czwartek, 15 stycznia 2015

Noworoczna audiencja w Pałacu Wielkoksiążęcym

Wczoraj, z okazji Nowego Roku Wielki Książę Henri, Wielka Księżna María Teresa, Dziedziczny Wielki Książę Guillaume i Dziedziczna Wielka Księżna Stéphanie gościli w Pałacu Wielkoksiążęcym członków rządu. Byli wśród nich m.in. członkowie Prezydium Izby Deputowanych, Premier Xavier Bettel oraz prezes i członkowie Biura Rady Państwa oraz przedstawiciele władz krajowych.






Dzisiaj odbędzie się druga część audiencji, na której mają się pojawić szefowie dyplomacji, przedstawiciele instytucji europejskich i pracownicy Dworu (notka zostanie zaktualizowana, gdy tylko pojawią się zdjęcia).

***

Bardzo się cieszę, że macie tyle wspaniałych pomysłów na notki tematyczne. Bardzo to doceniam, jednak prosiłabym, aby pojawiały się one w przeznaczonej do tego zakładce "Propozycje", a nie w komentarzach do postów. 
Nie chodzi tu o moją wygodę, tylko o to, że w zwykłych komentarzach mogę łatwo przeoczyć pewne rzeczy. Poza tym nie chcę potem wysłuchiwać pretensji, że czyjś pomysł zrealizowałam później niż inny, który został dodany wcześniej.
Myślę, że taki system ułatwi nam wszystkim współpracę.

9 komentarzy:

  1. Stéphanie wygląda pięknie ;) Nie sądzicie, że kiedy zakłada ręce na brzuchu uwydatnia się niewielki brzuszek ciążowy ? ;) ehhhh a może to tylko moja wyobraźnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy ja zobaczyłam te zdjęcia po raz pierwszy to zaraz zaczęłam się doszukiwać takich szczegółów. Luźna na brzuchu sukienka, promienny wygląd, ręce na brzuchu...
      Już mi chyba odbija, bo tak bardzo chcę, żeby już ogłosili radosną nowinę :)

      Usuń
  2. Stephanie pięknie wygląda. Ludzie ciągle ją krytykują za ubiór, ale ona się tym nie przejmuje i konsekwentnie ubiera to w czym dobrze się czuje.
    Też czekam na info o ciąży. Tylko właśnie nie wiem jak to jest: po jakim czasie dwór zamieszcza informacje? W Danii przy 3 miesiącu, a w Luxemburgu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, przeważnie ciążę ogłaszają po 12 tygodniu- czyli końcu pierwszego trymestru. Tak się niby przyjęło, że jak przez pierwsze trzy miesiące kobieta nie poroni to niby już nie straci dzidziusia- ale różnie to bywa.
      W przypadku Claire ogłosili "to" pod sam koniec ciąży, pewnie dlatego żeby nie była nękana przez żądnych zrobienia zdjęcia brzuszka fotoreporterów.
      Nie dawno czytałam co Mary powiedziała o ciąży- w sensie wspominała jak przez kolejne miesiące po ślubie fotografowie robili zdjęcia jej brzucha, żeby jak tylko coś zauważą, żeby pierwsi to opublikować- co ich z Frederikiem bardzo śmieszyło- bo w tej kwestii postawili na naturę :)

      Usuń
  3. Raczej bym nie liczyła, takich zdjęć z zaokrąglonym brzuszkiem od czasu ich ślubu widziałam już wiele, ona ma po prostu taką figurę i często może się wydawać że to początki ciąży. Poza tym Stephanie ma zadatki na nadwagę i myślę że za kilka lat może się troszkę roztyć. Wydaje mi się że im się jakoś do rodzicielstwa nie śpieszy, na pewno się doczekamy ale nie wiem czy w tym roku. Zresztą jak ogłaszają oficjalnie ciąże to jest ona na takim etapie że gołym okiem jeszcze niczego nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Stephanie wygląda uroczo, dziwne ale jak zobaczyłam te ręce na brzuchu to o tym samym pomyślałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też od razu pomyślałam, że Stephanie jest w ciąży. Pożyjemy, zobaczymy. Pewnie chcą sobie dać czas jak Albert i Charlene.

    OdpowiedzUsuń
  6. Katarzyna Marcja Mac15 stycznia 2015 22:03

    Stephanie to piękna i elegancka kobieta było by cudownie gdyby była w ciąży

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem, że się pewnie czepiam, ale moim zdaniem Stephanie jest trochę taka "niekształtna". Czasem ma fajne kreacje (np. ta dzisiejsza), czasem całkowicie niedobrane do figury... A już zupełnie nie rozumiem tej jej miłości do wielkich chust...

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.