poniedziałek, 21 lutego 2022

Love Story: Harald & Sonja

 Dzisiaj przypadają okrągłe, 85. urodziny króla Norwegii Haralda V. Jak poinformował Dwór Królewski, monarcha spędza ten dzień prywatnie za granicą razem z rodziną. My tymczasem, na prośbę pewnego Anonima, przypomnimy sobie długą drogę do ołtarza obecnej pary królewskiej. Większość z Was pewnie już ją zna, ale mam nadzieję, że mimo to przeczytacie post z zaciekawieniem :)

Sølve Sundsbø / Det kongelige hoff



21 lutego 1937 w rezydencji Skaugum niedaleko Oslo na świat przyszedł długo wyczekiwany chłopiec, pierwszy od 567 lat książę urodzony w Norwegii. Był trzecim dzieckiem i jedynym synem księcia Olava, syna ówczesnego króla Norwegii Haakona VII, i księżnej Märthy, urodzonej jako szwedzka księżniczka. Miał dwie starsze siostry, księżniczki Ragnhild (ur. 1930) i Astrid (ur. 1932), ale zgodnie z norweską Konstytucją z 1814 tylko chłopcy w linii męskiej mogli dziedziczyć tron. Harald automatycznie zajął drugie miejsce w linii sukcesji do norweskiego tronu, zaraz za swoim ojcem. Kiedy miał trzy lata, naziści zajęli Norwegię, a księżna Märtha z dziećmi uciekła do Szwecji, a stamtąd do USA, gdzie spędzili resztę II wojny światowej.

Embed from Getty Images

Sonja Haraldsen urodziła się 4 lipca 1937 w Oslo jako najmłodsza z czwórki dzieci Karla Augusta i Dagny Haraldsenów, którzy prowadzili sklep odzieżowy. Rodzina mieszkała przy ulicy Tuengen Allé 1B w dzielnicy Vinderen w Oslo. Sonja szybko odkryła w sobie pasję do szycia i po ukończeniu szkoły średniej w 1954 dostała się do Szkoły Zawodowej w Oslo, gdzie zgłębiała tajniki krawiectwa. Uzyskała też dyplom École Professionnelle des Jeunes Filles w Lozannie w Szwajcarii, gdzie uczyła się projektowania ubrania i rachunkowości, aby pomóc później rodzicom w prowadzeniu sklepu, oraz szlifowała swój francuski.


Sonja po raz pierwszy zobaczyła swojego przyszłego męża prawdopodobnie na początku czerwca 1945 – trudno jednak powiedzieć, czy rzeczywiście zdołała go wypatrzyć z powodu otaczających ją tłumów. Podobnie jak tysiące Norwegów wyszła wtedy na ulice Oslo powitać wracającą z emigracji po II wojnie światowej rodzinę królewską. Król Haakon VII, który razem z Następcą Tronu księciem Olavem spędził nazistowską okupację w Londynie, i księżna Märtha z dziećmi, przypłynęli do Norwegii na pokładzie statku HMS Norfolk (książę Olav wrócił do domu kilka tygodni wcześniej). Jak wspominała po latach księżniczka Astrid, radość witających ją rodaków była „przytłaczająca”, a jej dziadek, król Haakon, „był głęboko poruszony ciepłym powitaniem wszystkich ludzi”.

Embed from Getty Images


Drogi Sonji i Haralda zbiegły się znowu pięć lat później. W 1950 oboje wyjechali na młodzieżowy obóz żeglarski na wyspie Hankø. Krąży anegdota jak to pewnego dnia książę Harald podszedł do Sonji od tyłu i pociągnął ją za szalik. Tak się poznali, ale później kontakt się urwał.


