Dokładnie 21 lat temu rozpoczął się ślub księcia Haakona i księżnej Mette-Marit - pierwszy ślub przyszłego europejskiego monarchy w XXI wieku. Ich Love Story zostało okrzyknięte "współczesną bajką o Kopciuszku" i właściwie tak też można opisać uroczystość - współczesna z elementami tradycji. W dzisiejszym obszernym poście przeczytacie więcej o ich uroczystościach przedślubnych, samej ceremonii, sukni ślubnej, a także wzruszające przemówienia króla Haralda i księcia Haakona.
Uroczystości przedślubne
22 sierpnia odbyła się ostatnia przedślubna konferencja prasowa i sesja zdjęciowa. To w jej trakcie Mette-Marit odniosła się do swojej przeszłości i przyznała, że jej “młodzieńczy bunt był silniejszy niż dla wielu innych ludzi” oraz że w tamtym okresie jej życia żyła “wbrew temu, co było akceptowane”. Przeprosiła za to i potępiła narkotyki. “Nie mogę ponownie dokonać tych wyborów, chociaż bardzo bym chciała. Mam nadzieję, że mogę teraz uniknąć mówienia więcej o mojej przeszłości i że prasa uszanuje to życzenie”, dodała.
Większość Norwegów potępiała właśnie tę część życia Mette-Marit związaną z narkotykami. Wcale nie przeszkadzał im fakt, że pracowała jako kelnerka, mieszkała z księciem Haakonem przed ślubem ani nawet że miała nieślubne dziecko (według niektórych szacunków około połowa dzieci w Norwegii pochodzi ze związków pozamałżeńskich). Jednak krytycznie podeszli do informacji o jej narkotykowej przeszłości, co spowodowało znaczący spadek poparcia dla rodziny królewskiej. W przeprowadzonym po konferencji sondażu 40% Norwegów stwierdziło, że ich opinia o przyszłej księżnej poprawiła się, a 84% uważało, że była szczera, mówiąc o swojej przeszłości.
23 sierpnia przyszli nowożeńcy wydali prywatne przyjęcie w Skaugum niedaleko Oslo, rezydencji podarowanej im przez króla Haralda z okazji ślubu, w której mieszkają do dzisiaj ze swoimi dziećmi. Poza najbliższą rodziną - królem Haraldem, królową Sonją, księżniczką Marthą Louise i rodziną Mette-Marit, obecni byli również przyjaciele i królewscy goście zza granicy.
Następnego popołudnia goście zostali zaproszeni na rejs królewskim jachtem Norge po zatoce Oslofjorden.
Wieczorem odbyła się kolacja w twierdzy Akershus w Oslo wydana przez norweski rząd. Wzięło w niej udział 300 osób, w tym norwescy politycy, głowy państw i przedstawiciele zagranicznych rodzin królewskich.
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Ceremonię czas zacząć
Książę Haakon i Mette-Marit Tjessem Høiby pobrali się w ceremonii kościelnej 25 sierpnia 2001 roku w Katedrze w Oslo. Zgodnie ze zwyczajem skandynawskich rodzin królewskich ślub zorganizowano po południu, o godzinie 17:00.
Para postanowiła nadać swojemu wyjątkowemu dniu nowoczesny charakter. Pan młody przybył pod Katedrę w towarzystwie swojego drużby, którym został książę Frederik z Danii, ale nie wszedł do środka, czekając na swoją wybrankę przed wejściem. Narzeczeni zdecydowali, że pójdą do ołtarza razem. Panna młoda miała przyjechać samochodem z odkrytym dachem Lincoln Continental (tym samym, którym podróżowali w dniu swojego ślubu rodzice księcia, król Harald i królowa Sonja), ale z powodu drobnej mżawki wybrano inny samochód. Młoda para przywitała się pocałunkiem w policzek, zapozowała do zdjęć zgromadzonym fotografom i weszła do Katedry przy dźwiękach Marsza weselnego autorstwa Nilsa Henrika Aasheima.
