poniedziałek, 20 października 2014

Alex i Máxima z klocków LEGO, przemówienie Élisabeth i druga rocznica ślubu Guillaume'a i Stéphanie


Zgadłyście! Te gigantyczne posągi z klocków LEGO to oczywiście holenderska para królewska. Belgijski artysta Dirk Denoyelle zużył ponad 100 tysięcy klocków, by zbudować naturalnych rozmiarów, plastikową wersję Alexa i Máximy. Artysta i jego asystenci spędzili ok. 600 godzin budując parę, co nie było łatwe, gdyż Denoyelle nie znał wymiarów Króla i Królowej.





Ani Usługi Informacyjne Rządu (RVD), ani muzeum figur woskowych Madame Tussauds w Amsterdamie nie chciały pomóc. Na dodatek Dirk nie został nawet upoważniony to użycia miarki w muzeum, by zmierzyć wszystkie proporcje. Ostatecznie rozwiązaniem okazało się zdjęcie. Artysta wykonał sobie tzw. selfie przed figurami i tak ze zdjęcia obliczył wymiary.


Belg uważa jednak, że jego wersja pary królewskiej jest odrobinę szczuplejsza od żywych Króla i Królowej.
A jak Wy sądzicie- Udało mu się chociaż trochę odwzorować Alexa i Máxi?


***

Publiczne przemówienia przed ogromnym tłumem jest przerażające dla większości dzieci, jednak w piątkowy wieczór, niespełna 13- letnia Księżniczka Élisabeth (córka Króla Philippe'a i Królowej Mathilde) zdobyła się na odwagę i weszła na scenę, by wygłosić przemówienie przed nie tylko przed swoimi rodzicami, ale i setką ludzi z okazji upamiętnienia ofiar I Wojny Światowej w Ploegsteert.


Wydarzenie miało miejsce we wsi, na dawnym froncie, gdzie belgijscy i alianccy żołnierze walczyli z Niemcami. Zebrani upamiętnili poległych niosąc zapalone świece. Później Philippe i Mathilde zanieśli swoje świece na pomnik zaginionych w walce, "Ploegsteert Memorial". Następczyni Tronu była ostatnią osobą, która tego dnia wygłosiła przemówienie.
"Sto lat temu rozpoczęła się Wielka Wojna- tysiące żołnierzy pożegnało się ze swoimi rodzinami i ruszyło na front. Ich codziennością były przemoc, strach i głód, a kobiety i dzieci musiały uciekać", rozbrzmiewało echo wypowiadanych przez Élisabeth słów.
"To do młodego pokolenia należy trzymanie świec wysoko i utworzenie świetlistego frontu, tak jak to miało miejsce dzisiaj", zakończyła Księżniczka otrzymując ogromne brawa.


Tutaj możecie zobaczyć całą przemowę Élisabeth: http://deredactie.be/cm/vrtnieuws.english/videozone_ENG/141018_ploegsteert-lichtfront-light-front Warto przypomnieć, że przyszła Królowa po raz pierwszy przemawiała publicznie już w wieku 9 lat.

***

Dwa lata temu byliśmy świadkami ślubu Dziedzicznego Wielkiego Księcia Luksemburga i belgijskiej hrabiny. Przypomnijmy sobie jeszcze raz jak to się wszystko zaczęło.



Nie jest nam bliżej wiadome jak Guillaume i Stéphanie się poznali. Wiemy jednak, że byli parą przez 2 lata zanim zdecydowali się na ślub, a swój związek trzymali w ścisłej tajemnicy przed światem i poddanymi. Są także ze sobą spokrewnieni. Ich wspólnym znanym przodkiem był Karol Maria Raymond, książę Arenbergu, austriacki wojskowy, żyjący w latach 1721-1778.


26 kwietnia 2012r. ogłoszono zaręczyny pary, a 3 maja ustalono, że odbędą się dwie ceremonie zaślubin: cywilna dnia 19 października i religijna dnia następnego.
Luksemburczycy przyjęli tę wiadomość z ogromną radością. Młoda hrabianka od razu podbiła ich serca. Wyznała również, że ma nadzieję, że mimo małżeństwa z przyszłym wielkim księciem będzie prowadziła "zwykłe życie", a "nawet sama robiła zakupy".
Przygotowania do ślubu zaczęły się pełną parą, ale radość nie trwała długo. 24 sierpnia z powodu udaru mózgu zmarła matka przyszłej panny młodej, hrabina Alix de Lannoy. Kilka dni później książę Guillaume towarzyszył narzeczonej w uroczystościach pogrzebowych, które miały miejsce w Belgii. Zdecydowano, że zaplanowane daty ślubu nie ulegną jednak zmianom.
19 października książę Guillaume i Stéphanie zawarli cywilny związek małżeński w ratuszu w Luksemburgu. Lannoy powiedziała swoją przysięgę w ojczystym języku narzeczonego, on natomiast w języku francuskim. Wieczorem odbył się uroczysty bankiet, który zorganizował wielki książę Henri.


Następnego dnia miała miejsce przepiękna ceremonia zaślubin kościelnych w Katedrze Notre Dame w Luksemburgu.






 

Panna młoda wystąpiła w bogato zdobionej sukni od Elie Saab. Co ciekawe, Stéphanie jako jedna z nielicznych "księżniczek" zgodziła się na suknię ślubną w kolorze kości słoniowej. 
W jednym z pierwszych wywiadów po ślubie Guillaume i Stéphanie zapytani o potomstwo powiedzieli, że poczekają z tym dwa lata. Teraz, kiedy para świętuje drugą rocznicę ich fani na całym świecie nie mogą się doczekać, kiedy ogłoszona zostanie ciąża Dziedzicznej Wielkiej Księżnej.


3 komentarze:

  1. No to teraz Wilhelm i Stefania powinni wziąć się do roboty :D Mam nadzieję że w przyszłym roku na świecie pojawi się mały książę lub księżniczka ^^
    Co do Elżbiety podziwiam ją za jej odwagę ja bym chyba z nerwów zemdlała haha :D
    Figury Alexa i Maxi mi się nie podobają ale trzeba przyznać że są dość oryginalne ;p /Lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeczuwam royal baby u Guillaume'a i Stephanie w lipcu lub sierpniu 2015 ;)
      Ja też nie przepadam za tą klockową wersją holenderskiej pary królewskiej :P

      Usuń
  2. Moim zdaniem figury Pary Królewskiej są ciekawe. Może nie oddają zbyt świetnie podobieństwa do oryginału, ale należy docenić czas i pracę włożoną przez twórców dzieła.;)
    Też mam nadzieję, że wkrótce usłyszymy dobre wiadomości z Luksemburga.;)

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.