Pisząc o królowej Oldze nie sposób nie wspomnieć o człowieku, z którym rosyjska wielka księżna spędziła niemal pół wieku jako królowa Grecji. Książę Christian Vilhelm Ferdinand Adolf Georg Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg, znany w rodzinie po prostu jako Wiluś, urodził się 24 grudnia 1845 w XVIII-wiecznym Żółtym Pałacu na terenie Amalienborg w Kopnehadze i był drugim synem księcia Christiana (późniejszego Christiana IX, powszechnie znanego teścia Europy) oraz księżniczki Hesji-Kassel, Louisy. Nikt wówczas nie przypuszczał, że chłopiec pewnego dnia zasiądzie na jakimkolwiek tronie.
Pomimo swojego królewskiego pochodzenia, rodzina księcia Christiana wiodła normalne i skromne życie jak na szlacheckie standardy. Duńska rodzina królewska znana była ze swoich zdolności lingwistycznych, nic więc dziwnego, że przyszły król poza duńskim, biegle władał także językiem angielskim, francuskim i niemieckim. Podobnie jak starszy brat Frederik, rozpoczął karierę w Królewskiej Marynarce Wojennej i jako kadet uczęszczał do akademii. Tak jak Frederik miał pewnego dnia objąć tron Danii, tak sądzono, że Wiluś będzie służył w marynarce. Obaj bracia zupełnie się od siebie różnili: książę Frederik był cichy, spokojny i dobrze wychowany, natomiast jego młodszego brata opisywano jako "żywego i pełnego figli".
greekroyalfamily.org |
Pomimo swojego królewskiego pochodzenia, rodzina księcia Christiana wiodła normalne i skromne życie jak na szlacheckie standardy. Duńska rodzina królewska znana była ze swoich zdolności lingwistycznych, nic więc dziwnego, że przyszły król poza duńskim, biegle władał także językiem angielskim, francuskim i niemieckim. Podobnie jak starszy brat Frederik, rozpoczął karierę w Królewskiej Marynarce Wojennej i jako kadet uczęszczał do akademii. Tak jak Frederik miał pewnego dnia objąć tron Danii, tak sądzono, że Wiluś będzie służył w marynarce. Obaj bracia zupełnie się od siebie różnili: książę Frederik był cichy, spokojny i dobrze wychowany, natomiast jego młodszego brata opisywano jako "żywego i pełnego figli".
Tymczasem kilkadziesiąt lat wcześniej, po wojnie z Imperium Osmańskim na Półwyspie Bałkańskim Grecy wywalczyli sobie niepodległość i w 1832 powstało Królestwo Grecji. Co to jednak za królestwo bez króla? Wbrew powszechnie panującej opinii o sielskim królewskim życiu, niewielu było chętnych na tak niepewny tron. W 1833 książę Otto z Bawarii został koronowany na króla, jednak po trzydziestu latach panowania został zmuszony do zrzeczenia się korony i opuszczenia kraju. Każdy jego następca co najmniej raz stanął w obliczu upadku z niepewnego greckiego tronu.
Po obaleniu bawarskiego monarchy Grecy ponownie stanęli przed trudnym wyborem kolejnego władcy. Wielu Greków pragnących zacieśnienia więzi z imperium brytyjskim w roli swego króla widziało księcia Edynburga Alfreda, drugiego syna królowej Wiktorii i księcia Alberta. Ówczesny premier Wielkiej Brytanii liczył na jakiś prezent od młodego królestwa w postaci Wysp Jońskich będących wówczas pod brytyjskim protektoratem. Sama królowa była przeciwna tej idei, Grecy jednak postanowili zorganizować plebiscyt, w którym książę Alfred odniósł druzgocące zwycięstwo, otrzymując ponad 95% głosów z 240 000 oddanych, podczas gdy na republikę oddano 93 głosy, a na byłego króla Ottona zaledwie jeden. Książę Edynburga wygrał, nie odebrał jednak nagrody, swoją przyszłość związał bowiem z dalekim niemieckim księstwem Sachsen-Coburg-Gotha, gdzie został już uznany za następcę wuja, księcia Ernsta. Późniejsza historia Grecji pokazała, że była to z jego strony słuszna decyzja.
Grecy musieli więc rozejrzeć się za innym kandydatem. Ich wybór padł na drugiego z trzech synów ówczesnego następcy tronu Danii, księcia Wilhelma. Zaledwie 17-letni książę 30 marca 1863 został wybrany królem Grecji.
Legenda głosi, że Wilhelm o wyborze na króla Grecji dowiedział się całkowicie przypadkowo. Idąc na zajęcia do akademii marynarki wojennej, wziął ze sobą drugie śniadanie i w gazecie, w którą owinął sobie kanapkę z sardynkami, natrafił na tę informację.
fragment książki "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji" J.P. Gelardi
Jego ojciec jednak nie uważał decyzji o wyjeździe do Grecji za dobry pomysł, twierdząc, że "zmierzy się tam z niebezpieczeństwami i zmiennymi kolejami losu". Miał niestety rację, ale książę Wiluś wbrew jego przestrogom zgodził się objąć tron, przyjął imię Jerzego I i pod koniec października 1863 postawił nogę na nowej ziemi.
Źródło: J. P. Gelardi "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji", wikipedia.org
Co za niezwykła historia iść na zdjęcia i dowiedzieć się że zostało się królem!
OdpowiedzUsuńPrzecież to anegdota! I nie na zdjecia tylko zajęcia...
UsuńTo z tą gazetą mnie rozwaliło :D
OdpowiedzUsuńMnie też, wątpię że to prawda.
UsuńPewnie się tego dnie dowiemy, ale ponoć w każdej plotce jest ziarnko prawdy..
Usuń