Wręczenie Nagród Księżniczki Asturii, królewskie podróże - Indie, Pakistan, Luksemburg, Watykan, Niemcy + więcej
Belgia / Luksemburg
Wydano oficjalny znaczek w związku ze zbliżającymi się 18. urodzinami księżniczki Elisabeth. Zdjęcie do niego wykonał król Philippe.
vrt.be
newmyroyals.com
newmyroyals.com
15
października król Philippe i królowa Mathilde przybyli z państwową
wizytą do Luksemburga. Na stacji kolejowej czekał już na nich Wielki
Książę Henri i razem z nim udali się na ceremonię oficjalnego powitania pod Pałacem Wielkoksiążęcym, w którym czekała na nich Wielka Księżna Maria Teresa, wciąż zdrowiejąca po niedawnej kontuzji kolana i operacji. Następnie para
królewska wraz z wielkiem księciem udała się na zwiedzanie miasta razem z przewodniczącym biura turystycznego. W Ratuszu spotkali się także z burmistrz Luksemburga.
Dzień zakończył się bankietem wydanym przez Wielkiego Księcia
Henri'ego, na którym poza gośćmi i parą wielkoksiążęcą pojawili się książę Guillaume i księżna Stephanie.
Drugiego dnia wizyty, 16 października, para królewska rozdzieliła się: król Philippe i Wielki Książę Henri odwiedzili centrum wojskowe Diekirch oraz zamek Betzdorf, siedzibę Europejskiego Towarzystwa Satelitów (SES); a królowa Mathilde, której w zastępstwie za Wielką Księżną towarzyszyła księżna Stephanie, udała się do centrum naukowego Belval w Esch-sur-Alzette, gdzie spotkała się z z belgijskimi i luksemburskimi badaczami i studentami, którzy są zaangażowani w innowacyjne projekty w dziedzinie medycyny.Następnie obie panie odwiedziły Centrum Nauki Luksemburskiego Uniwersytetu, gdzie prowadzone są badania nad nowymi metodami uczenia się i nauczania, opracowanymi w Centrum Rozwoju Nauki Wielkiej Księżnej Marii Teresy (CDA). Po południu do króla Philippe'a i Wielkiego Księcia Henri'ego dołączyła królowa Mathilde i razem wzięli udział w sympozjum na temat belgijsko-luksemburskiej współpracy w dziedzinie przestrzeni kosmicznej, odwiedzili wystawę fotograficzną poświęconą marcowej konferencji Stand Speak Rise Up! zorganizowanej przez Wielką Księżną Marię Teresę, oraz uczestniczyli w konferencji dotyczącej współpracy audiowizualnej między Belgią a Luksemburgiem.
Dzień zakończył się koncertem i przyjęciem
zwrotnym wydanym przez króla Philippe'a i królową Mathilde na cześć
Wielkiego Księcia i Wielkiej Księżnej (której jednak zabrakło). Pojawili się rownież książę Guillaume i księżna Stephanie.
Trzeci
i ostatni dzień wizyty państwowej w Luksemburgu, 17 października,
król Philippe i Wielki Książę Henri rozpoczęli od udziału w "Meet and Greet", w trakcie którego omawiano belgijsko-luksemburską współpracę w dziedzinie przedsiębiorczości; oraz seminarium na temat wpływu technologii na przyszłość sektora finansowego w Belgii i Luksemburgu. Następnie do panów dołączyła królowa Mathilde i cała trójka odwiedziła centrum leśno-przyrodniczym Biodiversum zlokalizowanego w rezerwacie przyrody "Haff Reimech" w Remerschen. W centrum znajdują się interaktywne wystawy poświęcone ochronie ptaków i przyrody, różnorodności biologicznej oraz historycznej i geologicznej ewolucji rezerwatu przyrody i regionu. Następnie odwiedzili Europejskie Centrum Schengen i wystawę poświęconą umowie
Schengen, wzięli udział w lunchu i rejsie łodzią "MS Princesse
Marie-Astrid"z Schengen do Stadtbredimus, odwiedzili Institut
Viti-Vincole i lokalne spółdzielnie winiarskie. Wizytę zakończyła ceremonia pożegnalna z udziałem księcia Guillaume'a i księżnej Stephanie.
🇱🇺🇧🇪 Koning Filip en koningin Mathilde komen op de laatste dag van hun staatsbezoek aan Luxemburg aan in het plaatsje Schengen. Een iconische plek in de geschiedenis van de Europese Unie (reizen zonder paspoortcontrole). Oh ironie, juist vandáág, nu de Brexit-deal rond is. pic.twitter.com/52WL1h2HSG
Norwegia
Drugiego dnia wizyty w Niemczech książę Haakon i księżna Mette-Marit odwiedzili norweską księgarnię "Pankebuch" w Berlinie.
Simen Løvberg Sund / Det kongelige hoff
Simen Løvberg Sund / Det kongelige hoff
Simen Løvberg Sund / Det kongelige hoff
Trzeciego dnia wizyty księżna wystąpiła gościnnie w programie radiowym "Die Literaturagenten". Na widowni wspierał ją książę Haakon.
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
Czwartego dnia wizyty para książęca wzięła udział w pierwszej zagranicznej podróży literackim pociągiem księżnej.
Heiko Junge, NTB scanpix
Heiko Junge, NTB scanpix
Heiko Junge, NTB scanpix
Heiko Junge, NTB scanpix
Kolejnego dnia podróży, 15 października, para książęca wyjechała z Kolonii do Frankfurtu na rozpoczynające się tam Targi Książki. W podróży, inaczej niż poprzedniego dnia, tym razem towarzyszyło im 19 norweskich pisarzy.
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
Heiko Junge / NTB scanpix
16 października, ostatniego dnia podróży, książę Haakon i księżna Mette-Marit pojawili się na Targach Książki, które oficjalnie otworzyła księżna.
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
Dania
15 października książę Christian obchodził 14. urodziny. Oficjalne zdjęcia wykonała dumna mama.
