Ważnym obowiązkiem panującego było niegdyś zapewnienie następstwa tronu, czyli spłodzenie potomstwa. Oczywiście, z panną odpowiednią, mającą w swoich żyłach równie błękitną krew. Najlepiej, by taka matka przyszłych władców pochodziła z innej dynastii panującej. Małżeństwo z kobietą pochodzącą ze znacznie niższej klasy społecznej w wielu krajach eliminowało dzieci z tego związku z grona dziedziców tronu i korony.
We współczesnej Europie to już przeszłość. Za kilka dni książę William, wnuk królowej brytyjskiej Elżbiety II, poślubi pannę Kate Middleton, córkę stewardesy i dyspozytora lotów. Dwa miesiące później, w pierwszych dniach lipca, książę Monako Albert II poślubi pochodzącą z RPA Charlene Wittstock, pływaczkę z reprezentacji olimpijskiej.
Cztery poddane Henryka VIII
Największe „osiągnięcia” w
dziedzinie małżeństw władcy z poddankami ma korona angielska. Król
Henryk VIII aż czterokrotnie żenił się z damami nie pochodzącymi z
królewskich lub książęcych rodów. Anna Boleyn, Joanna Seymour oraz dwie
Katarzyny: Howard i Parr pochodziły wprawdzie z arystokratycznych rodów,
ale w królestwie Tudorów były poddanymi.
Żony Henryka VIII. Tylko 2 jego żony wywodziły się z arystokracji. Katarzyna Aragońska była hiszpańską księżniczką, Anna z Cleves prawdopodobnie niemiecką. |
Królowa Elżbieta II ma za męża swego dalekiego krewnego, Filipa Mountbattena z rodu Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg, ale jej siostra Małgorzata poślubiła fotografika, a córka Anna – Marka Phillipsa, oficera dragonów, świetnego jeźdźca (drużynowe olimpijskie złoto w WKKW). Książęta Karol i Andrzej również mieli za żony poddane swej matki, choć obie: Diana Spencer i Sarah Ferguson pochodziły z arystokracji. Młodszy brat księcia Karola, Edward, ożenił się z Sophie Rhys-Jones, dyrektorką firmy public relation.
Demokratyczna Skandynawia
Norweska
królowa Sonja pochodzi z rodziny określanej jako mieszczańska. Swego
przyszłego męża, obecnego króla Haralda V, poznała jeszcze w latach 50.,
ale ich związek spotkał się z tak dużym oporem, że czekali na aprobatę
aż dziewięć lat – do roku 1968. Nie mieli za to problemów z akceptacją
związku swego syna Haakona z Mette-Marit, kobietą po przejściach.
Mette-Marit była matką wychowującą nieślubne dziecko, którego
biologiczny ojciec był oskarżony o handel narkotykami.
Zdjęcie: Ślub Księcia Haakona i Księżnej Mette-Marit. Na zdjęciu z synem Księżnej, Mariusem
Swego osobistego trenera poślubiła w zeszłym roku następczyni tronu Szwecji, księżniczka Wiktoria. Daniel Westling nie ma w żyłach ani kropli błękitnej krwi, jego pradziadek był bezrolnym chłopem. No cóż, rodzice Wiktorii poznali się podczas olimpiady w Monachium, gdzie matka pełniła funkcję hostessy. Związek Karola XVI Gustawa i Sylwii Sommerlath był na pewno małżeństwem z miłości.
Wesele Księżniczki Victorii i Daniela Westlinga
Zaręczyny rodziców Księżniczki
Fryderyk, następca duńskiej królowej Małgorzaty, żonę znalazł aż w Australii. Traf chciał, że także podczas Igrzysk Olimpijskich – Sydney 2000. Mary Elizabeth Donaldson jest córką nauczyciela akademickiego, pracowała w reklamie i marketingu.
(Skandynawia?!- przyp. L.T) Z Argentyny pochodzi księżniczka Maxima, z domu Zorreguieta, żona księcia Willema-Alexandra, następcy tronu holenderskiego. Maxima jest z wykształcenia ekonomistką, pracowała m.in. dla Deutsche Bank. Ten związek wywołał w Holandii pewne oburzenie, ale nie z uwagi na osobę przyszłej księżniczki, a z powodów politycznych – jej ojciec był ministrem w rządzie niezbyt dobrze widzianego argentyńskiego dyktatora.
