środa, 10 lutego 2021

Narodziny królewskich dzieci + księżniczka Asturii rozpocznie naukę na UWC Atlantic College

 Wczoraj, tj. 9 lutego o godzinie 8:55 (czasu brytyjskiego) w szpitalu Portland księżniczka Eugenie urodziła syna - pierwsze dziecko jej i Jacka Brooksbank.



Chłopiec w chwili narodzin ważył ok. 3,7 kg. Jak podano w oficjalnym komunikacie po południu, członkowie obu rodzin zostali poinformowani o narodzin i są "zachwyceni" wiadomością.






Wieczorem księżniczka zamieściła na swoim Instagramie pierwsze zdjęcie we trójkę, na którym ona i Jack trzymają synka za rączkę.


Chłopiec jest pierwszym wnukiem księcia i księżnej Yorku oraz dziewiątym prawnukiem królowej i księcia Edynburga.


***** ***** ***** ***** *****

Nie jest to jedyne Royal Baby, które przyszło na świat w ostatnim czasie. Jak się dzisiaj dowiedzieliśmy, 3 lutego w szpitalu im. księżnej Grace w Monako księżniczka Fawzia Latifa z Egiptu i jej mąż Silvain Renaudeau po raz drugi zostali rodzicami - dziewczynki, która otrzymała imiona Dounia Nariman Adele. O jej narodzinach poinformował dumny dziadek, ostatni król Egiptu Fouad II, życząc "ukochanej kruszynce, jej starszemu bratu Naelowi i jej rodzicom dużo zdrowia i szczęścia". Jednocześnie opublikowano pierwsze zdjęcie rodziny we czwórkę.

Para, która pobrała się w styczniu 2019 (klik), jest już rodzicami syna, Naela, urodzonego w zeszłym roku. Dounia Nariman Adele jest czwartym wnuczęciem i drugą wnuczką króla Fouada II.



***** ***** ***** ***** *****

Jakby tego było mało, hiszpański Hola! opublikował zdjęcia z pierwszego spaceru księżnej Alessandry z bliźniętami, Nicolasem i Sofią (a przynajmniej pierwszego, z którego mamy zdjęcia). Jak pamiętacie, bliźnięta - pierwsze dzieci jej i księcia Christiana z Hanoweru - przyszły na świat 7 lipca zeszłego roku (klik).


***** ***** ***** ***** *****

Dzisiaj poinformowano również, że księżniczka Leonor jesienią tego roku rozpocznie naukę na UWC Atlantic College w Walii. Księżniczka pomyślnie przeszła cały wymagany proces rekrutacji. Jak czytamy w komunikacie wydanym przez Dwór Królewski, dwuletni program obejmuje przedmioty ścisłe i humanistyczne, ale też zajęcia sportowe, rozwijające kreatywność (takie jak zajęcia teatralne, muzyczne czy artystyczne) oraz zajęcia o charakterze społecznym (pierwsza pomoc, praca z osobami starszymi, pomoc młodszym uczniom, sprzątanie lasów itp.).



Księżniczka w tym roku skończy szkołę Santa María de los Rosales w Madrycie i na przełomie sierpnia i września rozpocznie naukę na UWC Atlantic College. Podobnie jak reszta studentów, będzie mieszkać w internacie na kampusie szkoły. Koszty w wysokości 67 000 funtów szterlingów w całości pokryje para królewska - ale reszta uczniów, których nie stać na opłacenie czesnego, otrzymuje pełne lub częściowe stypendium.



Atlantic College lub United World College of Atlantic powstała w 1962 z inicjatywy niemieckiego pedagoga Kurta Hahna, pomysłodawcy projektu sieci międzynarodowych szkół, w celu promowania poprzez edukację międzynarodowego i międzykulturowego zrozumienia oraz uznania dla różnorodności. Hahn wierzył, że szkoła powinna nie tylko nauczać, ale przede wszystkim przygotowywać swoich uczniów do życia i rozwijać w nich umiejętność radzenia sobie z porażkami. Atlantic College zapewnia swoim uczniom ambitne doświadczenia edukacyjne, które stanowią dla nich wyzwanie, "aby zainspirować ich do stawania się agentami pozytywnych zmian i stworzenia bardziej pokojowej i zrównoważonej przyszłości", jak czytamy na oficjalnie stronie szkoły.


Księżniczka Leonor dołączy do 360 uczniów z całego świata w wieku 15-19 lat, wybieranych spośród licznej grupy kandydatów na podstawie ich osiągnięć. Jak zapewne pamiętacie, wśród absolwentów Atlantic College są m.in. król Willem-Alexander i księżniczka Elisabeth z Belgii (która ukończyła naukę w zeszłym roku).


Jak napisał w oficjalnym oświadczeniu dyrektor placówki: "Jesteśmy zachwyceni, że księżniczka do nas dołączy. Jako studentka wstępująca do UWC Atlantic będzie jedną ze wspaniałej grupy entuzjastycznych młodych ludzi mieszkających i uczących się razem. Mamy wielką nadzieję, że będzie się dobrze bawić w Walii i nie mamy wątpliwości, że będzie się rozwijać jako członek naszej niesamowitej społeczności."