Drugiego dnia para książęca odwiedziła szkołę dla dziewcząt Model College i Park Narodowy Margallah Hills. Następnie zostali przyjęci przez Prezydenta i Pierwszą Damę i uczestniczyli w lunchu z Premierem Pakistanu. Dzień zakończyło przyjęcie w Muzeum Dziedzictwa Narodowego będącym jednocześnie pomnikiem Pakistan Monument, który został ukończony w 2007. Pomnik mający upamiętniać Pakistańczyków, którzy poświęcili swoje "dzisiaj" dla "lepszego jutra" został zaprojektowany w kształcie kwiatu lotosu, a każdy z czterech dużych płatków reprezentuje jedną z czterech głównych kultur zamieszkujących Pakistan. Są to: Pendżabczycy, Sindhowie, Beludżowie i Pasztuni. Trzy mniejsze płatki reprezentują: mniejszości narodowe, Azad Kaszmir, jeden z regionów Pakistanu obejmującą teren Kaszmiru; i obszary plemienne. Co ciekawe, para książęca przybyła na miejsce autorikszą. W trakcie przyjęcia książę William wygłosił przemówienie, które rozpoczął od powitania w języku urdu, języku urzędowym Pakistanu. Dalej mówił m.in.
"Stojąc tutaj z tym wspaniałym pomnikiem za mną, uderzają mnie wielkie postępy, jakie Pakistan poczynił od swoich narodzin siedemdziesiąt dwa lata temu. Widok z tego wzgórza byłby zupełnie inny, gdy moja babcia, Królowa, po raz pierwszy odwiedziła [to miejsce] ponad pół wieku temu. Patrząc w przyszłość, można byłoby zobaczyć początki miasta w budowie, które dopiero miało stać się wielką stolicą, jaką jest dzisiaj. A wraz z kolejnymi wizytami mojej matki i ojca, ten widok wciąż się zmieniał, ze stale powiększającym się miastem i rosnącym przywiązaniem mojej rodziny do Pakistanu."
The Duke and Duchess of Cambridge tuk-tuk a ride to tonight's special #RoyalVisitPakistan reception at the iconic Pakistan National Monument, to celebrate the prosperous UK-Pakistan relationship 🇬🇧🇵🇰 pic.twitter.com/aZnBmGCUQZ
Prince William gives his first official speech of the tour....covering issues including education for girls and climate change, urging Britain and Pakistan to continue to work together 🇵🇰 🇬🇧 #RoyaltourPakistanpic.twitter.com/RMyV2EqE8B
Trzeci dzień podróży rozpoczęli od wizyty w górach Karakorum (drugim, po Himalajach, pod względem wysokości łańcuchu górskim na Ziemi; ze słynnym ośmiotysięczynikiem K2), gdzie zobaczyli skutki globalnego ocieplenia. Następnie udali się na spotkanie z Kalaszami, grupą etniczną zamieszkującą tereny przy granicy z Afganistanem, na południe od miasta Chitral; którzy podarowali im tradycyjne czapki. William otrzymał również haftowany płaszcz, a Kate szal.
Podróżując po tym terenie, w pewnym momencie księżna poprosiła, by się zatrzymać, kiedy zauważyła rodzinę nomadów mieszkających na uboczu w domu na skalistym zboczu. Rodzina okazała się bardzo gościnna, podarowali gościom skarpety (William w zamian wysłał im później kozę), a Kate chwyciła za aparat i sfotografowała trzy pokolenia rodziny. "To był bardzo wyjątkowy moment", wspominała później w rozmowie z dziennikarzami. "Nie mieli pojęcia, kim jesteśmy... [to był] prawdziwy przywilej zobaczyć inny sposób życia".
therealmyroyals.com
Kensington Palace Twitter
Kensington Palace Twitter
Kensington Palace Twitter
therealmyroyals.com
therealmyroyals.com
therealmyroyals.com
dailymail.co.uk
Video:
William & Kate were given a book of photos of Princess Diana’s
visit here in 1991. The Cambridges have now got back into their
helicopter 🚁 to visit the Chiatibo Glacier in Broghil National Park
🗻⛰🏔#RoyalVisitPakistanpic.twitter.com/LGGAakWF4J
A lovely story from the Duke and Duchess of Cambridge’s #RoyalsVisitPakistan this week, when Kate stopped the royal convoy to meet and photograph a family living off the beaten track in Chitral. Her striking portraits of 3 generations of women are published in @thesundaytimespic.twitter.com/VlXoe99nVz
Czwarty dzień wizyty spędzili w mieście Lahore. Tutaj odwiedzili wioskę dziecięcą SOS, w której księżna Cambridge wygłosiła przemówienie, rozpoczynając od powitania i podziękowań w lokalnym języku urdu skierowanych do 12-letniej Iman, 6-letniego Ibrahima i 8-letniego Daniyala za "zaproszenie na Wasze przyjęcie urodzinowe". Dalej mówiła: "Razem jako wioska zmieniacie życie dzieci i zapewniacie im solidne podstawy do wspierania wszystkich ich rodzin. Stworzyliście dom, w którym dzieci otrzymują miłość, ochronę i wsparcie, które pozwolą im zyskać sprawiedliwszą szansę w życiu." Kolejnym punktem planu była gra w krykieta w National Cricket Academy. Śladami księżnej Diany odwiedzili następnie największy na świecie meczet, Cesarski Meczet, oraz szpital dla dzieci walczących z rakiem Shaukat Khanum Memorial Cancer Hospital. Według planu, tego samego wieczoru mieli wrócić do Islamabadu, by następnego dnia zakończyć podróż. Niestety, spędzili w sumie godzinę okrążając stolicę i pomimo dwukrotnej próby nie udało im się wylądować z powodu silnej burzy. Ostatecznie podjęli decyzję o powrocie do Lahore. Po wylądowaniu William wyszedł do lecących z nimi dziennikarzy, sprawdzić, czy wszystko w porządku, i żartował, że to on pilotował samolotem. Do stolicy wrócili dopiero następnego dnia rano.