Obecna Para Królewska w dniu swojego ślubu
Burbon i dziennikarka
Książę z dynastii Burbonów i dziennikarka, w dodatku rozwódka! To w niegdysiejszej katolickiej i etykietalnej Hiszpanii mogło wywołać skandal nad skandale. Obecnie wywołało tylko szmerek niezadowolenia w niektórych środowiskach. Letizia Ortiz Rocasolano, obecna żona Filipa, księcia Asturii, była bardzo znaną i popularną dziennikarką. Podobnie, jak i pozostałe „księżniczki z gminu” wykonała swoje zadanie – zapewniła ciągłość dynastii. Letizia i Filip mają dwie córki: infantkę Leonorę i infantkę Sofię.
Felipe i Letizia z córkami
Źródło: www.tvp.pl
***
Artykuł poleciła mi moja czytelniczka, Ola, za co jeszcze raz bardzo jej dziękuję :) Dodałam do niego jedynie zdjęcia. Reszta jest oryginalna (poza moim przypisem, ale zauważycie :p)
A jak Wy sądzicie? Czy w związku z XXIw. i modą zapoczątkowaną przez Księcia Pavlosa z Grecji, "błękitnokrwiści" powinni wiązać się ze "zwykłymi śmiertelnikami"? Czy może, jak stwierdził kiedyś Książę Henri, "trzeba zachować magię otaczającą monarchię"?
Chętnie poznam Wasze opinie.
Podobno w dzisiejszych czasach następcy tronu muszą brać ślub ze "zwykłymi" ludźmi żeby oczyścić krew i zapewnić świeże geny kolejnym władcą. Po latach wiązania się książę=księżniczka wszyscy stali się jedną rodziną a jak wiadomo jakiekolwiek bliższe pokrewieństwo między rodzicami sprawia że dziecko rodzi się z ułomnością... Słyszałam również plotkę że gdyby nie wyżej opisany problem, to książe Wiliam nie dostałby pozwolenia na ślub z Kate... Osobiście sądzę że to dobrze że arystokracja nie jest zmuszana do ślubów z kimś kogo nie kochają jednak po cichu marzę żeby jakiś książę w niedługim czasie poślubił jakąś księżniczkę ;)) Obawiam się też że następne pokolenia będą musiały zawierać związki z kimś kogo rodzice są władcami w innym państwie. No ale trzeba przyznać że chyba Wiliam, Victoria, i inni chyba nie są tak zacofani co nie? /Lena
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam, że gdyby Felipe ożenił się z arystokratką (a wiadomo, że oni wszyscy są ze sobą spokrewnieni), to jego dzieci cierpiałyby dzisiaj na hemofilię.
UsuńNurtuje mnie jeszcze jedna sprawa, mianowicie w kwestii religii. Czy zdarzyło się kiedyś a może całkiem nie dawno że ktoś wziął z kimś ślub i nie zmienił religii? Bo np. Autumn zmieniła wyznanie dla Petera, a Char dla Alberta mimo iż nie musiała
UsuńKrólowa Maxima nie zmieniła wyznania i nadal jest katoliczką.
UsuńCiekawy artykuł :)
Polecam się na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńChętnie jeszcze kiedyś skorzystam :)
UsuńMała ciekawostka: Haakon,Frederik i Victoria w 2009 napisali książkę Royal Polar Expedition opisującą ich wspólną podróż na Grenlandię i Svalbard (nie mogę tej książki znaleźć w necie)
OdpowiedzUsuńŹródło: http://edu.gazeta.pl/edu/h/Haakon+%28ksi%C4%85%C5%BC%C4%99+Norwegii%29
Wiem o tej książce :) Też nie mogłam jej znaleźć, tak samo jak książek księżniczki Marthy (poza jedną- tą, z której cytat jest tu na blogu) i "Soledad de la Reina", czyli biografii Królowej Sofii.
UsuńPrzykład księcia Karola i księżnej Diany doskonale pokazuje, że nie można nikogo zmuszać do miłości
OdpowiedzUsuńDokładnie, całkowicie się zgadzam. Poza tym wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach co najmniej dziwnym byłoby zmuszanie członków RK do zawierania małżeństw z rozsądku czy dla uzyskania jakichś korzyści. Przede wszystkim nie mają już takich wpływów jak kiedyś, za poza tym serce nie sługa...
Usuńświerny tekst to prawda żyjemy w 21w i nikogo nie możemy zmusi do miłości
OdpowiedzUsuń