środa, 23 marca 2022

Wizyta w Belize

 19 marca książę i księżna Cambridge wylądowali w Belize, rozpoczynając tym samym swoją tygodniową podróż w Ameryce Centralnej i na Karaibach - pierwszą po pandemii i pierwszą z szeregu odbywających się w tym roku w związku z Platynowym Jubileuszem królowej. 

Embed from Getty Images



Na wiosnę tego roku zaplanowano jeszcze trzy inne podróże w ramach obchodów Platynowego Jubileuszu - książę Walii i księżna Kornwalii spędzą kilka najbliższych dni w Irlandii; księżniczka Anne na początku kwietnia uda się do Papui-Nowej Gwinei, natomiast hrabia i hrabina Wessex pod koniec przyszłego miesiąca odwiedzą inne wyspiarskie państwa na Karaibach: Antiguę i Barbudę, Grenadę, Saint Lucię, Saint Vincent i Grenadyny. Poinformowano również, że książę Walii i księżna Kornwalii przejmą od królowej dotychczasową tradycję i odbędą wizyty w każdym kraju Zjednoczonego Królestwa: Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej. Jak będziecie mogli przekonać się już w maju na blogu, do tej pory takie "objazdy" z okazji swoich jubileuszy odbywała monarchini.

Embed from Getty Images

Belize do tej pory dwukrotnie gościło królową i jej męża podczas ich oficjalnych wizyt - w 1985 i 1994. Książę Edynburga był tutaj także dwa razy w trakcie swoich samodzielnych podróży, w 1975 oraz 1988. Oprócz nich, dziesięć lat temu z okazji Diamentowego Jubileuszu królowej kraj odwiedził również książę Harry.


Belize, wcześniej znane jako Honduras Brytyjski, jest jedynym anglojęzycznym krajem Ameryki Centralnej. Kiedyś było jedyną kolonią Imperium Brytyjskiego w części kontynentalnej Ameryki Środkowej.

Embed from Getty Images

Po powitaniu na lotnisku Kate i William udali się do Laing Building na spotkanie z Premierem i jego małżonką.


Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images



Drugiego dnia podróży odwiedzili rodzinną farmę kakao, z którego produkowana jest czekolada według tradycyjnej receptury Majów. Początkowo para miała odwiedzić inną farmę, ale plan musiał zostać zmieniony po proteście lokalnych mieszkańców. Później udali się do wioski Hopkins we wschodniej części Belize, zamieszkiwanej przez lud Garifuna. Nie mogło zabraknąć tańców i zasadzenia drzewka z okazji Platynowego Jubileuszu królowej. Na koniec dnia spotkali się z grupą lokalnych aktywistów działających na rzecz ochrony przyrody, z którymi rozmawiali o wysiłkach Belize na rzecz ochrony środowiska morskiego.
Rafa koralowa położona u wybrzeży Belize jest uznawana za drugą najdłuższą rafę na świecie (po Wielkiej Rafie Koralowej u wybrzeży Australii) i najdłuższą rafę na półkuli zachodniej. Jeszcze do niedawna figurowała na liście obiektów zagrożonych klasyfikacji UNESCO, ale dzięki wspólnym wysiłkom rządu i lokalnej społeczności (w 2010 kraj jako pierwszy na świecie wprowadził całkowity zakaz trałowania dennego - jednej z powszechnych praktyk rybackich) udało się ją uratować.
Para książęca w czasie swojej wizyty miała okazję zanurkować i z bliska przyjrzeć się okazom przyrody.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images









 

Trzeci i ostatni dzień wizyty w Belize Kate i William zaczęli w Caracol, stanowisku archeologicznym związanym z kulturą Majów, uważanym obecnie za jedno z najważniejszych regionalnych ośrodków politycznych kultury Majów. Niegdyś obejmował obszar 200 kilometrów kwadratowych - znacznie większy niż dzisiejsze Belize City będące największym miastem kraju. Pierwsze ślady działalności człowieka sięgają 1200 lat p.n.e., jednak najwcześniejszą ludzką osadę we właściwym Caracol datuje się na lata 900-600 p.n.e. Ostatnią wykutą w kamieniu datą jest rok 859 naszej ery, przypuszcza się więc, że Majowie opuścili ten teren około roku 900. Znajduje się tutaj m.in. "Podniebny Pałac" Caana - do tej pory najwyższa budowla w tym kraju.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images