Piątego i zarazem ostatniego dnia, przed wylotem do Islamabadu, wrócili do wioski dziecięcej SOS. Publikując zdjęcia z wizyty na oficjalnym koncie w mediach społecznościowych księżna Kate napisała: "Społeczność w SOS wiosce dziecięcej zbudowana jest wokół rodziny - najlepszej możliwej rodziny, jaką można sobie wyobrazić - gdzie wszyscy spotykają się, aby wychowywać, kochać i chronić dzieci pod ich opieką. Te bezbronne dzieci, wiele osób, które przeżyły traumatyczne okoliczności, są wychowywane w tym opiekuńczym środowisku i są w stanie tworzyć wysokiej jakości relacje, których tak rozpaczliwie potrzebują do rozwoju. - Catherine".
Z powrotem w stolicy odwiedzili Islamabad Army Canine Centre. Na koniec podróży para książęca odpowiedziała na pytania dziennikarzy. Zapytana o przygodę z samolotem z poprzedniego dnia księżna odparła: "Było trochę wybojowo, ale RAF tak wspaniale się nami opiekował. Wykonali świetną robotę, to było niesamowite, że wszyscy wrócili bezpiecznie do domu, więc jesteśmy im bardzo wdzięczni." Z kolei William zwrócił uwagę na kwestie bezpieczeństwa: "Przez cały tydzień słyszeliśmy o bezpieczeństwie w Pakistanie, a to naprawdę uświadomiło Catherine i mnie znaczenie relacji między Wielką Brytanią a Pakistanem. W rzeczywistości to, co dzieje się tutaj w Pakistanie, jest bezpośrednio powiązane z tym, co dzieje się na ulicach Wielkiej Brytanii.Jesteśmy związani z Pakistańczykami z bardzo dobrego powodu, który faktycznie zapewni ludziom bezpieczeństwo w Wielkiej Brytanii."
Actually what happens here in Pakistan directly correlates to what happens on the streets of the UK. We are involved with the Pakistanis for a very good reason, it will actually keep people safe back in the UK." #RoyalVisitPakistan
The new winery at @Bolneyestate has the potential to produce 500,000 bottles of wine.
HRH had the opportunity to taste some of the wine produced, including a variety of their award-winning still and sparkling wines. pic.twitter.com/ZH8aZWj8ZZ
16 października księżna Camilla wzięła udział w przyjęciu i przedstawieniu Poetry Together. Później tego dnia wydała przyjęcie z okazji wręczenia po raz 20. Waterstones Children’s Laureate.
Clarence House Twitter
Clarence House Twitter
Clarence House Twitter
Clarence House Twitter
Clarence House Twitter
A great bit of poetry reciting from The Duchess of Cornwall and pupils from Knightsbridge School today as they take part in @Poetry_Together. The initiative led by @GylesB1 unites younger and older people to recite poems they have learnt by heart #poetrytogetherpic.twitter.com/Hy1tlIemaD
WATCH: Harry is overcome by emotion during his speech at the @WellChild Awards. “Last year when my wife and I attended we knew we were expecting our first child - no one else did at the time, but we did - and I remember squeezing Meghan’s hand so tight during the awards... pic.twitter.com/tXRtxZRZ7k
15 października królowa Elżbieta i księżna Kornwalii wzięły udział w nabożeństwie z okazji 750-lecia konsekracji Westminster Abbey.
Clarence House Twitter
newmyroyals.com
newmyroyals.com
Clarence House Twitter
Tego samego dnia księżna Kornwalii spotkała się z laureatami Booker Prize w Clarence House.
dailymail.co.uk
dailymail.co.uk
dailymail.co.uk
dailymail.co.uk
Wieczorem natomiast udała się do Grosvenor House na przyjęcie wydane przez Oscar Wilde Society.
Guests at the event encompass the world that Oscar Wilde knew in his heyday. It includes artists, actors, poets and academics, from across the UK and Ireland.
“With freedom, books, flowers, and the moon, who could not be happy?”
The Duchess quotes Oscar Wilde during a toast to the author at a reception last night, hosted by @GylesB1, President of the Oscar Wilde Society. pic.twitter.com/swS96ppQXd
17 października Następczyni Tronu odwiedziła centrum recyklingu Swedish Plastic Recycling.
Pelle T Nilsson/SPA
newmyroyals.com
Pelle T Nilsson/SPA
Pelle T Nilsson/SPA
Tego samego dnia wzięła udział w jubileuszu 30-lecia Fundacji Barndiabetesfonden zajmującej się badaniami nad cukrzycą typu 1 i przyznała nagrody wybitnym badaczom z tej dziedziny z krajów skandynawskich.
Pelle T Nilsson/SPA
Pelle T Nilsson/SPA
Pelle T Nilsson/SPA
15 października księżniczka wraz z księciem Danielem spotkali się z członkami Rady Ekspertów i Rady Młodzieży doradzającej fundacji pary książęcej.
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
Pojawiły się nowe, jesienne zdjęcia księcia Carla Philipa i księżnej Sofii autorstwa Paula Hansena.
Paul Hansen
Paul Hansen
Paul Hansen
Paul Hansen
Paul Hansen
Hiszpania
17 października król Felipe i królowa Letizia z Infantkami Leonor i Sofią przybyli do Asturii na ceremonię rozdania nagród Księżniczki Asturii. Cała czwórka odwiedziła Katedrę w Oviedo.
Rano 18 października obecna para królewska wraz z córkami udzieliła szeregu audiencji laureatom tegorocznych Nagród Księżniczki Asturii w Hotelu Reconquista w Oviedo.
