Wraz z upływem lat rodzina królowej Olgi i króla Jerzego tylko się powiększała. Jako pierwsza, już w czerwcu 1889 w wieku 19 lat za mąż wyszła ich najstarsza córka, księżniczka Alexandra, wiążąc swoją przyszłość z Ojczyzną matki, Rosją. Kilka miesięcy później, w październiku 1889, do rodziny dołączyła pruska księżniczka Sophia, młodsza siostra Cesarza Wilhelma II, poślubiając najstarszego syna pary królewskiej, Konstantinosa.
18 kwietnia 1890 para królewska Grecji po raz pierwszy została dziadkami, kiedy księżniczka Alexandra urodziła w Petersburgu zdrową dziewczynkę, Marię Pawłowną. Trzy miesiące później w Atenach na świat przyszedł wnuk, Geórgios, syn Konstantinosa i Sophii.
W kwietniu 1900 na greckiej wyspie Korfu odbył się kolejny ślub w rodzinie, drugiej córki Jerzego i Olgi, Marii, z wielkim księciem Jerzym Michajłowiczem. W następnym roku para została rodzicami córeczki, Niny, a w grudniu księżna koronna Sophia urodziła swoje czwarte dziecko, Pávlosa. W sierpniu 1902 ożenił się książę Nicholas, trzeci syn Jerzego i Olgi. Jego wybranką została wielka księżna Elena Władimirowna. W październiku 1903 na ślubnym kobiercu stanął kolejny syn pary, książę Andrew, poślubiając księżniczkę Alicję Battenberg (książę Andrew i księżniczka Alice byli rodzicami obecnego księcia Edynburga Philipa). W listopadzie 1907 do rodziny dołączyła księżniczka Maria Bonaparte, potomkini Napoleona Bonapartego, poślubiając drugiego w kolejności syna pary królewskiej, imiennika ojca, księcia Jerzego. I, jak to bywa w tak wielkiej rodzinie, nie wszyscy ze wszystkimi utrzymywali przyjazne stosunki.
Księżniczka Maria Bonaparte - thecourtjeweller.com |
Jak ujawnił brytyjski ambasador w Grecji, sir Francis Elliot, między synowymi helleńskiej władczyni istniały pewne niesnaski. Gdy Maria Bonaparte przybyła na miejsce, Elliot donosił: "Plotka głosi, że niektóre ze starszych stażem szwagierek króla nie są szczególnie zachwycone wtargnięciem [księżniczki] w ich środowisko, moja córka opowiedziała mi zaś o incydencie, którego była świadkiem minionej nocy. Zdaje się zapowiadać pewne zaburzenie istniejące harmonii. Gdy rodzina królewska udawała się na spoczynek, a księżniczka Mikołajowa [Elena] podchodziła akurat do drzwi, małżonka księcia Jerzego podbiegła do niej od tyłu i pierwsza przekroczyła próg, nie zaszczycając szwagierki choćby słowem czy uśmiechem. Ta z kolei odciągnęła w tył fałdy sukni, jakby nie chcąc, by przechodząca jej dotknęła.*
*Fragment książki J. P. Gelardi "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji"
Źródło: Julia P. Gelardi "Niezwykłe kobiety Romanów. Od świetności do rewolucji", wikipedia.org
Maria Bonaparte, wyglada bardzo ladnie. Mam nadxieje, ze watek nt jest rozwojowy :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie teraz wyglądają propozycje innych blogów po prawej stronie. Nawet na ślubie Harrego tak nie było, a chodzi mi o to że gdzie nie spojrzeć tam od góry do dołu urodziny księcia Fredericka
OdpowiedzUsuńSuknie ślubne w tamtych czasach były takie piękne- patrz Alice.Nie żałowano również biżuterii.
OdpowiedzUsuńJa mam na odwrót-te stare suknie ślubne mi się nie podobają :)
UsuńKiedyś wszystko było lepsze. No, może poza tym, że nie było blogów.
Usuń