Nowożeńcy wybrali nowoczesną muzykę, jak i bardziej tradycyjną, ale w nowoczesnym wydaniu. Goście mogli więc usłyszeć: skomponowaną przez współczesnego norweskiego kompozytora Tronda Kverno Versikkel for kor og orgel w wykonaniu chóru katedralnego pod batutą Terje Kvama, piosenkę w języku Saami Mitt hjerte alltid vanker (My heart always wonders), którą zaśpiewała piosenkarka Saami Mari Boine (na gitarze akompaniował jej gitarzysta Saami Roger Ludvingsen - na nagraniu poniżej), pieśń Herre over alle slekter skomponowaną przez Terje Kvama do tekstu zmarłego po II wojnie światowej psalmisty, eseisty i pisarza Roalda Fangena. Wystąpił także znany norweski muzyk jazzowy i saksofonista Jan Garbarek, który wykonał Eg vil binda blomekransa.
Po podejściu do ołtarza Mette-Marit dygnęła, a książę Haakon skłonił głowę przed parą królewską, po czym oboje zajęli swoje miejsca. Nabożeństwo poprowadził Biskup Oslo Gunnar Stålsett, który na początku powitał zgromadzonych w Katedrze gości oraz wszystkich Norwegów. W swoim kazaniu, które poświęcił wierze, nadziei i miłości, zwrócił się do pana młodego ze słowami: “Ci, którzy urodzili się, by być dziedzicami tronu, wiedzą, o co chodzi z przeznaczeniem. Tylko miłość może zmienić obowiązek w dar”. W słowach skierowanych do panny młodej podkreślił, że dzisiaj z czystą kartą zaczyna nowy rozdział w swoim życiu. “Dzisiaj jesteś lepiej przygotowana do zrozumienia innych, młodych i starszych, którzy cierpią. Twoja miłość do syna pokazuje zarówno czułość, jak i determinację.” Do nowożeńców powiedział też: “Nie wybraliście najłatwiejszej drogi, ale miłość zwyciężyła”. Jego słowa wyraźnie wzruszyły pannę młodą.
Po kazaniu Haakon i Mette-Marit wypowiedzieli sakramentalne “tak” i wymienili się obrączkami z białego złota. Obrączki, zaprojektowane przez artystkę jubilerską Ester Helén Slagsvold, były prezentem od Norweskiego Stowarzyszenia Złotników. Dokładnie o godzinie 17:42 Biskup Oslo ogłosił ich mężem i żoną ku zachwytowi zgromadzonych pod Katedrą tłumów, a panna młoda została Jej Królewską Wysokością Księżną Koronną Mette-Marit.
W trakcie godzinnego nabożeństwa siostra pana młodego, księżniczka Martha Louise, oraz bliska przyjaciółka pary, księżniczka Victoria ze Szwecji, odczytały czytania.
Z okazji ślubu oddano dwie salwy armatnie z 21 dział w Twierdzy Akershus, gdzie nowożeńcy i ich goście bawili się na kolacji poprzedniego wieczoru.
Następca Tronu i jego świeżo poślubiona małżonka wyszli z kościoła przy dźwiękach marsza weselnego Gamal bruremarsj z północnej części Gudbrandsdal, doliny w norweskim okręgu Oppland, w wykonaniu Jana Garbarka i organisty Kåre Nordstogi (w drugiej części powyższego nagrania). Przed Katedrą powitały ich radośnie zgromadzone tłumy Norwegów oraz orkiestra. Nowożeńcy pocałowali się (szczęśliwa Mette-Marit pocałowała też Haakona w policzek) i wsiedli do samochodu marki Lincoln Continental. Na szczęście przestało kropić, mogli więc wrócić nim do Pałacu Królewskiego tak samo jak ponad trzydzieści lat wcześniej rodzice pana młodego.
