piątek, 14 października 2016

2. urodziny Blue Blood!

Kochani! To już dziś! Dokładnie 2 lata temu, 14 października 2014 powstał blog Blue Blood. Z tej okazji przygotowałyśmy dla Was kilka specjalnych notek z niespodziankami, dziś pierwsza z nich.




Jesteśmy przeszczęśliwe i wzruszone, że możemy razem z Wami świętować kolejne blogowe urodziny. Przez te dwa lata zaszły tu ogromne zmiany, zostało opublikowanych dokładnie 496 postów (wszystkich łącznie jest 528, z czego duża część pojawi się albo już wkrótce, albo pod koniec roku) i ponad 4100 komentarzy!

Najchętniej czytane posty

1. Privilège du blanc, czyli kto może nosić biel w obecności Papieża
2. Jordańska Rodzina Królewska, czyli kto jest kim
3. Ślub Leki i Elii Zaharii - relacja na żywo
4. Pozdrowienia noworoczne w Japonii, nowe zdjęcie + gif miesiąca: grudzień
5. Zmiany + dzisiejsze królewskie wydarzenia


Łączna liczba wyświetleń: 

432 663 

Dziękujemy! 

Asi z bloga o księżnej Charlene
Izie z bloga o holenderskiej rodzinie królewskiej
Agnieszce z bloga o brytyjskiej rodzinie królewskiej
Martynie i Ani z bloga o księciu Harry'm
Kubie z bloga Royal Letters
Karolinie z bloga o królowej Elżbiecie
Ani z bloga o królowej Letizii
Zuzi, Fance George'a i Fance Kate z bloga o rodzinie z Cambridge
Queen Ranii z bloga o królowej Jordanii
Oldze z bloga o księżnej Mary
Marlenie z bloga o szwedzkich księżniczkach
Kindze z bloga Royals by K

oraz, oczywiście

Larissie Tudor-Bonaparte, założycielce tego bloga. Bez niej nie byłoby nas ani Was tutaj, a Blue Blood nie świętowałby swoich drugich urodzin. Skontaktowałyśmy się z nią, aby zadać jej kilka pytań, na które zgodziła się odpowiedzieć.

1. Co skłoniło Cię do założenia bloga Blue Blood? 

Larissa Tudor-Bonaparte: Blue Blood założyłam, ponieważ brakowało mi w blogosferze kompleksowego królewskiego bloga o wszystkich rodzinach królewskich. Choć jestem stałą czytelniczką i bardzo lubię wiele blogów poświęconych tylko jednej rodzinie, czy też osobie, to jednak czasami z braku czasu wolałam poczytać o nich na jednym blogu, w skrócie, ale za to konkretnie. Poza tym nie było też żadnych blogów poświęconych rodzinom zdetronizowanym, czy pozaeuropejskim, a jako że zgłębiłam je dostatecznie dobrze, aby móc się wiedzą o nich podzielić z innymi, postanowiłam założyć bloga pamiętnego 14 października 2014 roku. Nie zastanawiałam się nad tym zbyt długo- konto na bloggerze już miałam, więc po prostu zaczęłam pisać :)



2. Dlaczego zdecydowałaś się pisać o wszystkich monarchiach?

LTB: Z początku nie pisałam o wszystkich, choć takie było moje pierwotne założenie, a szkoda, bo może trochę więcej frajdy mnie przez to ominęło. W każdym razie, gdy już zaczęłam pisać o wszystkich to dlatego, że jestem strasznie niezdecydowaną osobą. Często na Asku, czy w Q&A czytelnicy prosili mnie o podanie moich ulubionych rodzin królewskich lub którą księżną lubię bardziej, bądź nie. Przyznan teraz szczerze, że nie znosiłam tych pytań, bo nie potrafię wybrać. Kocham zbyt wiele rodzin królewskich. Zbyt wiele osób, które je tworzą podziwiam, mam do nich jakiś sentyment lub po prostu wzbudzają moją sympatię. Dlatego nie potrafiłabym pisać tylko o jednej rodzinie lub kilku. W końcu miałam do wyboru: pisać o wszystkich, albo o żadnej i wybrałam tą pierwszą opcję :)

3. Jak wspominasz swój pierwszy post? Jak się czułaś, gdy go pisałaś, publikowałaś?

 LTB: Jeśli dobrze pamiętam to pierwszy post był m.in. poświęcony trzeciej rocznicy ślubu Jigme i Jetsun, więc cieszyłam się, że od razu na początku powieje egzotyką :P Pamiętam, że w głowie kłębiły mi się myśli: "Czy ktoś to w ogóle przeczyta?", "Czy to się w ogóle spodoba?", ale już po pierwszych komentarzach wiedziałam, że niepotrzebnie się martwiłam, bo czytelnicy polubili post i koncepcję bloga.