Po południu do czwórki dołączyła królowa Sofia i razem udali się na ceremonię rozdania Nagród Księżniczki Asturii. Dla Leonor i Sofii był to debiut na tym wydarzeniu. Starsza z sióstr, poza wręczeniem swoich nagród, wygłosiła również przemówienie., w którym mówiła: "Dzisiaj jest bardzo ważny dzień w moim życiu, na który czekałam.Od najmłodszych lat widziałem miłość i emocje, z którymi moi rodzice, Ich Królewskie Mości Król i Królowa, przybywają co roku do Księstwa, aby przewodniczyć tej ceremonii [...]. [...] Moi rodzice zawsze rozmawiali z moją siostrą Infantką Sofią i ze mną o Asturii, jej kulturze, historii i tradycjach. Również o jej natury. Ale przede wszystkim nauczyli nas kochać i podziwiać mieszkańców. [...] Asturia jest także ziemią mojej matki, Królowej. [...] Jest to także kraina, której zawdzięczam swój tytuł, który posiadam jako Następczyni Tronu, tak jak mój ojciec, Król, przez wiele lat. I robię to z odpowiedzialnością; czuję się tym bardzo zaszczycona. Jest to tytuł, który zobowiązuje mnie do służby i wysiłku na rzecz Hiszpanii i wszystkich Hiszpanów."
Całą uroczystość możecie obejrzeć poniżej.
19 października król Felipe i królowa Letizia wraz z Leonor i Sofią odwiedzili wioskę Asiegu w gminie Cabrales. Leonor ponownie zabrała głos. W czasie swojego krótkiego wystąpienia mówiła m.in. "Byłam bardzo podekscytowana, kiedy mój tata powiedział mi, że będę mogła tu dziś przemawiać i że spędzimy z wami cztery godziny. Nasi rodzice mówili nam wielokrotnie, jak wyjątkowy jest ten dzień i jak ważne jest dla nich dzielenie się tymi chwilami. Moja siostra i ja uwielbiamy przeżywać tyle emocji na tej ziemi, którą od zawsze uczyłyśmy się kochać."
Japonia
14 października księżniczka Kako był obecna na rozdaniu nagród Skautów Community Action Challenge 100 (CAC100).
Yomiuri Shimbun / yomiuri.co.jp
Sankei Shimbun / sankei.com
Sankei Shimbun / sankei.com
15 października Cesarz Naruhito i Cesarzowa Masako wzięli udział w pierwszej próbie przed wtorkową intronizacją. Według słów Agencji, przymierzali tradycyjne stroje, które założą w tym dniu.
Sankei Shimbun / sankei.com
18 października odbyła się kolejna próba, tym razem z udziałem także księcia i księżnej Akishino, księżniczek Mako i Kako i dalszych członków rodziny. W drodze powrotnej Para Cesarska odwiedziła Emerytowanego Cesarza Akihito i Emerytowaną Cesarzową Michiko.
Dzisiaj Emerytowana Cesarzowa Michiko obchodzi swoje 85. urodziny. Z tej okazji wydano kilka oficjalnych zdjęć.
Imperial Household Agency / The Asahi Shimbun / asahi.com
Imperial Household Agency / Sankei / sankei.com
Imperial Household Agency / Jiji
Imperial Household Agency / Nikkei
Holandia
Wieczorem 13
października król Willem-Alexander i królowa Maxima przybyli do New
Delhi, gdzie następnego dnia oficjalnie rozpoczęli państwową wizytę w Indiach na
zaproszenie Prezydenta Ramy Nath Kovinda.
newmyroyals.com
newmyroyals.com
newmyroyals.com
14 października zostali oficjalnie powitani
przez Parę Prezydencką. Po ceremonii powitania złożyli wieniec pod
pomnikiem Raj Ghat; miejscem kremacji zamordowanego w 1948 Mahatmy
Gandhiego. Kolejnym punktem programu było spotkanie z ministrem spraw
zagranicznych oraz Premierem. Po południu para królewska odwiedziła
oczyszczalnię ścieków Barapullah, aby uczcić holendersko-indyjską
współpracę w zakresie technologii i oczyszczania wody. Zostali również
przyjęci przez Wiceprezydenta Indii.
Pierwszy dzień podróży zakończył się bankietem wydanym na cześć gości.
Schitterend! Koning Willem-Alexander en koningin Máxima arriveren bij het presidentieel paleis in New Delhi voor het staatsbanket. #BlauwBloedpic.twitter.com/ukyUm0whlV
Drugi
dzień wizyty para królewska rozpoczęła od szczytu
technologicznego India Tech Summit, w trakcie którego król
Willem-Alexander i Premier Indii wygłosili przemówienia. Popołudniowy
program uwzględnił wizytę w publicznej szkole i poznanie bliżej projektu
"Go-Girls-Go", który wspiera dziewczęta przechodzące ze szkoły średniej
do szkoły zawodowej, pomaga zwalczać przemoc wobec kobiet i dziewcząt
oraz zwiększa ich samowystarczalność. Wizyta w szkole dotyczyła również
celów zrównoważonego rozwoju ONZ i zaangażowaniu indyjskich uczniów w
ich realizację.
Na
koniec drugiego dnia wizyty para królewska spotkała się z około 50
absolwentami, którzy wrócili do swoich domów w Indiach po zakończeniu
programu studenckiego w Holandii. Spotkanie odbyło się w mauzoleum
Safdarjung wybudowanego w 1754 z piaskowca i marmuru dla Safdarjunga,
który został premierem imperium Mogołów.
Wieczorem zostali zaproszeni na prywatną kolację z księżniczką Diyą Kumari, córką ostatniego maharadży Dżajpuru, Bhawani Singha, i posłanką w niższej izbie indyjskiego Parlamentu, Lok Sabha, z ramienia partii Rajsamand.
It was a pleasure to meet My dear friends HH King Willem Alexander & Queen Maxima of Netherlands for dinner yesterday on their state visit to India 🇮🇳.
Trzeciego
dnia podróży po Indiach, 16 października, król Willem-Alexander i
królowa Maxima przenieśli się do Bombaju. Tutaj odwiedzili
organizację Tiny Miracles, która tworzy miejsca pracy, a jednocześnie
zapewnia pracownikom opiekę zdrowotną i edukację. Celem jest
wyciągnięcie społeczności z biednych dzielnic Bombaju z ubóstwa i pomoc w
samodzielności. Po południu wzięli udział w dyskusji na wysokim
szczeblu Netherlands Foreign Investment Agency (NFIA) oraz 3. Indo-Dutch
Port Forum promującym współpracę pomiędzy holenderskimi i indyjskimi
portami i ich rozwój; oraz zobaczyli wystawę "Indo-Dutch Connections in
the Age of Rembrandt" w muzeum Chhatrapati Shivaji.