Ponownie spotkali się już po śmierci króla Haakona i wstąpieniu na tron króla Olava V, kiedy Harald był Następcą Tronu, a Sonja początkującą krawcową. W czerwcu 1959 ich wspólny przyjaciel Johan Stenersen zaprosił ich oboje na przyjęcie. O ile książę przyjął zaproszenie od razu, o tyle Sonja długo się wahała. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej zmarł jej ojciec i od tamtego czasu prawie nigdzie nie wychodziła. Dopiero mama namówiła ją, by udała się na to przyjęcie. W końcu się zgodziła… i jej życie zmieniło się na zawsze.


Sonja w swojej pierwszej sukni balowej mniej więcej w okresie swojej konfirmacji.


Po przyjęciu zaczęli się spotykać. W sierpniu 1959 książę zaprosił Sonję na bal z okazji ukończenia Norweskiej Akademii Wojskowej. To z tego balu pochodzi pierwsze wspólne zdjęcie pary (poniżej).

Choć dzisiaj taka fotografia wywołałaby sensację w mediach, wtedy norweska prasa przemilczała kontrowersyjny związek Następcy Tronu z krawcową. Wkrótce dowiedzieli się o nim przyjaciele i rodzina zakochanych, ale wszyscy starali się to jak najdłużej ukrywać przed opinią publiczną. Otoczenie księcia uważało, że Sonja nie nadaje się na jego partnerkę, przecież przyszła królowa Norwegii sama powinna pochodzić z rodziny królewskiej! 22-letniego wówczas księcia próbowano wyswatać z księżniczką Sophią z Grecji (późniejszą królową Hiszpanii), jej młodszą siostrą Irene albo księżniczką Alexandrą z Kentu (kuzynką królowej Elizabeth). Łączono go też z młodszymi córkami królowej Holandii Juliany, Irene i Margriet, księżniczką Birgittą i księżniczką Margarethą ze Szwecji, młodszymi siostrami późniejszego króla Szwecji Carla XVI Gustafa, a nawet księżniczką Benedikte z Danii.


Zagraniczna prasa nie miała jednak takich oporów jak norwescy dziennikarze przed rozpisywaniem się o szokującym romansie norweskiego Następcy Tronu z dziewczyną „z ludu”. Sonja Haraldsen bardzo ich zainteresowała i wkrótce zaczęli ją śledzić. Dla ukochanej księcia, do tej pory prowadzącej spokojne, prywatne życie, z pewnością było to trudne doświadczenie. W pewnym momencie sytuacja ta tak bardzo ją przytłoczyła, że uciekła do Francji, a w 1967 do Cambridge, gdzie mieszkała już wcześniej, po ukończeniu szkoły w Szwajcarii. Po latach przyznała, że czasem nachodziły ją wątpliwości. „Były momenty, kiedy żałowałam drogi, którą wybrałam w życiu. Kiedy nadchodzą przeciwności, żałuje się, że nie wybrano inaczej”, wspominała.

Embed from Getty Images

W Norwegii nieliczni spoza najbliższego otoczenia Haralda i Sonji, którzy wiedzieli o ich związku, w tym politycy czy dziennikarze, byli nastawieni nieprzychylnie. Nie do pomyślenia, by przyszła księżna, a później królowa, wywodziła się „z ludu” bez kropli błękitnej krwi. Jednak wszystkie ich argumenty i próby wyswatania Następcy Tronu z odpowiedniejszą kandydatką kończyły się fiaskiem. Książę nie zamierzał rezygnować z miłości.

Impas trwał przez dziewięć długich lat. Król Olav początkowo nie chciał słyszeć o małżeństwie syna ze zwykłą krawcową. W końcu książę Harald oświadczył ojcu, że nie poślubi żadnej innej kobiety poza Sonją, a to stawiało pod znakiem zapytania przyszłość monarchii w Norwegii. Obowiązywało wówczas prawo salickie – tron mogli dziedziczyć wyłącznie mężczyźni, potomkowie monarchy w linii męskiej, a ani Harald, ani jego ojciec nie mieli młodszych braci, którzy mogliby objąć po nich tron. (Prawo to zmieniono dopiero w 1990.) Istniało więc ryzyko, że rządy dynastii Glücksburgów (a być może w ogóle monarchia) w Norwegii zakończą się wraz ze śmiercią Haralda. Postawiony pod ścianą król Olav postanowił przedyskutować sprawę z przedstawicielami rządu i Parlamentu. Wreszcie, 19 marca 1968 wydał zgodę na ślub syna z Sonją Haraldsen i oficjalnie ogłosił ich zaręczyny.

