niedziela, 18 lutego 2018

Królowa Grecji Olga - prolog. "Zawsze i tylko ona, mój anioł, mój wszechświat"


Wydawało się, że zostali dla siebie stworzeni - piękna, inteligentna księżniczka miała poskromić trudny charakter wielkiego księcia. Oboje byli sobą oczarowani od samego początku, czego więc chcieć więcej? Okazuje się jednak, że do zgodnego i szczęśliwego małżeństwa trzeba czegoś więcej niż tylko miłości od pierwszego wejrzenia...

Autor nieznany, domena publiczna



Alexandra  Friederike Henriette Pauline Marianne Elisabeth, księżniczka Sachsen-Alteburg, przyszła na świat 8 lipca 1830 w Altenburgu w Turyngii jako piąta z sześciu córek księcia Josepha Sachsen-Altenburg i Amelie, księżniczki Wirtembergii, córki księcia Ludwika Wirtemberskiego. Już po małżeństwie uchodziła za najbardziej inteligentną i elegancką kobietę na rosyjskim dworze.

Joseph Karl Stieler, Public domain, via Wikimedia Commons


Wielki książę Konstanty Mikołajewicz urodził się natomiast 21 września 1827 w Sankt Petersburgu jako drugi syn i piąte dziecko cara Mikołaja I i cesarzowej Aleksandry Fiodorowny, niegdyś pruskiej księżniczki Charlotte. Od dziecka został przeznaczony do marynarki wojennej. Wkrótce nauczył się żeglować i został najmłodszym żeglarzem, który opłynął glob ziemski. Wykazywał nieprzeciętne zdolności lingwistyczne, już jako dziecko rozmawiał po rosyjsku, angielsku, niemiecku i francusku. Poza tym uwielbiał muzykę i rysowanie.

Franz Krüger, Public domain, via Wikimedia Commons


W przeciwieństwie do większości mężczyzn dynastii Romanowów, wielki książę Konstanty nie był uważany za szczególnie przystojnego ani wysokiego. Zgodnie z opisem pewnego ówczesnego obserwatora, miał ziemistą cerę, szare, marzycielskie oczy, a włosy neutralnego koloru "przypominały piasek nad brzegiem morza". Ze swoim temperamentem, donośnym głosem i obcesowymi manierami był człowiekiem nieprzyjemnym i trudnym w obyciu, co - jak spodziewała się jego rodzina - miała zmienić jego przyszła małżonka. Doskonałą partię przedstawiła rodzicom Konstantego prawdopodobnie wielka księżna Elena Pawłowna, ciotka wielkiego księcia, jak i potencjalnej kandydatki, która przed ślubem z młodszym bratem cara Mikołaja I była znana jako księżniczka wirtemberska Charlotte. Uderzająco piękna, szczupła i wysoka księżniczka Aleksandra Sachsen - Altenburg zyskała aprobatę cara i carycy. Teraz rodzice wielkiego księcia i ciotka księżniczki musieli jedynie zaaranżować spotkanie młodych. Okazja nadarzyła się niebawem...

Embed from Getty Images

Latem 1846 w Stuttgarcie odbył się ślub siostry Konstantego, wielkiej księżnej Olgi, z księciem koronnym Wirtembergii, Karolem (późniejszym królem Karolem I), na którym nie zabrakło i wielkiego księcia. Odwiedził także Altenburg, gdzie zatrzymał się przez kilka dni na zamku księcia Josepha Sachsen-Altenburg i poznał jego piątą z kolei córkę, księżniczkę Aleksandrę. Młoda księżniczka o niezwykłej urodzie zauroczyła Konstantego: "Nie wiem, co się ze mną dzieje, jakbym był zupełnie nowym człowiekiem. Poruszyła mnie tylko jedna myśl, tylko jedno zdjęcie stoi mi przed oczami: zawsze i tylko ona, mój anioł, mój wszechświat". Natychmiast zapragnął się z nią ożenić.

Malarz nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons


Oboje bardzo się od siebie różnili: Konstanty był intelektualistą i liberałem, podczas gdy Aleksandra miała poglądy konserwatywne i interesował ją mistycyzm; jednak łączyła ich miłość do muzyki i uwielbiali grać w duecie na fortepianie. Byli sobą zafascynowi, ale małżeństwo musiało poczekać jeszcze dwa lata, wielki książę miał dziewiętnaście lat, a księżniczka zaledwie szesnaście.

Anonymous Russian painter, Public domain, via Wikimedia Commons

12 października 1847, księżniczka przybyła do nowej Ojczyzny, gdzie została przywitana fanfarami. Mówi się, że tak badzo przypominała siostrę Konstantego, zmarłą w połogu wielką księżną Aleksandrę Mikołajewnę, że jej przyszła teściowa wybuchnęła płaczem, gdy ją zobaczyła. 170 lat temu, w lutym 1848 Aleksandra przeszła na rosyjskie prawosławie i przyjęła nowe imię wielkiej księżnej Aleksandry Józefowny.