Wieczorem
odbyło się przyjęcie dla holenderskiej społeczności w Tadź Mahal Palace Hotel, a następnie para
królewska udała się z krótką wizytą do Bramy Indii podświetlonej z tej okazji holenderską sceną przedstawiającą tulipany.
Ostatnie
dwa dni wizyty w Indiach para królewska spędziła w stanie Kerala w
południowo-zachodnich Indiach na Wybrzeżu Malabarskim. 17 października,
przed wylotem z Bombaju, spotkali się jeszcze z gubernatorem stanu
Maharasztra. Wizytę w stanie Kerala rozpoczęli od muzeum Mattancherry
Palace w Koczin. Następnie król Willem-Alexander i królowa Maxima byli
obecni przy podpisywaniu umów o współpracy między Holenderskimi
Archiwami Narodowymi a Departamentem Archiwów Państwowych Kerali.
Później odwiedzili firmę Nedspice, specjalizującą się w zrównoważonym
rolnictwie, gdzie wezmą udział w dyskusji przy okrągłym stole na temat
realizacji celów zrównoważonego rozwoju ONZ.
Ostatniego
dnia wizyty państwowej w Indiach, 18 października, król
Willem-Alexander i królowa Maxima, podróżując łodzią, zobaczą rozlewiska
Alappuzha; miasta, które w większości znajduje się poniżej poziomu
morza, a w 2018 zostało dotknięte poważnymi powodziami. W czasie
wycieczki para królewska usłyszała o podejmowanych środkach zaradczych w
celu zapobiegania powodziom w przyszłości i dowiedziała się o rozwoju
rolnictwa w tym obszarze.
Na koniec podróży para królewska spotkała się z prasą i odpowiedziała na kilka pytań.
Het koningspaar is volgende week in Japan voor de inhuldiging van keizer Naruhito. Maar reizen de prinsessen ook mee? Dat vroeg @JeroenSnel tijdens het persgesprek aan het einde van het staatsbezoek aan India. #BlauwBloedpic.twitter.com/EBAzCp6v9C
To beard or not to beard? Antwoord van koning Willem-Alexander en koningin Máxima op vraag over de koninklijke gezichtsbeharing. Hoe lang blijft ie? pic.twitter.com/XOAONXDzFh
Hoho, ile się działo w mijającym tygodniu, poczynając od egzotycznych, kolorowych wizyt przez spotkanie dwóch rodzin królewskich, księcia Karola z papieżem, imponujące otwarcie parlamentu w WB do jak zawsze poruszającego spotkania Harry 'ego i Meghan z dziećmi z WellChild. Nie sądziłam, że styl pakistański może być tak twarzowy, ale z chęcią zobaczyłabym jeszcze Kate w szafirowej czy białej tunice.
Maxi przeslicznie wyglada z prostymi rozpuszczonymi wlosami, w tej stylizacji ubylo jej wiele lat! Na zwrotnym przyjeciu w Luksemburgu zabrakło nie Pary Wielkoksiązecej, lecz tylko Wiel;kiej Ksieznej, WK Henri przeciez jest, na zdjeciu przynajmniej. Wspanialy post!
Maxima wyglądała przepięknie w tej niebieskiej sukience z toczkiem w szwalni. Może Mette Marrit zdecyduje się przyjechać kiedyś ze swoim literackim pociągiem do Polski ? Wystąpienie Leonore było strasznie sztuczne (w sensie przemowa), widać, że dziewczyna została wytresowana jak małpa w cyrku do pokazów ku uciesze gawiedzi. Odnosi się wrażenie, że kompletnie nie wie,co czyta i jest to po prostu straszny bełkot, podkreślający jak bardzo kocha Asturię i innych ludzi. Wyreżyserowane strasznie. Zero jakiegokolwiek spontanu dla osoby w jej wieku, szczerości. Elżbieta z Belgii jest piękna. Kate będzie wspaniałą królową. Korona pasuje do niej idealnie. Potrafi się zachować jak należy i odpowiednio ubrać w porównaniu z Wallis Simpson, która nie umie się ubrać, uczesać i ma głęboko w czterech literach etykietę i szacunek do rodziny, do której weszła. Wszyscy mogli się dostosować (nawet patrząc po innych monarchiach), a tylko z Wallis są problemy. Każda księżna reprezentuje godnie swój kraj, więc i ta baba mogłaby się tego nauczyć. Nicolas prześliczny chłopiec mogłabym mieć takiego synka. Podobają mi się zdjęcia Carla Philipa i Sofii - wiadomo Victorii by nie wypadało, ale oni wyglądają super.
To było pierwsze tak długie przemówienie Leonor. Dajmy jej czas widać, że sie stresowała. Wyrobi się na pewno. Ale taka uwaga dla ciebie. Wallis Simpson nie żyje już wiele lat. Jak juz sie wypowiadasz o Meghan to uzywaj jej imienia. Proszę o trochę jednak szacunku dla drugiej osoby (nawet jeśli nie spełnia twoich wymagań) i nie nazywanie nikogo "babą".
