Odkąd kilka tygodni temu świat obiegł sensacyjny news o rozwodzie króla Maroka Mohammeda VI i księżnej Lalli Salmy, media wciąż prześcigają się w przytaczaniu kolejnycyh argumentów za tym, że para rzeczywiście jest już po rozwodzie, choć dwór w tej sprawie uparcie milczy. Dziś pora więc na kolejną porcję informacji niepotwierdzonych, ale coraz bardziej prawdopodobnych. Zapraszamy też do pierwszego postu klik.
moroccoworldnews.com |
Hola! twierdzi, że król Mohammed tuż przed operacją w Paryżu wyprowadził się z dotychczasowej rezydencji w Rabacie, Dar al-Makhzen. Obecnie wciąż przebywa we Francji, o czym świadczy fakt, że kilka dni temu został przyjęty w Pałacu Elizejskim przez Prezydenta Emmanuela Macrona. Od końca stycznia nie pełni też oficjalnych obowiązków, choć jego ostatnie spotkanie z Prezydentem Francji może sugerować, że wkrótce do nich wróci.
Hiszpański magazyn jako argument przytacza też fakt odwołanej z nieznanych wówczas przyczyn państwowej wizyty króla Felipe i królowej Letizii w Maroku, jaka miała mieć miejsce w dniach 9-11 stycznia. Rzecznik hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych miał ponoć ujawnić, że rząd Maroka i Hiszpanii uzgodnili, że wizyta odbędzie się w marcu, ale w dalszym ciągu nie doszła do skutku.
Choć temat podjęły wkróce potem także pozostałe media europejskie, Dwór Królewski wciąż uparcie milczy w tej sprawie. Media zwróciły się więc do rzecznika marokańskiego rządu, który jednak odmówił zabrania głosu i odesłał z powrotem do Dworu. Wobec takiej ciszy marokańskie media zacytowały źródła "bliskie Pałacowi" potwierdzające krążące plotki, jednocześnie potępiając postawę rządu Maroka, który wolał stanąć po stronie zagranicznej prasy, w tym hiszpańskiej, aby "przygotować ogłoszenie takich wiadomości". Marokańska prasa zauważyła także, że rodzina królewska "czekała na właściwy moment, aby ogłosić to" Marokańczykom.
Żeby jednak spojrzeć na całą sprawę bardziej obiektywnie, trzeba znaleźć kontrargumenty, przytaczane (wprawdzie pod koniec marca) przez serwis Discovery Morocco, który nazywa całą aferę fake news. Odpierając zarzuty jakoby księżnej nie było przy mężu tuż po operacji, jaką przeszedł król w Paryżu, skoro nie pozowała z rodziną do zdjęcia, zauważa - podobnie jak jeden z Czytelników/Czytelniczek - że to ona mogła wykonać zdjęcie.
Serwis twierdzi też, że po raz ostatni parę widziano razem nie w kwietniu ubiegłego roku podczas wakacji, jak uważa Hola!, ale w ostatnich dniach grudnia 2017 w jednym ze sklepów w Paryżu. Na potwierdzenie tej informacji zamieszcza filmik nagrany przez kogoś, kto ich tam zauważył. Obejrzycie go tutaj. Natomiast na rzekomą odmowę komentarza rzecznika rządu Mustaphę El Khafi odpowiedział, że ten w rzeczywistości nie odmówił, ale "przypomniał zasady protokołu, zgodnie z którym za sprawy związane z Pałacem Królewskim odpowiada Dwór Królewski w Rabacie".
Tymczasem Royal Central zastanawia się nad przyszłością księżnej. Zważywszy na fakt, że do tej pory żaden poprzednik Mohammeda VI się nie rozwiódł (a nawet jeśli, nie podawano tego do publicznej wiadomości, podobnie jak jakichkolwiek informacji na temat jego małżeństw), jest to zadanie niezwykle trudne. Raczej nie będziemy jej już oficjalnie widywać, jako że w związku z rozwodem przestanie/przestała być członkiem rodziny królewskiej i nie będzie pełnić publicznych obowiązków, także tych związanych z działalnością jej fundacji. Nie wiadomo, czy fundacja nie zmieni też nazwy i czy Lalla Salma pozostanie ambasadorką Światowej Organizacji Zdrowia WHO.
Uważa się także, że to król Mohammed VI będzie sprawował pełną opiekę na dwójką ich dzieci, 14-letnim następcą tronu Moulay'em Hassanem i 11-letnią Lallą Khadiją. Royal Central sugeruje, że ilość czasu, jaką dzieci będą spędzać z matką, może być ograniczona. Nie wiemy także, jak dalej będzie tytułowana. Matka króla Abdullaha z Jordanii, księżna Muna al-Hussein, zatrzymała swój tytuł po rozwodzie z królem Husseinem II w 1972 i do tej pory pełni publiczne obowiązki, więc być może Lalla Salma jako matka przyszłego władcy nadal będzie tytułowana Jej Królewską Wysokością.
Hola! natomiast spekuluje, że księżna teraz być może będzie spędzać większość czasu za granicą, na przykład we Francji, gdzie ma wielu przyjaciół, albo Grecji, w której lubi spędzać wakacje, a do tego posiada własny dom.
