Dzisiaj w południe księżniczka Asturii przybyła do siedziby Instytutu Cervantesa w Madrycie, gdzie przewodniczyła obchodom 30. rocznicy powstania organizacji.
La Princesa de Asturias deposita en la Caja de las Letras del @InstCervantes el ejemplar de la Constitución que leyó el 31 de octubre de 2018 y el ejemplar de El Quijote cuya lectura compartió el 23 de abril de 2020 con la Infanta Sofía. https://t.co/8wV2NTwFBr pic.twitter.com/0ZOKPumfKY
— Casa de S.M. el Rey (@CasaReal) March 24, 2021
El director de @InstCervantes entrega a la Princesa de Asturias la llave de la Caja número 20 21, que se encuentra entre las del Premio Cervantes Miguel Delibes y el Premio Nobel Severo Ochoa. https://t.co/8wV2NTwFBr pic.twitter.com/mw0OHQ0xN0
— Casa de S.M. el Rey (@CasaReal) March 24, 2021
La Princesa de Asturias asiste a la presentación de los actos con motivo del XXX aniversario del @InstCervantes y la explicación de sus nuevas herramientas tecnológicas y digitales. https://t.co/8wV2NTwFBr pic.twitter.com/upX1KoPsw3
— Casa de S.M. el Rey (@CasaReal) March 24, 2021
La Princesa de Asturias visita la exposición del XXX aniversario del @InstCervantes https://t.co/8wV2NTwFBr pic.twitter.com/hDA90V8TKe
— Casa de S.M. el Rey (@CasaReal) March 24, 2021
Embed from Getty Images
Księżniczka powtórzyła stylizację sprzed kilku miesięcy - tę samą sukienkę miała na audiencji dla laureatów Nagrody Księżniczki Asturii 2020.
Embed from Getty Images
The baby has been named Lucas Philip Tindall, the couple have announced. Philip is a tribute to both Mike’s father and Zara’s grandfather, who will be 100 on 10 June.
— Majesty/Joe Little (@MajestyMagazine) March 24, 2021
A Buckingham Palace spokesperson: The Queen and The Duke of Edinburgh are delighted with the news and look forward to meeting their 10th Great Grandchild when circumstances allow.
— Rebecca English (@RE_DailyMail) March 24, 2021
Dobrze że Zara i Mike doczekali się synka
OdpowiedzUsuńLeonore świetnie sobie poradziła - z gracją i urokiem, jakby w ogóle nie było to dla niej stresujące.
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomość. Po cichu liczyłam właśnie na chłopczyka dla Zary i Mike'a. Znaczące jest też, że w roku 100 urodzin Filip doczekał się dwóch imienników.
Leonor wspaniale! Nic dodać, nic ująć, na pewno bardzo się stresowała, ale w ogóle nie było tego po niej widać. Zaciekawił mnie gest, jaki wykonała księżniczka i mężczyzna, który witał ją przed Instytutem, oboje jakby na powitanie położyli dłonie na sercu. Orientuje się ktoś czy to jakiś zwyczaj w Hiszpanii, a może zamiana podania ręki na czas pandemii czy to raczej ja się czegoś dopatruję? :) Gratulacje dla Zary, chyba oboje chcieli chłopca po dwóch dziewczynkach, już na samym początku życia mały Lucas przeżył taką przygodę :D
OdpowiedzUsuńKról Felipe przyjął taki sposób witania się w czasie pandemii zamiast tradycyjnego podania ręki i Leonor przejęła to od niego
UsuńWiadomo, że Leonore miałą odpowiednią obstawę, przygotowanie i zrozumienie innych wiedzących, że to jej debiut, ale i tak pewnie stres był. I super, że są kolejne narodziny - ciekawe, że dają chłopcom Philip na drugie (czasem i dalsze), ale chyba nikt nie dał tego imienia na pierwsze (jeśli się mylę, dajcie znać). Nie podoba im się?
OdpowiedzUsuńMoże po prostu nie chcą, by w rodzinie było dwóch Philipów jednocześnie, podobnie zresztą jest w przypadku nazywania dziewczynek na cześć królowej - żadna z jej wnuczek ani prawnuczek nie ma Elizabeth na pierwsze imię.
UsuńMożliwe, choć to dziwnie brzmi w kontekście poprzednich pokoleń, gdzie nadawanie pierwszych imion po dziadkach i pradziadkach to była wręcz tradycja i oczywistość. Trochę szkoda, że od tego odeszli.
UsuńWnuk księżniczki Anny dostał przepiękne imiona, podoba mi się imie Lucas, bardzo pasuje do dziecka Zary! A księżniczka Leonore świetnie sobie poradziła
OdpowiedzUsuńGratulacje dla księżniczki Leonor, świetnie sobie poradziła.
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje dla Zary i Mike'a! Piękne imiona
Leonor wygląda na pewną siebie, chociaż stres na pewno był. Będzie z niej dobra królowa :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że księżniczka Anna doczekała się wnuka :)
Gratulacje dla Zary i Mike'a !
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Leonor jest jeszcze za młoda na takie wyjścia. Mogli zaczekać z tym, aż skończy 18 lat lub przynajmniej będzie już na studiach zamiast zabierać jej ten trudny okres dojrzewania, gdzie człowiek poznaje samego siebie. Nie musi robić wszystkiego jak ojciec jest odrębnym bytem.
Rzeczywiście trochę wcześnie na samodzielne wyjścia, ale myślę, że to z korzyścią dla Leonor - widać, że jest powoli "wdrażana" w królewskie obowiązki i ma czas, by się oswoić i odpowiednio przygotować do swojej przyszłej roli. Z drugiej strony, pamiętam jak jeszcze parę lat temu ludzie dziwili się, że nie miała jeszcze ani jednego publicznego wyjścia, podczas gdy dzieci z innych rodzin królewskich, nawet znacznie młodsze od niej (np. księżniczka Estelle), mieli już swoje debiuty za sobą.
Usuń