Goście weselni
Ślub norweskiego Następcy Tronu, pierwszy przyszłego europejskiego monarchy w XXI wieku i drugi królewski ślub w XXI wieku (po ślubie księcia Constantijna, młodszego brata obecnego króla Niderlandów Willema-Alexandra, i Laurentien Brinkhorst, który odbył się w maju 2001), zgromadził 800 gości z całej Europy. Obecnych było czterech królów, pięć królowych i dziewięciu przyszłych europejskich monarchów (wliczając pana młodego i jego rodziców): król Carl Gustaf i królowa Silvia z dziećmi, Następczynią Tronu, księciem Carlem Philipem i księżniczką Madeleine ze Szwecji; królowa Danii Margrethe z Następcą Tronu oraz księciem Joachimem i synową, wówczas księżną Alexandrą; jej młodsza siostra, księżniczka Benedikte z mężem, księciem Sayn-Wittgenstein-Berleburg Richardem oraz dziećmi, jeszcze wówczas dziedzicznym księciem Gustavem, księżniczką Alexandrą i jej mężem (już byłym), hrabią Jeffersonem von Pfeil und Klein-Ellguth, a także księżniczką Nathalie; ostatni król Grecji Konstantinos i królowa Anne-Marie z córką, księżniczką Alexią i jej mężem, Carlosem Moralesem, oraz średnim z trzech synów, księciem Nikolaosem; ówczesna para królewska Belgów Albert i Paola z ówczesnym księciem Brabancji Philippe’m (jego żona z uwagi na zaawansowaną ciążę nie była obecna); wielki książę Henri i wielka księżna Maria Teresa z rodzicami księcia, wielkim księciem Jeanem i wielką księżną Josephine-Charlotte, najstarszym synem, dziedzicznym księciem Guillaume oraz młodszym bratem wielkiego księcia, księciem Guillaume’m i księżną Sibillą z Luksemburga; jeszcze wówczas książę Oranii Willem-Alexander reprezentujący ówczesną królową Niderlandów Beatrix z narzeczoną Maximą Zorreguietą Cerruti i młodszym bratem, księciem Constantijnem i księżną Laurentien; książę Walii reprezentujący królową Elizabeth II razem z młodszym bratem i szwagierką, hrabią i hrabiną Wessex; jeszcze wówczas dziedziczny książę Monako Albert, reprezentujący swojego ojca, księcia Rainiera; a także królowa Hiszpanii Sofia z ówczesnym księciem Asturii Felipe.
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Embed from Getty Images
Spośród tak pokaźnej liczby królewskich gości, największe zainteresowanie mediów wzbudziły dwie, potencjalnie kolejne panny młode. Pierwszą była oczywiście Maxima Zorreguieta Cerruti, której zaręczyny z księciem Willemem-Alexandrem ogłoszono kilka miesięcy wcześniej. Ślub księcia Haakona i księżnej Mette-Marit był dla niej debiutem zarówno na zagranicznym dworze królewskim, jak i w tiarze (co ciekawe, w tym roku taki sam debiut również w Oslo zaliczyła jej najstarsza córka, księżniczka Catharina-Amalia).
Natomiast drugą była ówczesna partnerka księcia Asturii, znana norweska modelka Eva Sannum. Choć na samej uroczystości para siedziała z dala od siebie, została sfotografowana razem na weselu. Obecność Sannum dla wielu stanowiło sygnał zbliżających się zaręczyn i kolejnego ślubu przyszłego europejskiego monarchy. Jak wiemy, nie doszło do niego - para rozstała się pod koniec 2001 roku. Zaręczyny Felipe z pewną hiszpańską dziennikarką ogłoszono dopiero w listopadzie 2003 r.
Suknia ślubna
Mette-Marit zdecydowała się na skromną i piękną w swej prostocie suknię, którą zaprojektowała wspólnie z norweskim projektantem Ove Harderem Finseth i krawcową Anną Bratland. Kreacja, inspirowana sukniami królowej Maud, została wykonana z grubej jedwabnej krepy i miękkiego jedwabnego tiulu specjalnie zabarwionych na ecru. Miała kwadratowy dekolt, długie rękawy i dopasowany gorset przechodzący w lekko rozkloszowaną spódnicę z dwumetrowym trenem.
