Alex i Máxima w Korei oraz Marie z rodziną na Hubertus Hunt

Para Królewska Holandii odbywa właśnie wizytę zagraniczną w Korei. Przedwczoraj byli obecni na seminarium dotyczącym innowacji technicznych w Hotelu Plaza w Seulu.

Z tej okazji Máxima założyła ciemną spódnicę i szarą bluzkę oczywiście od Natan. Do tego pasujący kapelusz, który od razu wydał mi się znajomy. Nie myliłam się- kapelusz Febienne Delvigne to ten sam, który Królowa miała na sobie na chrzcie swojej średniej córki, Alexii w 2005r.

Ponadto Máxima włożyła również parę szarych butów marki Louboutin. Miała też torebkę Chanel.

 

Szary kapelusz to nie jedyna rzecz w garderobie Królowej związana z jej córkami. Máxima posiada również kremowy kapelusz, który został nazwany na cześć jej najmłodszej córki, Ariane.

Para Królewska odwiedziła następnie Parlament, gdzie spotkali się z kilkoma liderami partyjnymi. Potem udali się na lunch do rezydencji prezydenckiej, gdzie Máxima miała na sobie czarną sukienkę z piórami od Natan.

Wieczorem odbył się uroczysty bankiet na cześć Pary Królewskiej. Królowa miała na sobie sukienkę od Jana Taminiau, zamiast tiary postawiła na luźny kok upięty diamentowymi spinkami.

Z kolei wczoraj Willem-Alexander i Máxima rozmawiali w Parlamencie z grupą Holendrów mieszkających w Korei.

 ***

W niedzielę w Kopenhadze odbył się coroczny festiwal "Hubertus Hunt". Duńską Rodzinę Królewską reprezentowali Książę Joachim, Księżna Marie, Książę Nikolai, Książę Felix, Książę Henrik i Księżniczka Athena.

Mała księżniczka była bardzo podekscytowana widząc konie i ich jeźdźców ubranych w barwy narodowe Danii. Rodzina oglądała wszystko z powozu.
Bracia Atheny też dobrze się bawili, chociaż nie tak dobrze jak ich siostra. Synowie Joachima zdecydowanie bardziej interesują się samochodami niż jazdą konną :)

Po przyjeździe do Pałacu Hemitage rodzina miała okazję obejrzeć wyczyny tegorocznych uczestników z balkonu. Później uczestniczyli w uroczystym wręczeniu nagrody na frontowych schodach Pałacu. W poprzednich latach nagrodę wręczał Książę Henri, ale ze względu na inne obowiązki oddał ten przywilej synowi.
"Hubertus Hunt" to tradycyjne polowanie na lisy, unowocześnione odrobinę, bo teraz nie poluje się na prawdziwe lisy, tylko sztuczne.

Członkowie DRK prawie zawsze uczestniczą w tym festiwalu.

***

Przypominam o wzięciu udziału w ankiecie. Macie czas już tylko do jutra. Po 12- tej ogłoszę wyniki ;)