Kronprinsparrets Priser 2020, otwarcie Nation of Health, Najodważniejsza Kobieta Roku 2020 + więcej
Norwegia
29 października królowa Sonja i Następca Tronu przyjęli w Pałacu Królewskim w Oslo pracowników służby zdrowia, chcąc im podziękować za wysiłek podejmowany w walce z pandemią.
Najstarsza córka księżniczki Marthy Louise, Maud Angelica Behn, została "Najodważniejszą Kobietą Roku 2020" magazynu Tara w uznaniu za jej szczerą przemowę na pogrzebie taty, Ari'ego Behna, w styczniu tego roku, zachęcając do rozmowy o zdrowiu psychicznym i szukania wsparcia. Dumna mama towarzyszyła jej w trakcie odebrania nagrody i tak później skomentowała to wydarzenie: "Jestem dumna, że jestem jej mamą. Jestem tak dumna, że nawet w najciemniejszych chwilach na pogrzebie swojego ojca pamiętała, by dać innym miłość i pocieszenie. W rzeczywistości uratowała życie tego dnia i nadal dąży do stworzenia bardziej kochającego świata, otwierającego przestrzeń do dyskusji na temat zdrowia psychicznego i jego normalizacji. Musimy bardziej Was słuchać, młodzi. Macie klucz do uratowania świata, którego reszta z nas straciła. Proszę kontynuujcie. A to do wszystkich młodych ludzi dzisiaj: Proszę zabrać głos. Niech Wasze głosy zostaną usłyszane. Potrzebujemy Was!"
Dzisiaj królowa Sonja spotkała się z grupą studentów z Akademii Sztuk Pięknych w Oslo, którzy pokazali jej swoje prace w Dronning Sonja KunstStall. Królowa przy okazji zobaczyła też wystawę "Slottet + Munch".
Pora nadrobić zaległości z Serbii. 9 października, w 86. rocznicę zamachu na króla ówczesnej Jugosławii Alexandra I, pradziadka księcia Philipa, książę razem z żoną i synkiem odwiedził jego grób w cerkwi St George's w Oplenac.
Чак и 86 година од атентата на витешког Краља Александра I, ми његови потомци још увек носимо тешку емоцију и тугу због његовог суровог убиства. Упалили смо свеће за покој његове душе али и за здравље и просперитет његових наследника 🙏🏻 pic.twitter.com/PlSpukQxWD
16 października książę Philip i księżna Danica pojawili się na otwarciu wystawy "Jeden malarz, 10 fotografów i 20 dzieł sztuki" poświęconą portretowi królowej Marii, prababki Philipa, namalowanym w 1929 przez Paję Jovanovicia, oraz innym dziełom, których twócy inspirowali się oryginalnym portretem. Do jednego z portretów pozowała nawet sama Danica, a na swoim Instagramie zamieściła nagranie zza kulis.
17 października Philip i Danica ze Stefanem udali się na weekend do Vrnjačka Banja, największego i zarazem najbardziej znanego serbskiego uzdrowiska. Jak zapowiedział książę na swoim Twitterze, to ich pierwsza wizyta w tym miejscu, ale na pewno nie ostatnia, zamierzają wracać tutaj częściej z uwagi na planowane wspólnie z władzami uzdrowiska projekty w dziedzinie turystyki, ekologii czy dziedzictwa kulturowego, które zostały omówione podczas porannego spotkania z burmistrzem Vrnjacka Banja i jego współpracownikami.
Apartament w hotelu "Fontana", w którym rodzina się zatrzymała na czas swojego pobytu, został przemianowany na "Apartament Królewski".