Embed from Getty Images

Zaręczyny Następcy Tronu z dziewczyną „z ludu” wywołały wiele kontrowersji w mediach i sprowokowały debatę nad przyszłością monarchii w Norwegii – niektórzy przepowiadali jej rychły koniec. Ale nie wywołało to tak dużego sprzeciwu opinii publicznego, jakiego obawiali się przeciwnicy pary. Norwegowie szybko zaakceptowali swoją nową księżną koronną.

Harald podarował Sonji diamentowo-rubinowy pierścionek należący wcześniej do jego matki, zmarłej w 1954 księżnej Märthy. Sonja, kontynuując rodzinną tradycję, przekazała go później synowi, księciu Haakonowi, kiedy zamierzał oświadczyć się Mette-Marit.

Embed from Getty Images

Ślub pary odbył się 29 sierpnia 1968 w Katedrze w Oslo (przyjrzymy mu się bliżej niebawem), a Sonja została księżną koronną Norwegii. Jak później przyznała, jej pierwsze lata w tej roli nie były wcale łatwe.

Embed from Getty Images

Doczekali się dwójki dzieci: księżniczki Märthy Louise (ur. 1971), nazwanej na cześć zmarłej księżnej Märthy, oraz Następcy Tronu księcia Haakona (ur. 1973), a także pięciorga wnucząt.


Embed from Getty Images


W styczniu 1991 po śmierci króla Olava książę Harald wstąpił na tron jako Harald V, a Sonja została pierwszą od ponad 50 lat królową Norwegii.


Źródła:
The Royal House of Norway: link 1, link 2
Wikipedia: link 1, link 2

14 komentarzy:

  1. Piękna historia miłości , miło było to pszeczytac. Trzeba dodac , że dzieci pary królewskiej rownież maja ciekawe swoje historie miłosne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ich lubię. Sonja jest piękną kobietą. Nie mogę doczekać się postu o ślubie

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie sie czytalo, nie znalam wszystkich szczegolow i niektore zdjecia byly dla mnie nowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Historia jak z bajki o Kopciuszku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero teraz zauważyłam, jak bardzo do Sonji podobna jest wnuczka, Ingrid Alexandra. Kopia babci!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za ten post! To była tylko luźna propozycja, która wynikła właściwie z przypadku, więc ogromnie się cieszę, że spełniłyście prośbę (i to tak szybko)!

    Piękna historia, więc szkoda, że tak niewiele szczegółów podano do publicznej wiadomości, ale dobre jest to, co mamy. Pomyśleć, że norweska monarchia mogła w ogóle się nie pojawić w tym kraju... Dobrze, że się udało. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. BTW W książce o dynastiach natknęłam się na informację o tym, że "Sonia usiłowała popełnić samobójstwo". Wiadomo Wam o tym cokolwiek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o tym wcześniej, ale rzeczywiście były takie pogłoski. Miało do tego dojść w czasie jednych z jej wyjazdów za granicę, we Francji kilka miesięcy przed zaręczynami. Podobno przeczytała artykuł o sugerowanych zaręczynach Haralda z jakąś księżniczką. Ale nigdy nie zostało to potwierdzone, a jedyna wzmianka o tym pojawiła się prawdopodobnie tylko w artykule magazynu Point de Vue.

      Usuń
  8. Norweska Rodzina Królewska podczas II wojny nie była na wygnaniu tylko na emigracji ze względów bezpieczeństwa, nikt ich z Norwegii nie wygnał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy Harald zdradzał Sonję tak jak to było w Belgii czy tutaj to taka piękna historia cały czas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zdradzał, nie było żadnych plotek na ten temat

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.