12 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa, jakie imiona wybierze Eugenia z mężem dla syna, mam nadzieję na coś tradycyjnego - może Filip po pradziadku albo Louis po lordzie Mountbattenie - i że nie zdecydują się na dziwactwa jak Harry i Meghan tylko po to, by podkreślić, jacy to oni są odmienni od reszty. Odnoszę wrażenie, że Alessandra od narodzin bliźniaków nie uśmiechnęła się na ani jednym zdjęciu, ale może to kwestia jej urody. Muszę przyznać, że ogromnie zazdroszczę księżniczce Leonor, jestem w wieku Elisabeth z Belgii i moim marzeniem byłoby chodzić do takiej szkoły. Miejmy nadzieję, że ich pobyt tam to naprawdę kwestia wielkiego intelektu i osiągnięć, a nie tylko wynik pochodzenia i bogactwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwactwo? "Archie" to po prostu jedno ze zdrobnień starego i częstego u brytyjskiej arystokracji imienia Archibald (na tej zasadzie dziwactwami byłyby też takie imiona jak Sandra, Lena czy Magda, też pierwotnie zdrobnienia). Jeśli Archie jest dziwactwem, to strach pomyśleć, jakie miano przypadłoby np. córce Anny, Zarze ;). Swoją drogą warto pamiętać, że swego czasu według Brytyjczyków "egzotycznymi dziwactwami" były takie imiona jak George czy Charlotte, a jeszcze dawniej imię Elizabeth uznawano za imię plebejskie i absolutnie niekrólewskie. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Filip to byłby piękny ukłon w stronę pradziadka, może Andrzej na drugie?Super ze Leonor pójdzie drogą Elżbiety z Belgii, czuję że w przyszłości to będą moje dwie ulubione królowe. Bardzo podoba mi sie jak pary królewskiej z Belgii i Hiszpanii wychowuja u angażują swoje dzieci w obowiazki krolewskie. Od dawna widzę na tym polu różnice w porównaniu np do holenderskiej rodziny królewskiej

      Usuń
    3. Ale skąd taka pewność u Ciebie, że jedynym kryterium wyboru imienia przez M@H byla chęc wyróznienia się ? Ponadto Louis juz jest i chyba nie jestes specjalnie na bieżaco w tych sprawach, poza tym dzieci czy dzieci ks Eugenii są w daleko w kolejnosci do tronu i wybor imienia nie będzie tu szczególnie istotny dla monarchii.

      Usuń
  2. Same dobre, pozytywne i radosne wiadomości, oby takich więcej, bo pandemia i jej skutki zaczynają mnie już męczyć

    OdpowiedzUsuń
  3. Louis juz jest wiec nie sadze aby tak dali dziecku na imie.Natomiast Archie wcale nie jest jakims dziwactwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jest bo brzmi niepoważnie - zdrobnienie od normalnej formy... to tak jakbyś nazwała swoje dziecko Piotruś. dla dziecka może i spoko ale 40 letni dyrektor podpisuje się pan Piotruś to już śmieszne

      Usuń
    2. Anonimie z 10:09: nie każde zdrobienie musi kończyć się na -ś czy -usia i kojarzyć się z dziećmi. Imiona Magda, Pola, Paula, Nina, Lena, Maja, Nela, Roma, Tola, Marianna, Bartosz, a nawet Janusz to też oryginalnie zdrobnienia. Czy są śmieszne/niepoważne? Może warto zapytanie tysiące osób noszących te imiona, czy faktycznie uznają swoje imiona za śmieszne czy niepoważne :D

      Usuń
    3. Dla ciebie to może tak brzmieć, ale wierz mi mieszkam w USA i jest tu sporo Archie'ich (dorosłych)

      Usuń
  4. Ujęcie samego słowa "zachwyceni" w cudzysłów wygląda w tekście tak, jakby wcale te osoby nie były zachwycone xD

    Co do imienia, to najpraktyczniejsze byłoby normalne współczesne imię - nie jakieś dziwne/chwilowo modne (żeby nie doprowadzić starszych członków rodziny do załamania nerwowego ;D), ale też nie jakieś zbyt starodawne królewskie (bo chłopiec i tak będzie prowadził pewnie normalne życie). Ale ostateczny wybór i tak należy do rodziców.

    Wiem, że edukacja w UK ma swoją tradycję, jednak posyłanie royalsów z całej Europy (a nawet świata) do brytyjskich szkół zalatuje mi lekkim snobizmem - wszak wiele z tych rodzin ma fantastyczne szkoły u siebie i royalsi mogliby tym promować własny kraj i własną edukację... ale wolą wybrać brytyjski "prestiż".

    OdpowiedzUsuń
  5. Nareszcie jakieś potwierdzenie istnienia bliźniaków z Hanoweru- wiem zabrzmiało krytycznie, jednak nie to miałam na myśli ;)
    Synek Eugenie - wciąż nie wiadomo czy uhonorują dziadków czy może 100letniego pradziadka. Licze na to drugie i imię po ojcu Jacka + imię przyszłego króla a zarazem kuzyna Jerzego, czy szefa młodego ojca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla odmiany same dobre wieści. Dziewiąte prawnuczę to wspaniały prezent na 100 urodziny Filipa, mam nadzieję, że Eugenie i Jack wybiorą imię księcia. Jeszcze żaden prawnuk nie został po nim nazwany.
    Jestem trochę w szoku, że Leonore idzie już do college'u. Oby swoją naukę mogła już odbywać stacjonarnie, a nie zdalnie.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.