Hiszpański magazyn jako argument przytacza też fakt odwołanej z nieznanych wówczas przyczyn państwowej wizyty króla Felipe i królowej Letizii w Maroku, jaka miała mieć miejsce w dniach 9-11 stycznia. Rzecznik hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych miał ponoć ujawnić, że rząd Maroka i Hiszpanii uzgodnili, że wizyta odbędzie się w marcu, ale w dalszym ciągu nie doszła do skutku.
Wizyta hiszpańskiej pary królewskiej w Maroku w 2014 - zimbio |
Choć temat podjęły wkróce potem także pozostałe media europejskie, Dwór Królewski wciąż uparcie milczy w tej sprawie. Media zwróciły się więc do rzecznika marokańskiego rządu, który jednak odmówił zabrania głosu i odesłał z powrotem do Dworu. Wobec takiej ciszy marokańskie media zacytowały źródła "bliskie Pałacowi" potwierdzające krążące plotki, jednocześnie potępiając postawę rządu Maroka, który wolał stanąć po stronie zagranicznej prasy, w tym hiszpańskiej, aby "przygotować ogłoszenie takich wiadomości". Marokańska prasa zauważyła także, że rodzina królewska "czekała na właściwy moment, aby ogłosić to" Marokańczykom.
Wizyta Prezydenta Francji Emmanuela Macrona z małżonką w Maroku, czerwiec 2017 - albawaba.com |
Żeby jednak spojrzeć na całą sprawę bardziej obiektywnie, trzeba znaleźć kontrargumenty, przytaczane (wprawdzie pod koniec marca) przez serwis Discovery Morocco, który nazywa całą aferę fake news. Odpierając zarzuty jakoby księżnej nie było przy mężu tuż po operacji, jaką przeszedł król w Paryżu, skoro nie pozowała z rodziną do zdjęcia, zauważa - podobnie jak jeden z Czytelników/Czytelniczek - że to ona mogła wykonać zdjęcie.
Wakacje na Kubie, kwiecień 2017 - pinterest |
Serwis twierdzi też, że po raz ostatni parę widziano razem nie w kwietniu ubiegłego roku podczas wakacji, jak uważa Hola!, ale w ostatnich dniach grudnia 2017 w jednym ze sklepów w Paryżu. Na potwierdzenie tej informacji zamieszcza filmik nagrany przez kogoś, kto ich tam zauważył. Obejrzycie go tutaj. Natomiast na rzekomą odmowę komentarza rzecznika rządu Mustaphę El Khafi odpowiedział, że ten w rzeczywistości nie odmówił, ale "przypomniał zasady protokołu, zgodnie z którym za sprawy związane z Pałacem Królewskim odpowiada Dwór Królewski w Rabacie".
hola.com |
Tymczasem Royal Central zastanawia się nad przyszłością księżnej. Zważywszy na fakt, że do tej pory żaden poprzednik Mohammeda VI się nie rozwiódł (a nawet jeśli, nie podawano tego do publicznej wiadomości, podobnie jak jakichkolwiek informacji na temat jego małżeństw), jest to zadanie niezwykle trudne. Raczej nie będziemy jej już oficjalnie widywać, jako że w związku z rozwodem przestanie/przestała być członkiem rodziny królewskiej i nie będzie pełnić publicznych obowiązków, także tych związanych z działalnością jej fundacji. Nie wiadomo, czy fundacja nie zmieni też nazwy i czy Lalla Salma pozostanie ambasadorką Światowej Organizacji Zdrowia WHO.
Do tej pory ostatnie oficjalne wyjście księżnej związane z jej fundacją, listopad 2017 - newmyroyals.com |
Uważa się także, że to król Mohammed VI będzie sprawował pełną opiekę na dwójką ich dzieci, 14-letnim następcą tronu Moulay'em Hassanem i 11-letnią Lallą Khadiją. Royal Central sugeruje, że ilość czasu, jaką dzieci będą spędzać z matką, może być ograniczona. Nie wiemy także, jak dalej będzie tytułowana. Matka króla Abdullaha z Jordanii, księżna Muna al-Hussein, zatrzymała swój tytuł po rozwodzie z królem Husseinem II w 1972 i do tej pory pełni publiczne obowiązki, więc być może Lalla Salma jako matka przyszłego władcy nadal będzie tytułowana Jej Królewską Wysokością.
achwakaa.ma |
Hola! natomiast spekuluje, że księżna teraz być może będzie spędzać większość czasu za granicą, na przykład we Francji, gdzie ma wielu przyjaciół, albo Grecji, w której lubi spędzać wakacje, a do tego posiada własny dom.
Źródło: hola.com, afrik.com, discoverymorocco.net, royalcentral.co.uk
Skomplikowane to i nie wiem, co o tym sądzić.
OdpowiedzUsuńBardzo to zawiłe. Ja cały czas czekam na komunikat z pałacu. Moze nie został do tej pory wydany bo para próbuje lrzezwyciężyć kryzys albo ustala&ą szczegóły rozwodu?!?
OdpowiedzUsuńania_lroyal
Się porobiło... Milczenie pałacu nie pomaga, bo tylko wzmaga plotki. Mam jednak nadzieję, że para próbuje naprawić swoje relacje i , że do rozwodu nie dojdzie.
OdpowiedzUsuńSkomplikowana i nieprzyjemna sprawa.Mam nadzieję,że to tylko plotki,ale wtedy pałac powinien by je zdementować.
OdpowiedzUsuń