Franz Xaver Winterhalter, Public domain, via Wikimedia Commons


Ślub Aleksandry i Konstantego odbył się w Pałacu Zimowym w Sankt Petersburgu 11 września 1848. Wielki książę w prezencie ślubnym od rodziców otrzymał Pałac Marmurowy w Sankt Petersburgu i tam też mieszkali, spędzając czas również w pałacu w Pawłowsku oraz w pałacu w Strielnie, który Konstanty odziedziczył w wieku czterech lat.

Aleksandra z piątką najstarszych dzieci. Autor nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons


Przez pierwsze lata małżeństwa Konstanty i Aleksandra tworzyli szczęśliwą parę oraz kochającą się rodzinę dla sześciorga swoich pociech. Żywiołowa wielka księżna szybko odnalazła się w nowej roli. Zainteresowała się szczególnie terenami w Strielnie, na których utworzyła szkołę ogrodniczą, w której sama zresztą nauczała. Zbudowano tam również plac zabaw z trampoliną czy kabiną zabraną z jednego ze statków Konstantego. Z kolei w Pawłowsku wielka księżna wspierała imponującą halę koncertową, która stała się ogromnie popularna wśród klas średnich.

Aleksandra i Konstanty z dziećmi. Autor nieznany, domena publiczna


W 1867 po małżeństwie najstarszej córki Olgi związek Aleksandry i Konstantego, przez niemal dwadzieścia lat tak zgodny i szczęśliwy, stopniowo zaczął się rozpadać. Pomimo że wielki książę miał zaledwie 40 lat, problemy, z którymi zmagał się przez dziesięciolecia odbiły się na jego zdrowiu i znacznie go osłabiły. Jego rola na dworze znacząco zmalała po wstąpieniu na tron Aleksandra III; został wówczas pozbawiony funkcji przewodniczącego Rady ministrów i szefa Departamentu Marynarki; dlatego też skupił się głównie na życiu prywatnym - bynajmniej jednak nie po to, by próbować ratować małżeństwo. Różnice w charakterach oraz poglądach politycznych powoli oddalały małżonków coraz bardziej od siebie. Wielka księżna skupiła się raczej na mistycyzmie i pogłębianiu kontaktów towarzyskich niż zaspokajaniu potrzeb męża, Konstanty więc wkrótce przerzucił swe zainteresowanie na inne kobiety.

Embed from Getty Images

Pod koniec lat 60. XIX wieku nawiązał romans, z którego narodziła się Maria Condousso. Konstanty wysłał później córkę z nieprawego łoża do Grecji, gdzie została damą dworu przyrodniej siostry Olgi, a następnie poślubiła greckiego bankiera.

Wkrótce po narodzinach Marii, około roku 1868, wielki książę rozpoczął nowy romans z młodą baletnicą Anną Kuzniecową, nieślubną córką baletnicy i aktora. W 1873 dwadzieścia lat młodsza od Konstantego kochanka urodziła mu dziecko. Potem doczekali się jeszcze czwórki, a wielki książę kupił ukochanej posiadłość w Pawłowsku, nieopodal własnej rezydencji, w której wciąż mieszkał z "państwową żoną" - jak nazywał wielką księżną Aleksandrę Józefowną. Wywołało to skandal stanowiący pożywkę dla przeciwników Konstantego, a społeczeństwo rosyjskie stanęło po stronie wielkiej księżnej, która "zachowała pełne godności milczenie".

Autor nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons


Wkrótce później wielki książę doznał udaru na skutek którego stracił mowę i stał się inwalidą skazanym na opiekę "państwowej żony". Aleksandra Józefowna podjęła się tego zadania z całą troskliwością, nie omieszkała przy tym jednak utrzeć nosa mężowi i jego kochance.
Zabroniła służącym Konstantego zabierać na wizyty do dawnej kochanki, która mieszkała niedaleko posiadłości w Pawłowsku. Służący potraktowali otrzymane polecenia bardzo poważnie. Podczas przejażdżki wielki książę założył, że odwiedzi swoją niegdysiejszą metresę. Kiedy karoca nie skręciła w pożądanym kierunku, rozzłoszczony Konstanty "począł łomotać laskę w drzwi powozu", wskazując sługom drogę do domu kochanki. Ściśle trzymając się dyspozycji wydanych przez matkę Olgi, służący niewinnie odpowiedzieli: "Tak, w istocie, wasza cesarska wysokość, liście tego roku brązowieją bardzo wcześnie". Popróbowawszy jeszcze przez chwilę ożywionej gestykulacji, wielki książę poddał się i zamilkł. Książę Krzysztof Grecki opisał spotkanie małżonków po zakończeniu przejażdżki. "Babcia już na nich czekała, a w jej oczach malowało się zwycięstwo" - pisał syn Olgi. Jej tryumf okazał się jednakże krótkotrwały. "Dziadek odpowiedział równie czułym spojrzeniem. Lecz kiedy tylko babcia zbliżyła się do niego, złapał ją za włosy i chwycił za laskę. Nim ktokolwiek zdołał go powstrzymać, sprawił jej tęgie lanie!"
Fragment książki "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji", J. P. Gelardi, s.123

Trudno jednak stwierdzić, czy powyższa sytuacja rzeczywiście miała miejsce, ponieważ książę Krzysztof w chwili śmierci dziadka miał zaledwie cztery lata. Niemniej jednak, jak wynika z jego wspomnień, zapamiętał także ostry i donośny głos, którego dziadek używał zwłaszcza przy nowych pracownikach oraz gościach. Miał zwyczaj bez powodu wykrzykiwać imię służącego i bawiło go, gdy ten, przestraszony, upuszczał tacę z potrawami na podłogę.