Myślę że Leonor naprawdę miała prawo się stresować. Wypada bardzo dobrze, szczególnie jak na dopiero drugi raz, pierwszy przed taką ilością osób. Przemówienie w sam raz do jej wieku, jakiego "spontana" oczekiwałaś od 14 latki? Dzieci w jej wieku stresowałyby się wyrecytowaniem wiersza w szkole, a od niej oczekujesz że jeszcze doda coś na żywo od siebie. Może i trochę sztuczne, ale jak każde przemówienie, do koleżanek w szkole powiedziałby inaczej niż do tych wszystkich ludzi, jeszcze telewizja... Wytresowana?! Chyba raczej doskonale przygotowana! Świetnie jej poszło, bez zająkniecia, jak miało być lepiej, inaczej? Widać było że mówi to uśmiechnięta, z emocjami, widać że długo się stresowała, to wymaga dużo starań i przygotowań. Nie ma nic o innych ludziach, mówi o tym jaka ważna dla niej i Hiszpanii jest Asturia. I wierzę, że jest ważna, gdybym ja była Księżniczką Mazur, to też by były dla mnie ważne. Więc napisz konkretnie co jej zarzucasz, bo takie mówienie jest bezsensu, jak dziewczynie dobrze poszło. Rodzice mogą być dumni, zresztą widać było jak ją przytulili z ulgą. JC
ślicznie przemawiała, widać stres, ale nie ma sie czemu dziwić , ma tylko naście lat, widać też potrzebę akceptacji i wsparcia jakie dają jej rodzice ,
Też uważam, że Leonor świetnie sobie poradziła. Takie wystąpienie dla tak młodej osoby jest sporym stresem ale widać, że byłą świetnie przygotowana i dodatkowo nad sprawnym przebiegiem ceremonii czuwał król. To nie jest tresowanie ale wdrażanie do przyszłych obowiązków.
Wciąż i nieodmiennie zastanawiają mnie tacy bezmyślni ludzie, którzy w dobie wszech-dostępnej informacji, dają sobie wcisnąć każdy kit, i są tak podatni na propagandę, taki coś, gdzieś usłyszy albo doczyta, i nawet sam się nad tym nie zastanowi nie przemyśli, tylko dalej takie bzdury rozpowiada. Porównywanie Megan i Wallis Simpson jest bardzo nietrafione i nie na miejscu. Wallis tak naprawdę nigdy nie miała okazji reprezentować rodziny królewskiej. A jeżeli już to zawsze była bardzo elegancka, dużo złych rzeczy i cech się jej niesprawiedliwie przypisywało. A tak w ogóle,kto z nas teraz żyjących, w dobie bansu i lansu, ma prawo pisać i oceniać ludzi, którzy żyli w czasach, kiedy jego jeszcze na świecie nie było. Co my możemy wiedzieć, jak to naprawdę było wtedy, co my możemy wiedzieć o wojnie, towarzyszących temu intrygach politycznych, które miały na celu niszczenie niewygodnych ludzi. Kiedyś dostać się do rodziny królewskiej, nie było tak łatwo, jak Kate i Megan. Zresztą kiedyś rodzina królewska to byłą poważna instytucja. Technologia, plotki i politycy, niestety zniszczyli prawie wszystko. I są efekty, niedouczonych, nie myślących samodzielnie, ale bardzo aktywnych użytkowników internetu.
Tylko osoba, nie mająca pojęcia o realiach życia na królewskim dworze i życia politycznego, może wypisywać bzdury, w stylu, że księżniczka Leonor ,,została wytresowana jak małpa w cyrku do pokazów ku uciesze gawiedzi’’ To jest już dużo na przód, dobrze obmyślone i skonstruowane posunięcie taktyczne. Jeżeli chcą wzmocnić pozycje Monarchii, mieć w przyszłości Silną Królową to im wcześniej tym lepiej, zacząć ten proces. Dla następczyni tronu to bezcenne nabywanie wprawy i doświadczenie w wygłaszaniu przemów. Owszem to jest trudne, stresujące, wymagające doświadczenie. Ale widać, że Leonor jest ambitna, inteligentna, i świadoma tego kim jest, kim będzie i jak duże wyzwanie czeka na nią w życiu, chyba największe. Na razie stres jest o tyle mniejszy, że ma za sobą wsparcie ojca króla, mamy i siostry i jak się domyślam królewskich dziadków. Król powoli, daje sygnał do Narodu, ku przyszłości Hiszpanii, sam po swojemu może córce pomóc, podzielić się doświadczeniem, wzmacniać, wspierać, doradzać. Zresztą moim zdaniem król Filip to mądry człowiek, i odpowiedzialny król. I chyba w tym momencie to jedyny głos rozsądku i godna zaufania osoba publiczna w Hiszpanii. Coś inne chcę zauważyć, trochę smuci przyszłość drugiej księżniczki - siostry Leonor Sofii. Jest młodsza, już dalej od tronu, z jednej strony mniej się od niej wymaga, a z drugiej jest coraz bardziej w cieniu siostry. Jeszcze teraz dopóki są dziećmi, i są nieodłączną częścią królewskich rodziców to jest spoko. Ale za parę lat ta różnica będzie się uwidaczniać, jeszcze jak Leonor założy rodzinę, i będzie miała dzieci, a Sofia coraz bardziej będzie oddalać się od tronu. Oby tylko nie było tak, jak z Elżbietą i Małgorzatą w Anglii. Jest co prawda na to lekarstwo – książę Christian z Danii – stare dobre rozwiązanie. Ale tam też może być ciężko, bo tym samym tokiem mogą iść księżniczki z Holandii, Szwecji, Anglii, Elżbieta z Belgii, czy z Monaco nawet. Swoją drogą gdyby iść w tą stronę Christian miałby w kim wybierać. Czasy też się zmieniają i moda na stare powraca. Więc kto wie. Może znów wrócą do starszych sprawdzonych rozwiązań.
