sobota, 4 lipca 2015

Koronacja na Tonga- część oficjalna

Dziś świętują nie tylko Stany Zjednoczone. Król Tupou VI został dziś koronowany na Króla Tonga i od teraz jest już pełnoprawnym władcą wyspy.




Tradycyjna ceremonia koronacyjna trwa 11 dni. Dziś miała miejsce długo wyczekiwana, właściwa część oficjalna w stolicy państwa, Nuku'alofa.


Skromniejsza koronacja (a właściwie, po prostu przejęcie władzy) odbyła się w marcu 2012r., gdy Tupou VI zastąpił na tronie swojego bezdzietnego brata, George'a Tupou V.

George Tupou V w dniu koronacji

Jak już wspominałam jakiś czas temu, pisząc o uroczystościach, które odbywają się teraz na Tonga, koronacja władcy wyspy jest podobna do tej brytyjskiej, choć zapewne brak jej pewnego blichtru (trudno porównywać Westminster Abbey do Kościoła Stulecia).

Kościół Stulecia- miejsce koronacji

W końcu ta chwila nadeszła. Tupou VI, ubrany w długie, jedwabne szaty wkracza do Metodystycznego Kościoła Stulecia wraz ze swoją małżonką, Królową Nanasipau'u. Na miejscu czeka już na nich D'Arcy Wood, 78-letni były minister Australii (urodzony na Tonga), który ma poprowadzić uroczystość. Zgodnie z tradycją władca nie może być koronowany przez Tongijczyka, gdyż żadnemu z nich nie wolno dotykać jego głowy.
To właśnie Wood wkłada Tupou koronę na głowę, a następnie powtarza czynność przy Nanasipau'u.








Po wszystkim, Para Królewska opuszcza Kościół w samochodzie z otwartym dachem i udaje się do Pałacu (nota bene drewnianego), gdzie ma się odbyć przyjęcie.


Wśród gości znalazła się oczywiście Rodzina Królewska Tonga, a także członkowie rządu (w którym zasiadają głównie członkowie monarchii) oraz Książę Naruhito i Księżna Masako z Japonii.






Przy okazji, nadarzyła się pierwsza okazja do zobaczenia drugiego w sukcesji, dwuletniego Księcia Taufa'ahau Manumataongo Tuku'aho:


Krótki fragment koronacji:



Relacja japońskiej telewizji z koronacji i przyjęcia (dużo uśmiechającej się Masako :))



Na koniec, kilka zdjęć z przyjazdu Naruhito i Masako na Tonga:











royalista.com, zimbio.com, gettyimages.com, youtube.com, imperialfamilyjapan.wordpress.com

16 komentarzy:

  1. Masako wydaje się być bardzo sympatyczną osobą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ten mały książę Taufa'ahau Manumataongo Tuku'aho jest słodki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Szkoda, że dopiero teraz widzimy go po raz pierwszy :( Jego młodsza siostrzyczka pewnie też jest słodka :)

      Usuń
    2. Są jakieś zdjęcia jego młodszej siostry?

      Usuń
    3. Właśnie nie :( Na koronacji też jej nie dostrzegłam, ale trudno się dziwić- ma dopiero rok.

      Usuń
  3. Gdyby nie presja poczęcia przyszłego cesarza Masako byłaby zdrowa. Dobrze, że chociaż czasami można ją zobaczyć.

    A ten następca tronu taki mały? Może to wnuk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taufa'ahau Manumataongo Tuku'aho jest wnukiem Tupou VI, czyli jest drugi w sukcesji (tak jak napisałam). Jego ojciec, Siaosi Manumataongo ʻAlaivahamamaʻo ʻAhoʻeitu Konstantin Tukuʻaho jest pierwszy w sukcesji, czyli jest Następcą Tronu ;) To ten facet w tradycyjnym stroju z Tonga na zdjęciach z przyjazdu Naruhito i Masako, a także pierwszy po prawej na zdjęciu, na którym niesione są korony.

      Usuń
  4. Czy na Tonga tron dziedziczy się według prawa salickiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Dziedziczy się wg. primogenitury męskiej (jak w Hiszpanii i Monako). Siostra Taufa'ahau Manumataongo Tuku'aho jest zatem trzecia w sukcesji ;)

      Usuń
  5. Masako promiennie wygląda, oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  6. Masako chyba wyzdrowiała, a przynajmniej tak wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, żeby wyzdrowiała. Nie można tak naprawdę wyleczyć się z depresji, to zawsze gdzieś tam w środku będzie tkwić. Ale pewne jest, że czuje się już dużo lepiej. Były takie momenty, że wyglądała na spiętą, ale bardzo dobrze sobie poradziła ze swoją rolą i wyglądała naturalnie. Wygląda na to, że wszystko jest na dobrej drodze :)

      Usuń
    2. No to dobrze :) Tu na zdjęciach wygląda na zadowoloną :)

      Usuń
  7. Proponuję zrobić dyskusję dotyczącą Love Story,czyli,że każda z czytelniczek wybierze swojego księcia i opisze swoje Love Story czyli jak się spotkali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy czegoś podobnego nie ma na blogu Marleny? Bodajże "Jak poznałam swojego księcia?" ;)

      Usuń
    2. Tak,ale to jest opowiadanie :)

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.