Autor nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons


Pomimo stopniowej utraty sił i zdrowia wielki książę starał się bawić, najlepiej jak mógł. Inny, starszy od księcia Krzysztofa, obserwator tamtych wydarzeń, około 20-letni wielki książę Kirill Władimirowicz, wnuk cara Alexandra II (starszego brata Konstantego), zapamiętał zabawy łyżwiarskie w Pawłowsku, które wielki książę oglądał ze swoich sanek. Wspomina także, że jego dziadek stryjeczny zawsze "pachniał cygarami". Z kolei wielką księżną Aleksandrę uważał za wspaniałą kobietę z "wysokim głosem".

Autor nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons


Po przejściu na emeryturę coraz więcej czasu spędzał ze swoją "drugą" rodziną w Pawłowsku oraz w swoim drugim majątku, Oreanda na Krymie. W ostatnich latach życiach nie omijały go kłopoty - w 1874 Aleksandrze i Konstantemu zmartwień przysporzył najstarszy syn, wielki książę Mikołaj Konstantynowicz, który wspólnie z kochanką ukradł trzy diamenty z ikony matki, za co został wygnany do Azji Środkowej, gdzie zmarł w 1918. W 1879 z powodu zapalenia mózgu zmarł natomiast najmłodszy syn, zaledwie 17-letni Wiaczesław. Dwa lata później pożar doszczętnie strawił krymską rezydencję wielkiego księcia - nigdy już nie została odbudowana. Wkrótce potem na szkarlatynę zmarli jego dwaj nieślubni synowie. Z piątki dzieci, których doczekał się z Kuzniecową, dzieciństwo przeżyły jedynie dwie córki, które stały się ulubienicami ojca. Szczególnie blisko związany był także ze ślubną córką, Olgą.

Aleksandra z czwórką dzieci i gromadką wnucząt w ostatnich latach życia w Pałacu w Strielnie. Autor nieznany, domena publiczna, via Wikimedia Commons

Po doznanym ciężkim udarze w sierpniu 1889, który uczynił wielkiego księcia inwalidą zależnym od żony i służących, Konstanty nigdy już nie odzyskał pełni sił. Zmarł w Pawłowsku 25 stycznia 1892 w wieku 65 lat. Po latach upokorzeń i świadomości bycia zdradzaną wielka księżna Aleksandra zdobyła się jednak na wielki gest w stosunku do męża i jego drugiej rodziny, zapraszając kochankę razem z dwiema córkami, aby spotkały się z nim po raz ostatni. Wielka księżna przeżyła męża o niemal dwadzieścia lat, zmarła 6 lipca 1911 w Petersburgu, dożywając sędziwego wieku 81 lat.


Źródło: J.P. Gelardi "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji", wikipedia.org

8 komentarzy:

  1. W szkole nie przepadałam za historią ale Wasze posty o postaciach z przeszłości czytam z zapartym tchem czekam niecierpliwie na dalszy ciąg serii

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post! Nie mogę się doczekać kolejnej części.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się Aleksandrze,że podczas choroby uniemożliwiła mężowi spotkania z kochanką (!),ale podziwiam,że była w stanie znieść to,że jej mąż ma inną rodzinę,zdradza ją,a po tym wszystkim jeszcze opiekować się nim w chorobie i zaakceptować rywalki przy jego łożu śmierci. Niezwykła i silna kobieta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo lubię posty historyczne. Tych postaci w ogóle nie znałam, ale zawsze dobrze się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny post, wreszcie dowiedziałam się czegoś nowego o tej parze :) Najbliższymi wspólnymi przodkami Alexandry i Konstantego byli Karl II Mecklenburg-Strelitz i Friederike Hessen-Darmstadt. Alexandra była wnuczką ich córki Charlotte, a Konstanty ich innej córki, królowej Luizy :) Mogłyście jednak dać do posta ciut więcej informacji, choćby o tym, że Alexandra lubiła się porównywać z cesarzową Sisi. Dobrze jest dawać informacje z kilku źródeł. Też tak u siebie robię.
    I to byłoby na tyle na dziś. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na dalsze części, zawsze lubiłam królową Olgę. Bardzo mi się podoba Wasz pomysł, oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tego o Sisi nie wiedziałam, dzięki! Początkowo w ogóle nie planowałam tego postu, dopiero później, kiedy przeczytałam ich historię, stwierdziłam, że jest tak ciekawa, że muszę o niej napisać. To raczej "Love Story" niż biografia, więc z pewnością jest wiele informacji, których nie dodałam

      Usuń
  6. Nowa seria postów- świetnie :)
    Chętnie poznam losy królowej Olgi.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.