z bankietu na cześć Prezydenta i Pierwszej Damy Libanu w październiku 2009. Projektantem jest Lorenzo Caprile.
W 2017 na kolację z okazji 50. urodzin króla Willema-Alexandra zdecydowała się na asymetryczną suknię z peleryną od Stelli McCartney.
Jako wisienka na torcie - suknia z odkrytymi ramionami od Felipe Vareli, w której Letizia zachwyciła na bankiecie przy okazji wizyty państwowej w Wielkiej Brytanii.
Osobiście oczarowała mnie też poniższa sukienka na jedno ramię z wizyty państwowej w Meksyku w czerwcu 2014 - niestety nie jest to długa suknia.
Zajmijmy się teraz jaśniejszymi kreacjami. Poniżej nie suknia (choć tak wygląda), a bluzka i długa spódnica Felipe Vareli, którą Letizia jeszcze jako księżna nosiła przynajmniej czterokrotnie - w Maroku w październiku 2007, dwa miesiące później na kolacji z okazji 90-lecia Amerykańskiej Izby Handlowej, w lipcu 2008 na kolacji na cześć króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha bin Abdulaziza oraz we wrześniu 2009 na kolacji na cześć Prezydenta Boliwii.
Dalej mamy zwiewną błękitną suknię, w której Letizia błyszczała na jednym ze swoich pierwszych bankietów wydanym przy okazji wizyty Prezydenta i Pierwszej Damy Czech we wrześniu 2004. Całości dopełniła Prussian Tiara.
Szarą koronkową suknię ulubionego projektanta królowa miała na sobie dwa razy - po raz pierwszy na inauguracji króla Willema-Alexandra w 2013, a następnie w marcu 2015 na bankiecie na cześć Pary Prezydenckiej Kolumbii.
W jej garderobie znajdziemy też inną szarą kreację zaprojektowaną przez Lorenza Caprile, którą Letizia nosiła trzykrotnie, za każdym razem ją modyfikując. Poniżej pierwsza modyfikacja na bankiecie na cześć Prezydenta i Pierwszej Damy Węgier w styczniu 2005. Obok trzecia wersja sukni zaprezentowana w kwietniu 2009 na kolacji na cześć Pary Prezydenckiej Francji. Ciekawe, czy zgadniecie, jak suknia wyglądała oryginalnie...
Nie macie pomysłu? Pierwotnie to była suknia, którą Letizia ubrała na swoją przedślubną kolację w maju 2004. Ogromna metamorfoza. Chciałabym wiedzieć, co myślał o niej projektant...
Na ślub księżniczki Victorii i Daniela Westlinga wybrała beżowo-różową kreację z kwiatowymi aplikacjami. W czerwcu 2013 założyła ją ponownie na kolację na cześć jeszcze wówczas księcia Naruhito przebywającego z wizytą w Hiszpanii.
Poniższa suknia - biała z wyhaftowanymi czarnymi kwiatami - jest jedną z pierwszych stylizacji królowej, która mnie zachwyciła. Królowa pojawiła się w niej na kolacji z okazji 75. urodzin królowej Margrethe w 2015. Do tego przepiękna Ansorena Fleur de Lys Tiara.
Tutaj z kolei mamy całą białą z koronkową nakładką, którą widzieliśmy w lutym 2019 w czasie wizyty w Maroku.
Na koniec kolorowa suknia z nadrukiem w biało-różowe kwiaty na zielonym tle od Matilde Cano. Królowa ubrała ją w październiku 2019 na ceremonię intronizacji Cesarza Naruhito.
Które suknie królowej Was zachwyciły, a które zupełnie nie? A może pamiętacie inne ciekawe kreacje, których zabrakło na liście?
Odsyłam Was też do podobnego postu z sukniami księżnej Mary klik.
Super notka! Jako że ostatnio nie mamy wielu okazji do oglądania sukni balowych z prawdziwego zdarzenia, taki post jest jak najbardziej pożądany! :)
OdpowiedzUsuńPięknych sukien jest tu tyle, że trudno wybrać nieliczne faworytki :) Te na jednoznaczny plus to (moim zdaniem oczywiście):
Liliowa kreacja - bajkowa
Granatowa od tego samego projektanta - również ładna, widać spójny styl
Granatowa z perłami - piękna, choć te rozcięcia przy ramionach i na rękawach nie były konieczne, żeby zrobić wrażenie
Niebieska z głębokim rozcięciem - ciekawe połączenie okazji biznesowej i wieczorowej
Granatowa od Herrery - czysta elegancja, trochę w stylu Ranii
Czarna z koronką od Vareli - również elegancko
No i czerwona - klasyka! To był prawdziwie królewski debiut (zupełnie inne wrażenie niż poprzednia dziewczyna Filipa na ślubie w Norwegii)
Czerwona z Elżbietą II - kreacja godna królowej, przyćmiła wszystkie inne
Faktycznie, szkoda, że ta bordowa na jedno ramię nie jest długa. Efekt byłby znakomity.