Niestety, ale w rodzinach królewskich zawsze tak jest. Z Estelle i Oscarem też tak będzie, było tak z Williamem i Harrym, z Victorią oraz z Carlem Philipem i Madelaine. Nie wiem co teraz o tym sądzi Sofia, jednak w przyszłości na pewno to doceni. Bycie następczyniom tronu jest jeszcze ok, ale królową to już większe wyzwanie. Oszczędzony zostanie jej (przynajmniej w większości) hejt i oskarżenia. Nie będzie miała aż tak dużego stresu. To znaczy oczywiście, że może się denerwować, ale nie wygłasza przemówień, a to dużo zmienia. Wierzę, że jest na tyle duża, że już widzi zalety swojego życia. Ja sama jestem rok starsza od niej, i nie chciałabym być na miejscu Leonor. Poza tym Felipe to mądry człowiek, też ma dwie siostry "odsunięty na drugi plan", i o ile instytucjonalnie nie, prywatnie Leo i Sofia z pewnością są równe. A Sofia będzie mogła decydować o sobie przyszłości. Sama wybierze swój zawód, Leonor już wie kim będzie. Zresztą, jak będzie chciała cały czas będzie mogła uczestniczyć w najważniejszych wydarzeniach, jak to jest np. z Carlem Philipem w Szwecji. I wątpię żeby Christian wyszedł za księżniczkę, a nawet jeśli tak, to tylko z miłości. Ani Letizii ani Felipe nie zależy chyba tak na tronie dla drugiej córki, samej zainteresowanej pewnie też nie. Jak już powiedziałam w przyszłości na pewno doceni swoją wolność. Pozdrawiam, JC PS. A tak w ogóle to Sofia jest infantkom a nie księżniczką;-)
Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.
Piękna zastawa stołowa w Luksemburgu.
OdpowiedzUsuńBardzo obszerny post, który z przyjemnością przeczytałam
pozdrawiam
Małgosia
Hoho, ile się działo w mijającym tygodniu, poczynając od egzotycznych, kolorowych wizyt przez spotkanie dwóch rodzin królewskich, księcia Karola z papieżem, imponujące otwarcie parlamentu w WB do jak zawsze poruszającego spotkania Harry 'ego i Meghan z dziećmi z WellChild.
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że styl pakistański może być tak twarzowy, ale z chęcią zobaczyłabym jeszcze Kate w szafirowej czy białej tunice.
Maxi przeslicznie wyglada z prostymi rozpuszczonymi wlosami, w tej stylizacji ubylo jej wiele lat!
OdpowiedzUsuńNa zwrotnym przyjeciu w Luksemburgu zabrakło nie Pary Wielkoksiązecej, lecz tylko Wiel;kiej Ksieznej, WK Henri przeciez jest, na zdjeciu przynajmniej.
Wspanialy post!
Maxima wyglądała przepięknie w tej niebieskiej sukience z toczkiem w szwalni.
OdpowiedzUsuńMoże Mette Marrit zdecyduje się przyjechać kiedyś ze swoim literackim pociągiem do Polski ?
Wystąpienie Leonore było strasznie sztuczne (w sensie przemowa), widać, że dziewczyna została wytresowana jak małpa w cyrku do pokazów ku uciesze gawiedzi. Odnosi się wrażenie, że kompletnie nie wie,co czyta i jest to po prostu straszny bełkot, podkreślający jak bardzo kocha Asturię i innych ludzi. Wyreżyserowane strasznie. Zero jakiegokolwiek spontanu dla osoby w jej wieku, szczerości.
Elżbieta z Belgii jest piękna.
Kate będzie wspaniałą królową. Korona pasuje do niej idealnie. Potrafi się zachować jak należy i odpowiednio ubrać w porównaniu z Wallis Simpson, która nie umie się ubrać, uczesać i ma głęboko w czterech literach etykietę i szacunek do rodziny, do której weszła. Wszyscy mogli się dostosować (nawet patrząc po innych monarchiach), a tylko z Wallis są problemy. Każda księżna reprezentuje godnie swój kraj, więc i ta baba mogłaby się tego nauczyć.
Nicolas prześliczny chłopiec mogłabym mieć takiego synka.
Podobają mi się zdjęcia Carla Philipa i Sofii - wiadomo Victorii by nie wypadało, ale oni wyglądają super.
To było pierwsze tak długie przemówienie Leonor. Dajmy jej czas widać, że sie stresowała. Wyrobi się na pewno. Ale taka uwaga dla ciebie. Wallis Simpson nie żyje już wiele lat. Jak juz sie wypowiadasz o Meghan to uzywaj jej imienia. Proszę o trochę jednak szacunku dla drugiej osoby (nawet jeśli nie spełnia twoich wymagań) i nie nazywanie nikogo "babą".
UsuńMyślę że Leonor naprawdę miała prawo się stresować. Wypada bardzo dobrze, szczególnie jak na dopiero drugi raz, pierwszy przed taką ilością osób. Przemówienie w sam raz do jej wieku, jakiego "spontana" oczekiwałaś od 14 latki? Dzieci w jej wieku stresowałyby się wyrecytowaniem wiersza w szkole, a od niej oczekujesz że jeszcze doda coś na żywo od siebie. Może i trochę sztuczne, ale jak każde przemówienie, do koleżanek w szkole powiedziałby inaczej niż do tych wszystkich ludzi, jeszcze telewizja... Wytresowana?! Chyba raczej doskonale przygotowana! Świetnie jej poszło, bez zająkniecia, jak miało być lepiej, inaczej? Widać było że mówi to uśmiechnięta, z emocjami, widać że długo się stresowała, to wymaga dużo starań i przygotowań. Nie ma nic o innych ludziach, mówi o tym jaka ważna dla niej i Hiszpanii jest Asturia. I wierzę, że jest ważna, gdybym ja była Księżniczką Mazur, to też by były dla mnie ważne. Więc napisz konkretnie co jej zarzucasz, bo takie mówienie jest bezsensu, jak dziewczynie dobrze poszło. Rodzice mogą być dumni, zresztą widać było jak ją przytulili z ulgą. JC
Usuńślicznie przemawiała, widać stres, ale nie ma sie czemu dziwić , ma tylko naście lat, widać też potrzebę akceptacji i wsparcia jakie dają jej rodzice ,
UsuńTeż uważam, że Leonor świetnie sobie poradziła. Takie wystąpienie dla tak młodej osoby jest sporym stresem ale widać, że byłą świetnie przygotowana i dodatkowo nad sprawnym przebiegiem ceremonii czuwał król. To nie jest tresowanie ale wdrażanie do przyszłych obowiązków.
