niedziela, 3 lipca 2022

Królewskie śluby Europy: Alois & Sophie

 Dzisiaj przypada 29. rocznica ślubu księcia Aloisa i księżnej Sophie z Liechtensteinu. Ich Love Story jest dla nas tajemnicą, którą lata temu próbowała rozwikłać Larissa (post znajdziecie TUTAJ), dlatego dzisiaj skupimy się na samym ślubie i uroczystościach przedślubnych. Informacji na ten temat nie ma zbyt wielu, więc post będzie krótki.




Pierwsze uroczystości z okazji ślubu księcia Aloisa, syna księcia Liechtensteinu Hansa-Adama i księżnej Marie, z księżniczką Sophie z Bawarii (najstarszą z pięciu córek księcia Maxa z Bawarii), odbyły się 25 czerwca 1993 w rodzinnych stronach panny młodej. Dziadek księżniczki, książę Bawarii Albrecht wydał tego dnia bal w dawnej letniej rezydencji Wittelsbachów, Pałacu Nymphenburg w Monachium (zdjęcia poniżej).


26 czerwca uroczystości przeniosły się już do Liechtensteinu, gdzie wydano kolejny bal, tym razem na zamku Vaduz dla przedstawicieli świata polityki, kultury, ekonomii czy Kościoła. Zaproszeni zostali również przyjaciele i byli nauczyciele księcia Aloisa. 

W ostatnich dniach czerwca całe księstwo szykowało się do nadchodzącej ceremonii - organizowano przyjęcia, wystawy poświęcone m.in. rodzinie Wittelsbachów czy koncerty. Jeden z nich miał miejsce wieczorem 1 lipca z udziałem przyszłych nowożeńców i ich rodziców w wykonaniu Orkiestry Bawarskiej Opery Narodowej w Vaduz. Dochód z niego został przekazany Liechtensteińskiemu Czerwonemu Krzyżowi, w którego działalność od lat angażują się księżne Liechtensteinu. Księżna Sophie jest obecnie jego honorową przewodniczącą - rolę tę przejęła w 2015 od teściowej, zmarłej w zeszłym roku księżnej Marie. Zdjęcia z koncertu znajdziecie tutaj.


Wcześniej tego dnia zorganizowano przedślubną sesję zdjęciową Aloisa i Sophie w ogrodach zamku Vaduz (zdjęcia powyżej i poniżej). Przyszła panna młoda miała też tego dnia wieczór panieński.

Embed from Getty Images

2 lipca miało miejsce ostatnie przedślubne przyjęcie w ogrodach zamku Vaduz z udziałem m.in. przedstawicieli zagranicznych rodzin królewskich zaproszonych na ślub. Sophie założyła różową suknię bez rękawów z odkrytymi plecami (zdjęcia TUTAJ).

Embed from Getty Images

Ślub pary odbył się 3 lipca 1993 w Katedrze św. Floryna w Vaduz - tej samej, w której prawie 26 lat wcześniej pobrali się rodzice Aloisa, książę Hans-Adam i księżna Marie. Wśród 500 zaproszonych na ceremonię gości znaleźli się członkowie europejskich rodzin królewskich i książęcych, m.in.: ówczesny wielki książę Luksemburga Jean i wielka księżna Josephine-Charlotte, jeszcze wówczas dziedziczny książę Henri i dziedziczna księżna Maria Teresa z trzema synami, którzy pełnili rolę paziów; ówczesny książę Monako Rainier z synem, księciem Albertem, królowa Hiszpanii Sofia z jeszcze wówczas księciem Asturii Felipe, ówczesny książę Brabancji Philippe, księżniczka Astrid i arcyksiążę Lorenz z Belgii, książę Constantijn z Holandii czy książę Braganza Duarte Pio. Zabrakło natomiast skandynawskich rodzin królewskich.

Embed from Getty Images


Pan młody przybył do Katedry pieszo w towarzystwie matki, księżnej Marie, natomiast panna młoda przyjechała samochodem razem z ojcem, księciem Maxem z Bawarii, który poprowadził ją do ołtarza. Miała na sobie jedwabną suknię z dekoltem w kształcie litery V, rękawami ¾ i dopasowanym gorsetem. Spódnica została ozdobiona małymi kokardkami i zwieńczona długim trenem mierzącym, według różnych szacunków, 4-5 lub nawet 6-8 metrów. Welon, będący rodzinną pamiątką panny młodej, był wykonany z brukselskiej koronki, a przytrzymywała go Bavarian Floral Tiara - diamentowa tiara z motywami kwiatowymi należąca do rodziny hrabianki Elisabeth Douglas, matki Sophie. Tiarę na swoich ślubach nosiły też siostry Sophie.