Zwiewna błękitna suknia - piękna, trochę przypomina mi suknię Madeleine z bankietu noblowskiego z 2005 roku
Szara koronkowa - elegancka i stosowna do okazji
Rozpieszczanie postami, takie zestawienia to ja uwielbiam, królową Letizia ma wspaniałą figurę, często podkreśla sylwetkę, część niebieskich i czerwonych jest śliczna, niektóre są po prostu dobre, ale ona ma tyle tych kreacji, że nie pamiętam jakie jeszcze mogłyby być wspomniane w tym zestawieniu
OdpowiedzUsuńTak, jak napisałaś na początku i zgadzam się z tym, Letizia to ikona stylu. Moim zdaniem najlepiej pasują jej czerwienie i moją ulubioną sukienką jest ta z z 2017 ubrana na kolację z okazji 50. urodzin króla Willema-Alexandra. Najmniej podobają mi się sukienki te z początku "panowania" Letizii, ale to też kwestia mody tamtych lat.
OdpowiedzUsuńW zdecydowanej większości uwielbiam kreacje Letizii. Wiele z nich to dzieła sztuki
OdpowiedzUsuńPrzez ten post widać jak styl Letizii ewaluował. Akurat kreacje wieczorowe zazwyczaj zawsze jej się udawały, choć różowy komplet bluzki i spódnicy można by uznać za koszmarek.
OdpowiedzUsuńTrudno wybrać najpiękniesze, ale biorąc pod uwagę jeszcze wagę danych wydarzeń, za najlepsze uznałabym suknie z wizyty w Wielkiej Brytanii, w tym to liliowe cudo prosto z bajek Disneya oraz granatową, rozkloszowaną. Różowa Herrera balansuje na granicy między cukierkową przesadą, a imponującą elegancją. Natomiast wszystkie koronkowe czy proste suknie są cudowne. Ogólnie sama przyjemność czytać taki post i chciałabym, żeby wkrótce mogło do niego dołączyć wiele nowych kreacji. Już długie miesiące nie widzieliśmy Letizii w sukni.
Będzie coś takiego tylko, ze np z księżną Mary, i szwedzkimi księżniczkami ? Zapraszam : https://mybritishroylas.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPost z sukniami Mary już na blogu jest, publikowałam go pięć lat temu - link na samym końcu notki ;) Natomiast co do szwedzkich księżniczek, szczerze przyznam, że nie na nich chciałam się skupić w następnym poście
UsuńOo ja też jestem za postami w podobnym stylu o paniach ze Szwecji (nie tylko księżniczkach, ale też np. królowej i księżnej Sofii). Tam również było wiele pięknych sukni.
UsuńLetycja ma piękne suknie to fakt, ale jednocześnie na tych zdjęciach widać jak jej twarz zmieniła się w skutek operacji plastycznych
OdpowiedzUsuńLetizia to piękna kobieta może i korzysta z wypełniaczy i botoksu ale każda może to robi.Wygląda super
UsuńZdecydowanie czerwona z bankietu w Wielkiej Brytanii to moja ulubiona stylizacja Letizii ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo trudno jest wybrać tę najpiękniejszą suknię, a nawet kilka z nich.
OdpowiedzUsuń1. Czerwona suknia z 2017 roku - to prawda, że królowa wygląda bardzo dobrze w czerwieni.
2. Błękitno - szara suknia z 2013 i 2015 roku.
3. Liliowa i niebieska suknia z dekoltem w kształcie litery V.
Super post. A czy Szanowna Autorka myślała nad postem dotyczacym tiar hiszpańskiej Rodziny Królewskiej? Bo jak widać poniżej to jest ich kilka, a takiego postu nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Nie, ale to świetny pomysł - zapiszę go sobie na przyszłość
Usuńletizia to piekna kobieta a odrobina wypełniacza czy botoksu jeszcze nikomu nie zaszkodziła
OdpowiedzUsuńWłaściwie wszystkie kiecki Leti wymiatają,mniej lub bardziej ale jej styliści są dla mnie źródłem inspiracji.Botoks i wypełniacze oczywiście są,operacje plastyczne też nosa,żuchwy i policzków,ale w fajny sposób zrobione, rzeczywiście ją odmłodziły i złagodziły twarz,więc mając jej budżet chętnie wzięłabym namiar na jej chirurga :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy mnie opublikują, ale napiszę. Zastanawiam się jak bardzo trzeba być nieszczęśliwym i zakompleksionym, żeby się tak kroić, naciągać i "ulepszać"? Kiecki śliczne, ale problemów z psychiką nie uleczą...
UsuńZ wyjątkiem zielono- rozówej sukni i ciemnonibieskiej z długimi rękawami, wszystkie suknie Letizii mnie zachwycają. Królowa ma wyjątkowy gust. Prosimy o więcej takich postów!
OdpowiedzUsuń