niedziela, 6 listopada 2016

Weekend z... królową Elżbietą: dzień III. Najpiękniejsze tiary Elżbiety

Dzisiejszy post przygotowała dla Was Karolina z bloga o królowej Elżbiecie ( LINK ),który serdecznie polecamy. Bardzo jej dziękujemy, że zgodziła się na współpracę, a Was zapraszamy do dalszej części.

**** **** **** **** ****

Tiary to niewątpliwie najpiękniejsza część biżuterii, jaką możemy podziwiać podczas uroczystych bankietów czy przyjęć, które odbywają się na królewskim dworze. Zachwycają one wszystkich swoimi kształtami, motywami, które można na nich dostrzec, a przede wszystkich olśniewającymi klejnotami, którymi są wysadzane.

W tym poście chciałabym przedstawić cztery tiary z kolekcji królowej Elżbiety, które moim zdaniem zasługują na szczególną uwagę: The Grand Duchess Vladimir Tiara, Queen Alexandra’s Kokoshnik, The Cambridge Lover’s Knot Tiara oraz The Girls of Great Britain and Ireland Tiara.




The Grand Duchess Vladimir Tiara to rosyjska tara, która została wykonana w 1874 roku na zamówienie Wielkiej Księżnej Władimirowej Rosji (żony trzeciego syna cara Aleksandra II). W 1921 roku tiarę wykupiła królowa Maria (babcia Elżbiety II) i od tamtego momentu jest ona jednym z najcenniejszych klejnotów należących do Brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Można ją nosić na trzy sposoby: z perłowymi zawieszkami, szmaragdowymi zawieszkami lub bez zawieszek.

*



Queen Alexandra’s Kokoshnik to tiara wykonana w rosyjskim stylu (swoim kształtem przypomina kokosznik - rosyjskie nakrycie głowy), którą otrzymała królowa Aleksandra (prababcia Elżbiety II) w 1888 roku. Wysadzana jest 488 diamentami.

*



The Cambridge Lover’s Knot Tiara prawdopodobnie najbardziej kojarzona jest z księżną Dianą, jednak należy ona do kolekcji królowej Elżbiety (monarchini nosiła ją na początku swojego panowania). Powstała w 1913 roku dla królowej Marii i wzorowana była na tiarze z 1818 roku, która należała do babci Marii, Augusty księżnej Cambridge. Wysadzana jest diamentami oraz posiada perłowe zawieszki.

*



The Girls of Great Britain and Ireland Tiara (zwana również Tiarą Babci) została wykonana w 1893 roku i podarowana królowej Marii z okazji jej ślubu z Jerzym V (wtedy jeszcze księciem Yorku). W całości wysadzana jest diamentami i posiada specjalną podstawkę (również z diamentów), która znajduje się na dole tiary (zdjęcie z prawej). Królowa Elżbieta kazała ją założyć na stałe dopiero w 1969 roku - podobno wcześniej o niej nie wiedziała i przez wiele lat nosiła tiarę w „podstawowej” wersji (zdjęcie z lewej).

Wszystkie wyżej wymienione tiary Elżbieta II odziedziczyła po swojej babci, królowej Marii, w 1953 roku.

**** **** ****

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy Karolinie za przygotowanie tego wspaniałego postu! 

Mamy nadzieję, że seria Wam się spodobała - jeśli tak, to czy jest ktoś, o kim chcielibyście poczytać w kolejnej części?

9 komentarzy:

  1. W Zamku Czocha były klejnoty carskie, rodziny Królowej. Ukradziono je po 2 wojnie, między innymi dwie korony Impratorskie. W meblach zdeponowanych w zamku zasiadał po II wojnie światowej Bolesław Bierut. Nie urzędował w brew pozorom w Pałacu Namiestnikowskim, tylko w budynku chyba Kolei Polskich koło Dworca Wileńskiego.

    Po wojnie ogołocono też skrytki ze złotem w Zamku .... Odbudowano tabor polskich kolei między innymi parowozy Pt47 powstały z tego depozytu. Ich wcześniejsze wersje Pt31 ciągnęły Orient Expressy w Austrii i Niemczech ( nazistowskich ).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta pierwsza tiara jest najładniejsza, najbardziej mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja dziękuję, że mogłam ten post dla Was napisać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post. Ta ostatnia, Girls of Gr. B. and Ir. jest prze-cu-dow-na...
    Milka

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałbym poczytać o zdradach Filipa i jak Królowa to znosiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o Blue Blood - może kiedyś ;) Na razie mogę Cię odesłać na bloga Karoliny - pisała już kilka notek na ten temat, tutaj jedna z nich http://thequeen.blog.onet.pl/2013/11/20/66-rocznica-slubu-elzbiety-ii-i-ksiecia-filipa/

      Usuń
  6. Najpiękniejsza ostatnia tiara.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nie noszę żadnej biżuterii odkąd skradziono mi wszystkie drobiazgi. Tym bardziej jednak jestem miłośniczką pięknych kolekcji .Od lat fascynują mnie tiary.I po latach obserwacji stwierdzam,że królowa ma wielki sentyment do tiary "babcinej".I mnie też wydaje się z nich wszystkich najbardziej wdzięczna.A tak w ogóle pozostaję teraz pod wielkim urokiem tiary Greville ze szmaragdami, którą po raz pierwszy publicznie zaprezentowano podczas ślubu księżniczki Eugenii.Cudowna, po prostu cudowna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.