Usuńpozdrawiam
Małgosia
Wciąż i nieodmiennie zastanawiają mnie tacy bezmyślni ludzie, którzy w dobie wszech-dostępnej informacji, dają sobie wcisnąć każdy kit, i są tak podatni na propagandę, taki coś, gdzieś usłyszy albo doczyta, i nawet sam się nad tym nie zastanowi nie przemyśli, tylko dalej takie bzdury rozpowiada. Porównywanie Megan i Wallis Simpson jest bardzo nietrafione i nie na miejscu. Wallis tak naprawdę nigdy nie miała okazji reprezentować rodziny królewskiej. A jeżeli już to zawsze była bardzo elegancka, dużo złych rzeczy i cech się jej niesprawiedliwie przypisywało. A tak w ogóle,kto z nas teraz żyjących, w dobie bansu i lansu, ma prawo pisać i oceniać ludzi, którzy żyli w czasach, kiedy jego jeszcze na świecie nie było. Co my możemy wiedzieć, jak to naprawdę było wtedy, co my możemy wiedzieć o wojnie, towarzyszących temu intrygach politycznych, które miały na celu niszczenie niewygodnych ludzi. Kiedyś dostać się do rodziny królewskiej, nie było tak łatwo, jak Kate i Megan. Zresztą kiedyś rodzina królewska to byłą poważna instytucja. Technologia, plotki i politycy, niestety zniszczyli prawie wszystko. I są efekty, niedouczonych, nie myślących samodzielnie, ale bardzo aktywnych użytkowników internetu.
UsuńTylko osoba, nie mająca pojęcia o realiach życia na królewskim dworze i życia politycznego, może wypisywać bzdury, w stylu, że księżniczka Leonor ,,została wytresowana jak małpa w cyrku do pokazów ku uciesze gawiedzi’’ To jest już dużo na przód, dobrze obmyślone i skonstruowane posunięcie taktyczne. Jeżeli chcą wzmocnić pozycje Monarchii, mieć w przyszłości Silną Królową to im wcześniej tym lepiej, zacząć ten proces. Dla następczyni tronu to bezcenne nabywanie wprawy i doświadczenie w wygłaszaniu przemów. Owszem to jest trudne, stresujące, wymagające doświadczenie. Ale widać, że Leonor jest ambitna, inteligentna, i świadoma tego kim jest, kim będzie i jak duże wyzwanie czeka na nią w życiu, chyba największe. Na razie stres jest o tyle mniejszy, że ma za sobą wsparcie ojca króla, mamy i siostry i jak się domyślam królewskich dziadków. Król powoli, daje sygnał do Narodu, ku przyszłości Hiszpanii, sam po swojemu może córce pomóc, podzielić się doświadczeniem, wzmacniać, wspierać, doradzać. Zresztą moim zdaniem król Filip to mądry człowiek, i odpowiedzialny król. I chyba w tym momencie to jedyny głos rozsądku i godna zaufania osoba publiczna w Hiszpanii. Coś inne chcę zauważyć, trochę smuci przyszłość drugiej księżniczki - siostry Leonor Sofii. Jest młodsza, już dalej od tronu, z jednej strony mniej się od niej wymaga, a z drugiej jest coraz bardziej w cieniu siostry. Jeszcze teraz dopóki są dziećmi, i są nieodłączną częścią królewskich rodziców to jest spoko. Ale za parę lat ta różnica będzie się uwidaczniać, jeszcze jak Leonor założy rodzinę, i będzie miała dzieci, a Sofia coraz bardziej będzie oddalać się od tronu. Oby tylko nie było tak, jak z Elżbietą i Małgorzatą w Anglii. Jest co prawda na to lekarstwo – książę Christian z Danii – stare dobre rozwiązanie. Ale tam też może być ciężko, bo tym samym tokiem mogą iść księżniczki z Holandii, Szwecji, Anglii, Elżbieta z Belgii, czy z Monaco nawet. Swoją drogą gdyby iść w tą stronę Christian miałby w kim wybierać. Czasy też się zmieniają i moda na stare powraca. Więc kto wie. Może znów wrócą do starszych sprawdzonych rozwiązań.
UsuńNiestety, ale w rodzinach królewskich zawsze tak jest. Z Estelle i Oscarem też tak będzie, było tak z Williamem i Harrym, z Victorią oraz z Carlem Philipem i Madelaine. Nie wiem co teraz o tym sądzi Sofia, jednak w przyszłości na pewno to doceni. Bycie następczyniom tronu jest jeszcze ok, ale królową to już większe wyzwanie. Oszczędzony zostanie jej (przynajmniej w większości) hejt i oskarżenia. Nie będzie miała aż tak dużego stresu. To znaczy oczywiście, że może się denerwować, ale nie wygłasza przemówień, a to dużo zmienia. Wierzę, że jest na tyle duża, że już widzi zalety swojego życia. Ja sama jestem rok starsza od niej, i nie chciałabym być na miejscu Leonor. Poza tym Felipe to mądry człowiek, też ma dwie siostry "odsunięty na drugi plan", i o ile instytucjonalnie nie, prywatnie Leo i Sofia z pewnością są równe. A Sofia będzie mogła decydować o sobie przyszłości. Sama wybierze swój zawód, Leonor już wie kim będzie. Zresztą, jak będzie chciała cały czas będzie mogła uczestniczyć w najważniejszych wydarzeniach, jak to jest np. z Carlem Philipem w Szwecji. I wątpię żeby Christian wyszedł za księżniczkę, a nawet jeśli tak, to tylko z miłości. Ani Letizii ani Felipe nie zależy chyba tak na tronie dla drugiej córki, samej zainteresowanej pewnie też nie. Jak już powiedziałam w przyszłości na pewno doceni swoją wolność.
UsuńPozdrawiam,
JC
PS. A tak w ogóle to Sofia jest infantkom a nie księżniczką;-)
Nie zgodzę się, infantkOM na pewno nie jest. Może infantką, ale nie infantkom xD
UsuńSofia być infantka;-) No dobra, ale wiadomo o co chodzi:)
UsuńOczywiście, że Leonor bardzo dobrze poszło. Co innego miała powiedzieć?
Usuń