Marie zaprezentowała swoją nową fryzurę w poniedziałek, na ceremonii rozdania nagród dla kobiet nauki w pięknej Akademii Carlsberg w Kopenhadze.
Zapytana o zmianę fryzury, odparła, że "jest bardziej praktyczna", a jako że zbliża się lato Księżna chciała pewnie odświeżyć swój wizerunek w nadchodzącym sezonie.
Marie dobrała do swojego uczesania sukienkę od duńskiej projektantki, Elise Gug, którą miała na sobie już w 2011r. podczas ciąży z Atheną. Do tego niebieski żakiet i prosta biżuteria.
Poniedziałkowa ceremonia została zorganizowana przez Duńską Królewską Akademię Nauki i Literatury, francuską firmę L'Oréal i Duńską Narodową Komisję UNESCO, której Księżna patronuje.
Co sądzicie o nowej fryzurze Marie? Mi osobiście się nie podoba. Bob Letizii jest zdecydowanie bardziej elegancki i dopracowany, a Marie wygląda trochę niechlujnie jak na fryzurę księżnej, jakby sama go sobie zrobiła. Ponadto dodaje jej lat. Przez najbliższy miesiąc będę się musiała przyzwyczajać do tych zmian :(
***
Przedwczoraj, gdy malutka Amalia z Luksemburga zadebiutowała na swoim pierwszym święcie Oktave, zabrakło kilku członków Rodziny Wielkoksiążęcej. Dziedziczny Wielki Książę wraz z małżonką przebywali wówczas w Austrii, gdzie uczestniczyli w upamiętnieniu 70. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Mauthausen.
Obóz został wyzwolony dokładnie 5 maja 1945r. przez wojska amerykańskie i był ostatnim wyzwolonym obozem.
Guillaume i Stéphanie złożyli wieniec na płycie upamiętniającej 176 Luksemburczyków, którzy zostali wywiezieni do obozu w latach 1938-1945. 60 z nich zostało zabitych natychmiast lub zaraz po przybyciu na miejsce.
Mauthausen faktycznie składa się z kilku obozów położonych we wioskach Mauthausen i Gusen, niedaleko Linz. Są to obozy znane z ogromnej liczby eksterminacji i zmuszania do ciężkich prac. Największe, Mauthausen i Gusen I, były przeznaczone dla "tych wrogów Rzeszy, którzy nie podlegali poprawie". Byli nimi głównie ludzie wykształceni, wywodzący się z klasy wyższej krajów okupowanych przez Rzeszę.
Para uczestniczyła później w oficjalnych uroczystościach związanych z rocznicą. W niedzielę pojawiło się 22 tys. byłych więźniów, ich krewnych, uczniów z lokalnej szkoły oraz delegacji narodowych.
Jak zobaczyłam fryzurę Marie na innym blogu to mówię - dramat. Ona ma zbyt grube włosy, co zresztą widać, do tego typy fryzury i wygląda to obrzydliwie. Nie dosyć, że dodaje jej lat to jeszcze niezbyt twarzowe cięcie.
OdpowiedzUsuńO ile Mary wiele lat temu taka fryzura pasowała, tak Marie wygląda tandetnie. Ale cóż... od lat jej styl pozostawia wiele do życzenia i często wygląda niechlujnie.
A mi się podoba ta fryzura :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńMnie też niezbyt podoba się nowa fryzura Marie, wygląda jakby sama postanowiła ściąć włosy, nie korzystając z pomocy fryzjera :( Jestem rozczarowana, u Letizii wygląda to lepiej
OdpowiedzUsuńWg mnie taka fryzura jej nie służy, w długich włosach było jej o wiele lepiej. Co do Stephanie, to muszę przyznać,że od jakiegoś czasu lepiej się ubiera ;)
OdpowiedzUsuńNiechlujnie to wygląda Stephanie w swoim "na odwal się" kucyku...:/
OdpowiedzUsuńMarie wygląda na pewno inaczej. Nie jestem póki co przekonana do tej fryzury, ale może z czasem... I nie wydaje mi się, by była praktyczniejsza... Przecież bez ułożenia włosów na szczotkę Księżna raczej nie pokaże się na ulicy...
Niechlujnie, gdyż jak uważa tutaj większość wygląda to tak jakby Marie sama ścięła włosy. Są kiepsko ułożone, a podobno korzysta z usług jednego z lepszych fryzjerów w Danii, wprawdzie nie jest to ten utytułowany fryzjer Mary (nie oszukujmy się Mary z fryzurą wpadek nie ma nigdy), ale jakiś także dobry a tu widać jest kiepsko. Zresztą od jakiegoś czasu ona wygląda jakby jej nie zależało. Nie szata zdobi człowieka, ale czasem jak się ubierze to żal patrzeć, szczególnie ostatnio: ubrała marynarkę, która na niej wisiała i wyglądało to jakby pożyczyła ją od męża.
UsuńAle mogę porównać z Letizią i choć uważam, ze Letizia nie wygląda dobrze w obecnej fryzurze, która jeszcze bardziej uwydatnia jej szczupłość na twarzy to oczywiście wygląda lepiej niż Marie, zwłaszcza ostatnio na obiedzie z t Prezydentem Włoch miała ładnie "zrobione" włosy.
A co do Stephanie to owszem, wygląda to niechlujnie, ale do jej stylizacji można się już było przyzwyczaić, to nie pierwszy raz, a Marie kiedyś potrafiła się ubrać i odpowiednio uczesać, a teraz jej styl pozostawia wiele do życzenia.
Dodam jeszcze, że ta sukienka ze zdjęć ma za duży dekolt i to nie jest wina żakietu, który odsłonił co nie co. Ciut obcisła ta sukienka jak na nią, ale to też nie pierwszy raz - kiedyś na "otwarcie" Parlamentu ubrała tak obcisła spódnicę, że może było sądzić, że szwy pękną. To samo z żakietami. Apanaż Joachima jest wprawdzie nie taki wysoki jak Frederika, ale chyba stać ich na stosowny ubiór, tym bardziej, że ona wyjść nie ma tak dużo jak Mary. Zresztą nie potrzeba dużej kasy żeby odpowiednio wyglądać, patrz Kate (której styl mi się nie podoba, bo jest jak na jedno kopyto żeby nie było, że jestem jej "fanką").
UsuńMoim zdaniem sukienka nie ma za dużego dekoltu. Przecież nie wygląda to jakoś wyzywająco tylko kobieco.
UsuńTo popatrz na drugie zdjęcie...
UsuńMam pytanie pisze list do królowej Matylda i czy mogę go wydrukować i podpisać się tylko odręcznie? chyba lepiej jakbym sama to napisała ręcznie, na jakim papierze najlepiej to zrobić?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest lepiej widziane odręczne pismo. Co do kartki, to myślę, że zwykła biała wystarczy. Może ewentualnie jakaś elegancka, z kolorowymi zdobieniami (byle nie serduszka, misie i inne tego typu rzeczy) kupiona w dobrym papierniczym lub czasem w kwiaciarni.
UsuńMarie moim zdaniem nie wygląda korzystnie w tej fryzurze, o wiele ładniej wyglądała w dłuższych włosach.
OdpowiedzUsuń