Захваљујем љубазним домаћинима, председнику општине Врњачка Бања и управи хотела “Фонтана”, на позиву да са својом породицом посетим ово прелепо место, бисер српског туризма, краљицу бања...⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/J496UnUQIs
...услед рада на будућим заједничким пројектима у области туризма, екологије, очувања традиције и културне баштине које смо начелно усагласили на данашњем састанку са председником општине Врњачка Бања и његовим сарадницима. pic.twitter.com/wzqO53NxVm
Članovi kraljevske porodice, princ Filip i princeza Danica sa sinom Stefanom, posetili su danas zgradu Termomineralnog kupatila i Kraljevo kupatilo - autentičan ambijen izrađen za kralja Aleksandra Karađorđevića. Upoznali se sa sadžajima i za uspomenu dobili Merkurovu monografiju pic.twitter.com/a79oqoEO7o
Провели смо диван викенд у хотелу ”Фонтана” у Врњачкој Бањи. Апартман у ком смо одсели понеће назив "Краљевски апартман" и то ће бити место нашег одседања приликом посета које ће бити све чешће услед рада на пројектима које ћемо реализовати у сарадњи са локалном самоуправом. pic.twitter.com/Coe0eaWeEg
Tego samego dnia cała trójka odwiedziła prawosławny klasztor Žiča założony na początku XIII wieku przez króla Serbów Stefana Pierwszego Koronowanego, choć wśród jego założycieli wymienia się również św. Sawę, pierwszego serbskiego arcybiskupa.
Zobaczyli też kościół Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy (Church of the Nativity of the Holy Mother of God) z 1834, gdzie odsłonili fontannę na pamiątkę pierwszej od 80 lat królewskiej wizyty w tej świątyni.
(3/3)⬆️ Уживали смо у изузетној културној заоставштини наших предака. Обнављамо традицију, својим делима остављамо трагове и путоказе потомцима. ⏹️ pic.twitter.com/hlLCm5rhoi
Захвални смо игуманији Јелени и сестринству на добродошлици и гостопримству. Звона манастира Жиче огласила су рођење нашег Стефана, а он је данас од игуманије и сестринства на дар добио божанствену икону Светог Краља Стефана Првовенчаног, као успомену на његову прву посету Жичи. pic.twitter.com/msUfPJ4Ior
18 października para książęca z synem odwiedziła kobiecy klub piłkarski "Queen Maria" w Novo Selo, którego księżna Danica jest patronką.
Данас је женски фудбалски клуб "Краљица Марија" који се налази под покровитељством моје супруге, прославио крсну славу, свету Харитину, у прелепом здању "Врњачко врело" у Новом Селу. ⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/7VFVQ4Dqnv
28 października książę Philip został zaproszony na obchody 101. rocznicy powstania Stowarzyszenia Inwalidów Wojennych i Pokojowych. Towarzyszyła mu Danica.
(2/3)⬇️...на плацу који је мој прадеда Краљ Александар поклонио својим ратним саборцима. Зграда је након Другог светског рата национализована и коначно ове године је одлуком Апелационог суда враћена у власништво УРМВ... pic.twitter.com/q1AP3pFk4S
Para udzieliła też ostatnio wywiadu gazecie Večernje novosti, w którym opowiadali o szczegółach swojej przeprowadzki do Belgradu, gdzie zamieszkali w gminie Vračar w centrum serbskiej stolicy. Nie zabrakło pytań o 2,5-letniego Stefana, który, jak zdradzała Danica, poszedł właśnie do przedszkola. Mówiła też, że doskonale mówi po serbsku i angielsku, jako że do niedawna mieszkali w Londynie. "Mama Philipa, księżniczka Maria da Gloria rozmawia z nim po hiszpańsku, więc potrafi się już porozumiewać w tym języku. Kiedy jedziemy do Paryża, gdzie dorastałam, widzimy, że okazuje zainteresowanie nowymi słowami", opowiadała z dumą.
Razem z wywiadem, ukazała się sesja zdjęciowa, do której pozowali w parku Karađorđe niedaleko ich nowego domu. Wszystkie zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.