Długi na sześć metrów tiulowy welon na głowie panny młodej przytrzymywała Diamond Daisy Bandeau Tiara, datowana na rok 1910. Tiara była prezentem ślubnym dla Mette-Marit od jej teściów, króla Haralda i królowej Sonji. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie ani w jaki sposób trafiła do norweskiej rodziny królewskiej. Z biżuterii panna młoda wybrała jeszcze kolczyki i naszyjnik.
Zamiast tradycyjnego bukietu, nowa norweska księżna trzymała długą girlandę z liści poprzetykanych: różami w odcieniach różu i fioletu, Ceropegią woodii, falenopsisem, hortensjami Hydrangea, trawą niedźwiedzią oraz perłami. Całość przytrzymywały gdzieniegdzie metalowe nici. Girlanda była dziełem Ainy Nyberget Kleppe z kwiaciarni Passiflora AS w Oslo.
Paź, który skradł show
Główną druhną panny młodej została jej przyjaciółka, Linda Tånevik, ubrana w stalowo-niebieską kreację. Towarzyszyło jej także pięć druhenek: bliźniaczki Betina i Emilie Swanstrøm - córki Daga Swanstrøma, siostrzeńca królowej Sonji - Kamilla i jej młodsza siostra Anniken Bjørnøy - siostrzenice Mette-Marit, córki jej siostry Kristin - oraz najmłodsza z tego grona, 4-letnia bratanica Mette-Marit, Tuva Høiby.
Największą uwagę przykuł jednak paź, którym był 4-letni wówczas synek panny młodej, Marius Borg Høiby. Wyglądał uroczo w miniaturowym smokingu, co skłoniło niektóre media do stwierdzenia, że skradł swojej mamie całe show ;) Jak żartował książę Haakon na konferencji prasowej tuż przed ślubem, tak naprawdę pobrali się we trójkę, bo Mariusowi trudno było zrozumieć, że “to my się pobieramy, a nie on”.
Sesja zdjęciowa
Po przyjeździe do Pałacu Królewskiego na nowożeńców, ich rodziny i gości czekał już fotograf, który wykonał oficjalne fotografie wydane później przez Dwór Królewski. Dysponujemy także zakulisowymi fotografiami z przygotowania panny młodej do uroczystości.
Bankiet weselny
O godzinie 18:45 nowożeńcy pojawili się na balkonie Pałacu Królewskiego w Oslo, by pozdrowić wiwatujące tłumy. Pocałowali się kilka razy, a później dołączyli do nich także: Marius, para królewska, rodzice panny młodej oraz druhenki.
400 gości, w tym rodzinę, przyjaciół czy przedstawicieli zagranicznych rodzin królewskich, zaproszono na bankiet weselny. Z uwagi na zbyt małą salę w Pałacu Królewskim, połowa gości uczestniczyła w nim w Oslo Militære Samfund (Oslo Military Society) - później wrócili jednak do Pałacu na dalszą część wieczoru. W menu znalazła się tempura krabowa z sosem kokosowo-limonkowym oraz grillowane przegrzebki z szynką norweską i sosem winegret z miodem truflowym na przystawkę. Później podano lokalną potrawę Piggvar - turbota smażonego z soją i imbirem - razem z puree z kalafiora przyozdobionym drobno posiekanym szczypiorkiem i sosem pomarańczowym oraz jagnięcinę z warzywami i sosem tymiankowym. Deserem był sorbet z malin, borówek i czarnych porzeczek. Wino zaserwowane w trakcie wieczoru zostało podarowane młodej parze w prezencie ślubnym od matki chrzestnej Haakona, królowej Margrethe i księcia Henrika z Danii, którzy uprawiają winorośl na swoim zamku we francuskim Cahors.