Pannie młodej i jej ojcu w drodze do Katedry towarzyszyli małe druhenki i paziowie, wśród których znaleźli się: kuzynki pana młodego, księżniczki Maria Anunciata i Marie-Astrid (córki księcia Nikolausa z Liechtensteinu i księżniczki Margarethy z Luksemburga), książęta Guillaume, Felix i Louis z Luksemburga (trzej najstarsi synowie Henri’ego i Marii Teresy) oraz 22 druhenki wybrane z różnych gmin księstwa.




Ceremonię w obrządku katolickim poprowadzili wspólnie: biskup Chur (szwajcarskiej diecezji) Wolfgang Haas, dziekan Hans Baumann, proboszcz Vaduz Franz Näscher, ojciec Ferdinand Kinsky (krewny pana młodego ze strony matki) i ojciec Christoph Neipperg. Na swoich świadków książę wybrał: siostrę, księżniczkę Tatjanę, kuzyna ze strony matki, hrabiego Franza Kinsky i hrabiego Friedricha Nostitz-Rieneck. Świadkami Sophie zostali natomiast: jej młodsza siostra, księżna Marie-Caroline z Wirtembergii oraz dziedziczny książę i dziedziczna księżna Waldburg-Zeil.






Po ślubie i zapozowaniu do zdjęć pod Katedrą, nowożeńcy przejechali samochodem ulicami Vaduz do zamku, w którym wydano obiad weselny dla 100 gości. Po południu natomiast młoda para pojawiła się na festiwalu “Europe in Liechtenstein” zorganizowanym w centrum Vaduz, na którym odebrali gratulacje od mieszkańców księstwa, a także odwiedzili dom spokojnej starości (galeria zdjęć TUTAJ). Dzień zakończył się procesją z zamku do centrum Vaduz i pokazem fajerwerków.



Embed from Getty Images

Źródła: 
Wikipedia: link 1, link 2, link 3

8 komentarzy:

  1. Fajny post! A to, że zabrakło rodzin skandynawskich, jest całkowicie zrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sophie i Alois wydają się tacy radośni i szczęśliwi na ślubnych zdjęciach, tym bardziej szkoda, że nic nie wiemy o początkach ich relacji, jak zrodziło się uczucie i jak rozwijała znajomość. Patrząc na tę parę, nie tylko na fotografiach ślubnych ale i z obecnych czasów, odnoszę wrażenie, że bardzo do siebie pasują, są wręcz podobni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny post gratuluję że udało się znaleźć tyle informacji Lichtenstein niby tak blisko a tak mało o nim wiemy

    OdpowiedzUsuń
  4. Suknia ślubna Sophie była piękna, szczególnie jak na tamte czasy. I dzisiaj wyglądałaby super.

    Sophie jest i była bardzo ładna. Szkoda, że nosi dzisiaj taką dziwną fryzurę.

    Dzięki za link do starych zdjęć, uwielbiam takie oglądać.

    OdpowiedzUsuń

  5. Piękny ślub, Sofia jak dla mnie zachowała młodość, a suknia była na pewno ponadczasowa - dla kontrastu mogę powiedzieć, że suknia ślubna Kate Middleton po tych 12 latach średnio już mi się podoba, a suknia Sophie uważam, że dzisiaj również by genialne się prezentowała. Czy mógłby ktoś wyjaśnić, skąd się bierze ta niechęć pomiędzy rodziną z Liechtensteinu a rojalsami ze Skandynawii? Mało wiem na temat Liechtensteinu, więc niech mnie ktoś oświeci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiemy tak naprawdę, dotyczy to głównie starszego pokolenia (Hans-Adam i skandynawskie pary królewskie) - nie zapraszali się nawzajem na uroczystości właśnie typu śluby, ale powodów tego nie znamy. Wśród młodszych royalsów już tego nie widać, Sophie i Alois byli obecni np. na ślubie księżniczki Victorii czy bankiecie z okazji 50. urodzin księcia Frederika, chociaż też nadal nie pojawiają się na wszystkich ważniejszych uroczystościach. Generalnie wiadomo, że Liechtenstein i skandynawskie rodziny królewskie nie utrzymują bliższych relacji, ale nie wiemy, z czego to wynika.

      Usuń
  6. Suknia ślubna ponadczasowa, a tiara urocza.
    Rzadko spotyka się takie śluby, po których nowożeńcy odwiedzają w ślubnych strojach dom starości. To musiało być przeżycie dla mieszkańców.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie będę oryginalna - też podoba mi się suknia ślubna Sophie, jest klasyczna, a przez to ponadczasowa, po 29 latach możnaby spokojnie założyć ją na ślub i dziś. Podoba mi się tiara, którą panna młoda miała w dniu ślubu i cały wizerunek Sophie tego dnia, delikatny makijaż i umiar.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.