Ексклузивни интервју за @Novostionline поводом њиховог 67. рођендана. Говорили смо о нашем животу у Србији, свакодневници, плановима за будућност... https://t.co/pA2Qdm4x5y
Tak jak już słyszeliście, 25 października król Albert wyciągnął dłoń na zgodę do swojej córki Delphine i zaprosił ją do swojej rezydencji na zamku Belvédère. W spotkaniu wzięła również udział królowa Paola. Jak napisali w wydanym później oświadczeniu, był to początek "nowego rozdziału, pełnego emocji, ukojenia, zrozumienia i nadziei".
"Podczas naszego spotkania na zamku Belvédère każde z nas mogło spokojnie i z empatią wyrazić swoje uczucia i doświadczenia.
Po zamęcie, ranach i cierpieniach przychodzi czas na przebaczenie, uzdrowienie i pojednanie. Razem zdecydowaliśmy się podjąć tą nową drogę. Będzie to wymagać cierpliwości i wysiłku, ale jesteśmy zdeterminowani.
To pierwsze kroki na ścieżce, którą będziemy podążać w spokoju.
Delphine, Paola i Albert"
Słowem komentarza dodam, że królowa Paola, pozując do tej fotografii chyba jako jedyna z całej trójki, nie starała się udawać - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie.
[BREAKING] Sunday, former Belgian King Albert, 86, invited his newly-recognised daughter Delphine, 52, at his residence Castle Belvédère in Laeken, Brussels. Queen Paola, 83, was present as well. Amazing news after 20 years of refusing to acknowledge her existence. pic.twitter.com/GC3Fv1gMQh
28 października królowa Mathilde otworzyła coroczne Forum SDG dla organizacji i stowarzyszeń zaangażowanych w realizację Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, które w tym roku odbyło się wirtualnie. Królowa jest globalną ambasadorką Celów Zrównoważonego Rozwoju.
Król Philippe natomiast odwiedził tego dnia centrum medyczne Maison Médicale La Passerelle, aby podziękować pracownikom podstawowej opieki zdrowotnej.
29 października królowa Mathilde skontaktowała się z tegorocznymi laureatami Prix Baillet Latour 2020 w dziedzinie zdrowia i badań medycznych, profesorem Andrew T. Hattersley'em i profesor Sarah-Marią Fendt. Nagrody zostaną wręczone pod koniec roku w czasie wirtualnej ceremonii.
Późnym popołudniem 26 października księżna Mary, po raz siódmy z rzędu, wręczyła nagrodę CSR Prisen 2020 duńskiej firmie Arla Foods.
Królowa Małgorzata nagrała swój pierwszy podcast, a właściwie serię podcastów "Dronningen og kunsten" ("Królowa i sztuka"), w których opowiadała o swojej miłości do sztuki. Pierwszy podcast poniżej dotyczył muzyki klasycznej, a królowa rozmawiała w nim z pianistą Nikolajem Koppelem o muzyce Czajkowskiego do baletu bożonarodzeniowego "Dziadek do orzechów" (do którego królowa stworzyła kostiumy i scenografię). Balet był też tematem drugiego podcastu, w którym królowa omawiała m.in. balet na podstawie szekspirowskiego dramatu "Romeo i Julia" z reżyserem Peter Bo Bendixen. W trzecim i ostatnim natomiast, dotyczącym malarstwa, gościem królowej była historyk sztuki Bente Scavenius.
Wszystkich podcastów można bezpłatnie wysłuchać na duńskiej platformie Podimo.
27 października książę Frederik wziął udział w wirtualnej ceremonii wręczenia nagród P4G Partnership Awards 2020, podczas której wygłosił przemówienie.
Partnership for Green Growth and the Global Goals 2030 (P4G) jest globalną inicjatywą zaproponowaną przez Danię i zapoczątkowaną w 2017 podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ, której celem jest przyspieszenie realizacji globalnych celów zrównoważonego rozwoju oraz Porozumienia Paryskiego.
