poniedziałek, 25 listopada 2019

Książka księżnej Elii


Upłynęło sporo czasu od ostatniego postu o Lece i Elii (i w zasadzie o pozostałych zdetronizowanych rodzinach królewskich również), bynajmniej nie oznacza to jednak, że nic się u nich nie działo. Wprost przeciwnie - na początku listopada swoją premierę miał długo dopracowywany nowy projekt księżnej Elii: bajka dla dzieci, Trëndafili i Bardhë.

Elia Zaharia Zogu Facebook



Bajka dedykowana jest nikomu innemu jak albańskiej królowej Geraldine i poświęcona jej życiu od dzieciństwa do ślubu z królem Zogiem, stąd też tytuł książeczki - Trëndafili i Bardhë - co na język polski można przetłumaczyć jako Biała Róża. Takim też określeniem, "Biała Róża Węgier", okrzyknięto węgierską młodziutką hrabiankę Geraldine Aponyi de Nagy-Appony wkrótce po zaręczynach z królem Albanii Zogiem pod koniec 1937.

Anjeza Dyrmishi / Elia Zaharia Zogu Facebook

Opowieść napisana jest w przystępnym najmłodszym języku i wzbogacona ilustracjami Ledii Kostandini, współautorki, a prywatnie przyjaciółki księżnej. Praca nad nią trwała aż dwa lata, praktycznie cały czas "za kulisami", bo dopiero w ostatnich kilku miesiącach Elia zdecydowała się podzielić z nami pierwszymi szczegółami nowego projektu, który, jak już teraz wiemy, znajdował się w końcowej fazie przygotowań.

Pierwsze zdjęcie z pracy nad książką z Ledią Kostandini z początku września - Elia Zaharia Zogu Instagram

Jak zdradzała Elia w mediach społecznościowych, "napisałam ją z wielką miłością", korzystając ze źródeł pisanych dotyczących królowej, zdjęć oraz wspomnień swojego męża, księcia Leki, który dorastał w jej towarzystwie. Samej Elii nie dane było jej poznać, królowa Geraldine zmarła w październiku 2002, jednak dla jej rodziny należącej do grona zwolenników monarchii była to ważna postać. W jednym z wywiadów Elia wspominała, że któregoś dnia, kiedy była mała, oglądali razem całą rodziną dokument przedstawiający losy rodziny królewskiej na wygnaniu i gdy na ekranie telewizora pojawiła się królowa Geraldine, babcia Elii nie bez wzruszenia powiedziała: "Boże, jaka ona jest piękna, nawet dzisiaj."

Anjeza Dyrmishi / Elia Zaharia Zogu Facebook

Postać królowej Geraldine zajmuje więc szczególne miejsce w sercu księżnej. Swój wkład w to mógł mieć także nieżyjący już król Leka, syn Geraldine. Jak księżna wielokrotnie przyznawała, mogła go godzinami słuchać: "Nigdy nie męczyło mnie słuchanie rodzinnych historii, pytałam o tamten okres, byłam bardzo ciekawa." Choć o tym nie wspominała, także z tych opowieści mogła czerpać tworząc swoje dzieło. Nie zapominajmy także, że to Elia od 2012 jest prezesem fundacji królowej, której celem jest niesienie pomocy albańskim rodzinom i dzieciom; nadzoruje wszystkie jej prace i projekty.

Anjeza Dyrmishi / Elia Zaharia Zogu Facebook

Przyzwyczailiśmy się do bajek tylko o księżniczkach, ale Elia jest pierwszą, która w swojej bajce przywołała prawdziwą księżniczkę - czytamy w opisie wywiadu, który księżna udzieliła albańskiej dziennikarce Suadzie Daci w związku z premierą książki. Jak przyznała w tymże wywiadzie, to, że książka powstała, możliwe było dzięki ścisłej współpracy z ilustratorką. W jednym z pierwszych postów na ten temat w mediach społecznościowych podkreślała, że razem z Ledią pracowały intensywnie przez ostatnie dwa lata. "Dzięki swoim pięknym ilustracjom mistrzowsko ożywiła każdą stronę, odzwierciedlając moją wyobraźnię i fantazje. Bez jej zaangażowanie opowieść nie miałaby empatii, która czyni ją tak wyjątkową. Z całego serca dziękuję Ledii za jej talent i poświęcenie."

Anjeza Dyrmishi / Elia Zaharia Zogu Facebook

W wywiadzie dla albańskiej telewizji Elia zdradzała, że przeżyła premierę z wieloma emocjami. "Cieszyłam się, widząc błysk w oczach dzieci, które czytały już bajkę o prawdziwej księżniczce." Efekty pracy widział także książę Leka i to na długo przed jej pierwszymi czytelnikami: "Książę Leka śledził książkę odkąd był to jeszcze pomysł na projekt w mojej głowie. Czytałam mu wszystkie nowe zmiany i pomysły. [...] cieszy się, że jego babcia jest postacią bajki".

Elia Zaharia Zogu Facebook

Książka została wydana przez albańskie wydawnictwo "Albas", a swoją premierę miała 13 listopada w czasie 22. Targów Książki w Tiranie. Obie autorki były na niej obecne.

Elia Zaharia Zogu Facebook

Elia Zaharia Zogu Facebook

Elia Zaharia Zogu Facebook

Targi Książki trwały do 17 listopada, a Elia i Ledia pojawiały się na nich każdego dnia, rozdając autografy, pozując do zdjęć czy udzielając wywiadów. Poniżej możecie obejrzeć z nich nagrania, niestety tylko w języku albańskim.





Księżnej w tak ważnych chwilach kibicował oczywiście mąż.


23 listopada wieczorem albańska telewizja wyemitowała kolejny wywiad z Elią, już po zakończeniu Targów.

Elia Zaharia Zogu Facebook

Elia Zaharia Zogu Facebook

6 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł z tą książką. Elia postanowiła wykorzystać swoja wiedzę zdobytą o Białej Róży i w taki sposób podzielić się nią z innymi. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł i z tego co widać śliczne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł ze strony księżnej Elli :) Zapraszam do mnie na post o wizycie księcia Frederika i Mary w naszym kraju : https://dunskarodzinakrolewska.blogspot.com/2019/11/ksiezna-mary-i-ksiaze-frederik-sa-juz-w.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Super połączenie! Z jednej strony oprawa graficzna w stylu typowo disneyowskim, a z drugiej nawiązanie do prawdziwej, choć niestety zapomnianej historii kraju. Wspaniały pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nie ma wydania w języku polskim albo chociaż angielskim, sama bym sobie kupiła!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł i z tego co widać śliczne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.