Pgbk87, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons


Kolejnym punktem planu była wizyta w dżungli na terenie Parku Narodowego Chiquibul, gdzie para odwiedziła bazę BATSUB, w której książę odbywał szkolenie wojskowe w 2000. W wygłoszonym wieczorem przemówieniu wspomniał, że to właśnie tutaj otrzymał wyniki swoich egzaminów kończących szkołę średnią. BATSUB współpracuje z lokalną społecznością w zakresie ochrony środowiska, walcząc z nielegalnym handlem okazami dzikiej przyrody i wyrębem lasu.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images


Dzień zakończył się wieczornym przyjęciem wydanym przez gubernator generalną Belize z okazji Platynowego Jubileuszu królowej w ruinach Cahal Pech, które kiedyś było pałacem elitarnej rodziny Majów. Jest to jedno z najstarszych miejsc związanych z kulturą Majów w zachodnim Belize.
W trakcie swojego przemówienia książę William nawiązał do wojny w Ukrainie: "Dziś myślimy o tych, którzy walczą w Ukrainie i solidaryzujemy się z nimi… Belize dołączyło do wielu innych w potępieniu inwazji i w obronie zasad prawa międzynarodowego, pokoju i bezpieczeństwa." Z uwagi na obecną sytuację pojawiły się plotki, że podróż może zostać odwołana, ale ostatecznie nie zdecydowano się na ten krok.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images




22 marca książę i księżna odlecieli na Jamajkę, gdzie kontynuują swoją podróż.

Embed from Getty Images

Embed from Getty Images

8 komentarzy:

  1. Kiedyś takie wizyty wydawały mi się ciekawe, teraz dostrzegam ich bezsensowność - czy raczej próżność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyja próżność? Bo royalsi jadą w takie podróże na zaproszenie polityków danego kraju, nawet jeśli ten kraj nadal uznaje królową za głowę państwa. Jeśli próżność=nowe kreacje to nie wyobrażam sobie żeby członkini rodziny królewskiej mogła sobie pozwolić na garderobę już wcześniej zakładaną, przynajmniej przy większości zaplanowanych wydarzeń, a szczególnie tych bardzo oficjalnych jak przyjęcia. Myślę że wiele osób poczułoby się dotkniętych tym, że wizyta w ich kraju nie była na tyle ważna żeby choć w ten sposób się postarano. No i jest to również dobra okazja na promowanie lokalnych marek, co księżna Cambridge bardzo często robi, zarówno można to było zobaczyć podczas tej trasy jak i chociaż wizyty w Polsce. Wiele osób w odwiedzanych krajach korzysta finansowo na rozgłosie zapewnionym przez liczne relacje dziennikarzy i późniejszym napływie turystów.

      Usuń
  2. Księżna należy do tego typu kobieta, które nawet w worku na ziemniaki wyglądają fenomenalnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie stylizacje Kate ma plus klasa,elegancja jak zawsze .
    .Nie zbyt podoba mi sie kwadratowy dekolt letniej sukienki i to ze rozowa blyszczy sie jak tez na przyjecie w plenarze za strojna jest tez mimo wszystko..
    Dostali chyba najdluzsza trase ale ,wiadmo oni sa przyszloscia monarchii.Szkoda,ze nie ma dzieci z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale im zazdroszcze zwiedzania! Tez bym tak chciala :)

    Kate zawsze wyglada pieknie, bardzo ladne stroje wybrala na te podroz.

    OdpowiedzUsuń
  5. A jednak pomimo różnicy czasow uważam , że bardziej odpowiednio ubierała sie Elżbieta II podczas swych wizyt po Zjednoczonym Królestwie jak równiez lepiej i ciekawiej sie prezentowała, zdecydowanie ma lepszy gust i więcej fantazji w tej dziedzinie do dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że byłoby fajnie napisać o kontrowersjach wokół tego wyjazdu, a sporo się ich zebrało: od protestow w Belize przed krytykę białej sukienki Kate aż do żenującego ściskania rąk przez siatkę. Warto pokazać, że nie wszystko jest zawsze słodkie i gładkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym poście tylko wspominałam o protestach, ale w kolejnych z tej podróży jest tego nieco więcej. Starałam się odnieść do tych kontrowersji - nie do wszystkich oczywiście, bo jest ich zwyczajnie za dużo i zdecydowanie odbiegałyby one od tematyki bloga nawet. W przypadku podróży do tego typu krajów, w których panują prorepublikańskie nastroje zawsze pojawiają się kontrowersje, niezależnie od tego, czy wizytę składają Kate i William, Karol i Camilla czy sama królowa.

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.