Tymczasem księżna Mary jako patronka Healthcare DENMARK tego dnia otworzyła centrum Nation of Health w Odense.
29 października natomiast z okazji Światowego Dnia Udaru Mózgu zainaugurowała Stroke Line (StrokeLinjen), specjalną linię telefoniczną, na którą można dzwonić z pytaniami dotyczącymi udarów niedokrwiennych lub krwotocznych mózgu.
30 października księżna Marie przesłała wiadomość z pozdrowieniami i podziękowaniami dla pracowników i wolontariuszy z Duńskiej Agencji Zarządzania Kryzysowego. Księżna w 2011 ukończyła specjalne szkolenie Agencji i została mianowana kapitanem korpusu Emergency Board. Od 2016 rozpoczęła pracę dla Agencji jako specjalista ds. projektów w Birkerød, skupiając się na obszarze prewencji.
Opublikowano filmik z posiedzenia panelu młodzieżowego Mary Fonden, w którym księżna Mary wzięła udział w zeszłym tygodniu.
Opublikowano nowe oficjalne zdjęcie księcia Frederika i księżnej Mary autorstwa Stine Heilmann z zaproszeniem na wieczorną transmisję z wręczenia nagród pary książęcej Kronprinsparrets Priser 2020.
Późnym popołudniem para książęca przybyła do Randers na ceremonię wręczenia nagród i wzięła udział w próbie generalnej.
Wieczorem 31 października para książęca wręczyła swoje nagrody przyznawane w dziedzinie sztuki i kultury. Tegorocznymi laureatami Kronprinsparrets Priser 2020 zostali: aktorka Danica Curcic, która zdobyła nagrodę kulturalną, organizacja Kofoeds Skole, której przyznano nagrodę społeczną, oraz choreograf Sebastian Kloborg i stowarzyszenie Anbragtes Vilkår, którym wręczono Star Sprinkle Awards.
Tymczasem królowa Małgorzata tego wieczoru pojawiła się na finale konkursu The Lauritz Melchior International Singing Competition w Aalborg, który wygrała sopranistka Margrethe Fredheim z Norwegii.
1 listopada książę Frederik i księżna Mary zobaczyli wystawę w Bibliotece Królewskiej w Kopenhadze poświęconą australijskiemu muzykowi Nick'owi Cave, który razem ze swoją żoną oprowadził parę książęcą.
2 listopada, w dniu, w którym para książęca miała wraz z duńską delegacją biznesową udać się na Niderlandów, Następca Tronu wygłosił przemówienie inaugurujące biznesową kampanię promocyjną "Partnering for Green Transition", której celem jest zacieśnienie współpracy duńsko-niderlandzkiej w zakresie zielonej transformacji. Jest to pierwsza duńska kampania tego typu, która odbyła się cyfrowo i była transmitowana uczestnikom zarówno w Danii, jak i w Niderlandach.
Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia, opublikowano nowe zdjęcie księcia, ponownie autorstwa Stine Heilmann.
Wizyta w Niderlandach odbędzie się, kiedy tylko będzie to możliwe.
Ale partnerka Picassa używała pseudonimu Dora Maar, a konto Danicy nazywa się Dana Maar. I jest to po prostu pseudonim artystyczny Danicy, zauważcie, że wszystkie jej media społecznościowe tak się nazywają. Księżna Danica urodziła się jako Danica Marinković i wychowywała się we Francji, studiowała w Anglii, prawdopodobnie łatwiej było jej używać pseudonimu w pracy (graphic designer) niż własnego Serbskiego nazwiska, które wcale nie jest łatwe do wymówienia ;). A może powód był zupełnie inny, ale aliasu Dana Maar używała już zanim się zaręczyła, więc dlaczego miałaby go zmieniać?
"Amazing news after 20 years of refusing to acknowledge her existence" - czy Wy też czujecie w tym fragmencie ogromną szyderę ze strony dziennikara? xD Najlepsze podsumowanie tego spotkania.