Król Harald, mama panny młodej i książę Haakon wygłosili w trakcie wieczoru przemówienia. Pan młody w swoim podziękował nowej rodzinie za ciepłe przyjęcie oraz rodzicom i starszej siostrze za wsparcie, którego udzielili jemu i jego wybrance. Swoją żonę, która nie kryła łez wzruszenia, opisał jako “wrażliwą, łatwo się ekscytującą, zorientowaną na szczegóły”, odważną, z poczuciem humoru i wielkim sercem. Zwracając się do niej zapewnił, że nigdy nie szalał za nikim tak bardzo jak za nią, czym wywołał śmiech zebranych. “Nie sądzę, żebym był tak słaby i tak silny jak wtedy, gdy jestem z Tobą. Nie sądzę, bym kiedykolwiek był w kimkolwiek tak zakochany, jak w Tobie”, dodał. Podziękował jej za miłość i wysiłek oraz za Mariusa, który “jest darem samym w sobie”. Powiedział również, że nie może się doczekać ich wspólnej pracy jako para książęca: “Nie mogę obiecać, że będzie bezproblemowa i łatwa, ale będzie pełna wrażeń i intensywna”. Na koniec oświadczył, że ją kocha i wzniósł za nią toast.
Z kolei król Harald, zwracając się do swojej synowej, powitał ją w rodzinie i powiedział:
“Wiele razy czytałem, że jesteś zwykłą dziewczyną, która dziś została księżną koronną Norwegii. To nie pasuje do mojego wrażenia, jakie odniosłem po poznaniu Ciebie - jesteś niezwykłą dziewczyną. Jesteś niezwykle otwarta i szczera. Jesteś niezwykle zaangażowana. Masz niezwykle silną wolę. Jesteś niezwykle odważna. Dokonałaś dzisiaj niezwykłego wyboru. Jesteś niezwykle zakochana w Haakonie - a dzisiaj zdecydowałaś się wejść w niezwykłe życie.”
Potwierdził także słowa Biskupa, który w swoim kazaniu mówił o jej troskliwości: “Twoja zdolność do troszczenia się jest oczywista. Charakteryzuje całe Twoje zachowanie i widzimy ją nie tylko w Twojej roli matki Mariusa. Królowa i ja zakochaliśmy się w Tobie i mamy głęboki szacunek dla tego, za czym się opowiadasz”. Panna młoda znów sięgnęła po chusteczkę, by otrzeć łzy wzruszenia.
Po bankiecie, o godzinie 23:00, para książęca razem z rodziną ponownie wyszła na balkon, by obejrzeć pokaz fajerwerków (pozostali goście obejrzeli go z okien Pałacu). Później przyszedł czas na pokrojenie 7-piętrowego tortu weselnego. Wesele zakończyło się balem, który nowożeńcy otworzyli, tańcząc walca Around the world skomponowanego przez amerykańskiego kompozytora Victora Younga.
Źródła:
Zdjęcia jeszcze narzeczonych są tak pełne blasku i świeżości. Mette-Marit wyglądała prześlicznie w skromnych kreacjach, ale najwspanialej jednak prezentowała się jej teściowa w liliowej i szmaragdowej sukni.
OdpowiedzUsuńŚwietny post 😊 miło było sobie przypomnieć tę piękną uroczystość ile się zmieniło w ciągu tych 21 lat! Maxima została królową Madleine brunetką a Felipe i Albert przestali być kawalerami 😉
OdpowiedzUsuńSuknia Mette Marit nadal zachwyca swoją prostotą
MM do dzisiaj jest bardzo ładna, ale w młodości była piękna. Nie trzeba jej było żadnego mocnego makijażu, w lekkim wyglądała idealnie. Stylizacje z przyjęcia i kolacji przepiękne. Suknia ślubna MM to jedna z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńEva Sannum wystylizowała się jak nie wiem dokąd. Nie za bardzo na królewski ślub.
Warto dodać, że Eva Sannum wywarła wtedy bardzo złe wrażenie z uwagi na nieskromny dekolt w sukni ;)
OdpowiedzUsuńMette Marit wyglądała ślicznie, subtelnie i bardzo naturalnie, cała uroczystość była właśnie taka. Lubię te parę i zyczę Marit zdrowia.
Ola