4. Jak wspominasz swoje blogowanie? Co było dla Ciebie motywacją do stworzenia kolejnej notki? 

LTB: Blogowanie wspominam bardzo dobrze. Dla mnie była to przygoda, ale też możliwość poznania wielu cudownych osób, zarówno blogerek, jak i czytelników. Uważam, że hejterzy byli dla mnie nad wyraz łaskawi- jedynie na palcach jednej ręki mogę policzyć momenty niekonstruktywnej krytyki, tym bardziej, że przez 98% mojego blogowania nie istniała na Blue Blood moderacja komentarzy, więc nie usuwałam niczego zawczasu. Do pisania kolejnych notek motywowała mnie chyba sama pasja, w końcu przyjemnie pisze się o czymś, co się lubi. Duży wpływ na moją motywację miały też inne blogerki, z którymi współpracowałam. Przez kilka miesięcy pracowałam z Izą z "Dutch Royalty" nad serią "Sobota z monarchią", którą pewnie zrealizowałabym bardzo późno, o ile w ogóle, gdyby nie ta druga osoba, która mi pomagała i co chwilę do mnie pisała "To kiedy kolejna notka?" :P Tak samo było przy tworzeniu posta "Najgorsza królewska stylizacja wszech czasów" i pracy nad Royal Watcher Poland- jednak to prawda, że w grupie zawsze raźniej :)



Jednak największe podziękowania należą się tym, których wyżej nie wymieniłyśmy - chodzi oczywiście o Was, Czytelników. Bez Was ten blog nie miałby sensu. Dziękujemy, że z nami jesteście! Zawsze cieszą nas Wasze komentarze - zarówno te pozytywne, które ogromnie nas motywują, jak i te negatywne, których jest zdecydowanie mniej, ale również są nam potrzebne do pracy w udoskonalaniu bloga. I nawet jeśli nie zawsze to piszemy, jesteśmy za nie wszystkie ogromnie wdzięczne.

Liczymy, że będzie Was jeszcze więcej i wspólnie będziemy świętować kolejne blogowe sukcesy!


20 komentarzy:

  1. Gratulacje !Uwielbiam ten blog zato,że mogę dowiedzieć się tu informacji,których nie ma nigdzie indziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!
    Miałaś szczęście Larisso,że miałaś tak mało hejterow,bo inne blogerki teraz przeżywają oblężenie hejterami,którzy sami nic nie zrobią, a krytykują dziewczyny za wszytko, a najgorzej, jak mają świetne blogi i super pomysły i ci z zazdrości się do nich przyczepiaja. Coraz gorsza atmosfera w polskiej królewskiej blogosferze niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Świetnie sobie radzicie, oby tak dalej :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję i życzę kolejnych rocznic :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Również gratuluję. Życzę kolejnych sukcesów oraz kolejnych urodzin ;)

    PS. Mówcie na mnie Julka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serdeczne gratulacje ! :) Życzę kolejnych tysięcy i kolejnych rocznic !

    Gabrysia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow niesamowite jak ten czas leci, gratuluję Wam dziewczyny tak fajnego bloga, czytanie go to sama przyjemność, powodzenia w dalszym blogowaniu

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję, prowadzicie wspaniałego bloga. :* Życzę kolejnych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje! To już 2 lata, a mam wrażenie, że zaczęłam czytać tego bloga dopiero kilka miesięcy temu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję :) Prowadzicie super bloga, na którego często zaglądam. Życzę dalszej owocnej pracy, super pomysłów i coraz więcej odsłon!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje, zycze powodzenia, milosci i dozo radosci takze w zyciu osobistym. Piekna robota, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma za co, Wasz blog jest bardzo ciepły i sympatyczny. Życzę wytrwałości i powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny, życzę Wam mnóstwa weny, wytrwałości i radości z tego co robicie. Gratulacje! :*
    I jeszcze raz bardzo dziękuję za zaproponowanie mi tego mini wywiadu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niełatwo jest prowadzić bloga i pisać o wszystkich RK, a Wy spisujecie się na medal! Oczywiście gratuluję, mam nadzieję, że nie stracicie zapału i nadal tak solidnie będziecie prowadzić tę stronę! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja rowniez gratuluję i mam nadzieje, ze jeszcze wiele urodzin bloga przed nami;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję! Cieszę się z istnienia tego bloga, bo dzięki niemu dowiedziałam się wiele rzeczy na temat innych RK :)
    Życzę Wam powodzenia, weny, pomysłów i czasu na pisanie. Trzymam kciuki, bo jest super! ;)

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.