Również dostrzegam w tym twittcie pewien sarkazm. Nie uważam natomiast, by był to normalny ton dziennikarski (chyba że w brukowcach, na portalach plotkarskich czy telewizyjnej propagandzie politycznej - ale to nie są według mnie prawdziwi dziennikarze). Ewidentnie autor wypowiedzi zaznaczył tu swój własny stosunek do tej nieszczęsnej sprawy.
W portrecie naśladującym obraz królowej Marii wszystko zostało bardzo ładnie odtworzone - z dwoma rzucającymi się w oczy wyjątkami: tiarą nawet nie podobną do szmaragdowego kokosznika i samą modelką. Niestety, ale Danica zewnętrznie zupełnie nie przypomina Marii. Co więcej na tym zdjęciu ma "wyniosły", wręcz zarozumiały wyraz twarzy, podczas gdy prawdziwa Mignon słynęła ze skromności i nawet gdy próbowała pozować z rozmachem, jak jej matka królowa Rumunii, i tak jej to nie wychodziło (i całe szczęście, że pozostała sobą). Na oryginalnym portrecie widać ciepło, spokój, naturalną grację i klasę, na nowej wersji nic z tego nie zostało. :( Może bardziej Danica nadawałaby się, żeby odtworzyć współczesną Marii Olgę, żonę Pawła, ale na pewno nie samą królową.
Jak już wcześniej mówiłam- lepiej, żeby Albert zamilknął. Nie może już poprawić swego wizerunku, może go tylko pogorszyć. Ależ Stefano wyrósł. W zasadzie Danica i Philip odbywają wyjścia, jakby byli członkami panującej rodziny królewskiej i równie uroczyście są witani. Ot, paradoks zdetronizowanych rodów. "Oficjalnie monarchii nie chcemy, ale wciąż nas intryguje i chętnie ją przyjmujemy w miasteczkach, aby móc się pochwalić".
Gabrysiu! Dzisiaj w TVP mówili, ze Elżbieta w dniu swoich 95 urodzin przekaze tron nie Karolowi, a Williamowi, bo Karol jest mało popularny, a ona chce już odpocząć po tylu latach. To prawda?
Takie informacje w polskich mediach pojawiają się regularnie, ale nie brałabym ich na poważnie. Już pomijając kwestię tego, czy królowa kiedykolwiek abdykuje, nie widzę powodu, by miała w sukcesji pomijać syna, który jest do tej roli znacznie lepiej - bo dłużej - przygotowywany. Popularność nie ma tu nic do rzeczy. Ale to ciekawe - i niestety przygnębiające zarazem - że ta kwestia tak często pojawia się w naszych mediach, a często w ogóle zapomina się o istnieniu Karola...
Pierwszy raz widzę Fryderyka w okularach,ale twarzowo. Serio przemówienie Maud zasłużyło na nagrodę ? Świat schodzi na psy. Rozumiem jakby była w to zaangażowana od lat, ale jednorazowe zabranie głosu w tej ważnej kwestii nie uprawnia do odbierania nagrody.
Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.
Czemu Danica używa pseudonimu partnerki Picassa, słynnej fotografki?
OdpowiedzUsuńNa jej miejscu chciałabym być znana jako Danica członkini rodziny arystokratycznej a nie używać pseudonimu zmarłej artystki.
UsuńAle partnerka Picassa używała pseudonimu Dora Maar, a konto Danicy nazywa się Dana Maar. I jest to po prostu pseudonim artystyczny Danicy, zauważcie, że wszystkie jej media społecznościowe tak się nazywają. Księżna Danica urodziła się jako Danica Marinković i wychowywała się we Francji, studiowała w Anglii, prawdopodobnie łatwiej było jej używać pseudonimu w pracy (graphic designer) niż własnego Serbskiego nazwiska, które wcale nie jest łatwe do wymówienia ;). A może powód był zupełnie inny, ale aliasu Dana Maar używała już zanim się zaręczyła, więc dlaczego miałaby go zmieniać?
Usuń"Amazing news after 20 years of refusing to acknowledge her existence" - czy Wy też czujecie w tym fragmencie ogromną szyderę ze strony dziennikara? xD Najlepsze podsumowanie tego spotkania.
OdpowiedzUsuńNormalny dziennikarski ton. Oni tak mają, żeby przyciągać.
UsuńPrzyciąga się tytułem lub pierwszym zdaniem, nie ostatnim zdaniem ;)
UsuńEmocje można podgrzać w każdym zdaniu, nawet ostatnim.
UsuńRównież dostrzegam w tym twittcie pewien sarkazm. Nie uważam natomiast, by był to normalny ton dziennikarski (chyba że w brukowcach, na portalach plotkarskich czy telewizyjnej propagandzie politycznej - ale to nie są według mnie prawdziwi dziennikarze). Ewidentnie autor wypowiedzi zaznaczył tu swój własny stosunek do tej nieszczęsnej sprawy.
UsuńW portrecie naśladującym obraz królowej Marii wszystko zostało bardzo ładnie odtworzone - z dwoma rzucającymi się w oczy wyjątkami: tiarą nawet nie podobną do szmaragdowego kokosznika i samą modelką. Niestety, ale Danica zewnętrznie zupełnie nie przypomina Marii. Co więcej na tym zdjęciu ma "wyniosły", wręcz zarozumiały wyraz twarzy, podczas gdy prawdziwa Mignon słynęła ze skromności i nawet gdy próbowała pozować z rozmachem, jak jej matka królowa Rumunii, i tak jej to nie wychodziło (i całe szczęście, że pozostała sobą). Na oryginalnym portrecie widać ciepło, spokój, naturalną grację i klasę, na nowej wersji nic z tego nie zostało. :( Może bardziej Danica nadawałaby się, żeby odtworzyć współczesną Marii Olgę, żonę Pawła, ale na pewno nie samą królową.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się te nowe oficjalne zdjęcie księżnej Mary i księcia Frederika. Mary na wręczeniu nagród miała piękną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńJak już wcześniej mówiłam- lepiej, żeby Albert zamilknął. Nie może już poprawić swego wizerunku, może go tylko pogorszyć.
OdpowiedzUsuńAleż Stefano wyrósł. W zasadzie Danica i Philip odbywają wyjścia, jakby byli członkami panującej rodziny królewskiej i równie uroczyście są witani. Ot, paradoks zdetronizowanych rodów. "Oficjalnie monarchii nie chcemy, ale wciąż nas intryguje i chętnie ją przyjmujemy w miasteczkach, aby móc się pochwalić".
Gabrysiu! Dzisiaj w TVP mówili, ze Elżbieta w dniu swoich 95 urodzin przekaze tron nie Karolowi, a Williamowi, bo Karol jest mało popularny, a ona chce już odpocząć po tylu latach. To prawda?
OdpowiedzUsuńTakie informacje w polskich mediach pojawiają się regularnie, ale nie brałabym ich na poważnie. Już pomijając kwestię tego, czy królowa kiedykolwiek abdykuje, nie widzę powodu, by miała w sukcesji pomijać syna, który jest do tej roli znacznie lepiej - bo dłużej - przygotowywany. Popularność nie ma tu nic do rzeczy. Ale to ciekawe - i niestety przygnębiające zarazem - że ta kwestia tak często pojawia się w naszych mediach, a często w ogóle zapomina się o istnieniu Karola...
UsuńPierwszy raz widzę Fryderyka w okularach,ale twarzowo.
OdpowiedzUsuńSerio przemówienie Maud zasłużyło na nagrodę ? Świat schodzi na psy. Rozumiem jakby była w to zaangażowana od lat, ale jednorazowe zabranie głosu w tej ważnej kwestii nie uprawnia do odbierania nagrody.