czwartek, 7 listopada 2019

Koronacje, intronizacje, inauguracje - Norwegia


Peder O. Aune, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons


Dzisiejszym postem rozpoczynamy nową serię. W każdy czwartek będziemy przyglądać się zwyczajom koronacyjnym z danego kraju. Mam nadzieję, że wam się to spodoba.

~Iza

***

Wyświęcenie króla to tysiącletnia tradycja w Norwegii. Ceremonia jest uroczystym, kościelnym błogosławieństwem monarchy. Od niedawna również królowa zostaje wyświęcona.

Historyczne podstawy współczesnego wyświęcenia w katedrze Nidaros są dwojakie. Jednym z elementów jest tradycja witania norweskich królów na zgromadzeniu Øreting w Trondheim, które mogło być praktykowane już w X wieku. Drugim elementem są koronacje monarchów w Bergen, które rozpoczęły się w 1163 roku.


W artykule 12. norweskiej konstytucji z 1814 roku zapisane było, że koronacja i namaszczenie króla ma mieć miejsce w katedrze Nidaros:

„Koronacja i namaszczenie króla powinna odbyć się w katedrze w Trondheim, po osiągnięciu pełnoletniości".

W 1908 roku artykuł o koronacji został wykreślony z konstytucji, ponieważ ceremonię koronacji uznano za niedemokratyczną i archaiczną. Storting (parlament norweski) przegłosował zdecydowaną większością głosów, aby uchylić artykuł. Kiedy więc król Haakon VII zmarł w 1957 roku, nie było podstaw prawnych do koronacji w katedrze Nidaros. Nie było jednak żadnego zakazu organizowania takiej ceremonii, jeśli nowy król tak sobie życzy.


Król Olav V wyraził osobiste pragnienie wyświęcenia w katedrze Nidaros, aby otrzymać Boże błogosławieństwo. Podejmując decyzję o konsekracji, nowy monarcha położył podwaliny pod kontynuację tradycji, której korzenie sięgają powojennego zgromadzenia Øreting i koronacji królów norweskich w latach 1163–1906.

Król i królowa podczas proklamacji w norweskim parlamencie, dwa dni po śmierci Olava V /
The Royal Order of Sartorial Splendor

23 czerwca 1991 roku król Harald V i królowa Sonja również zostali wyświęceni w katedrze w Tronheim. Przed konsekracją królewskie regalia zostały zabrane ze skarbca Banku Norwegii w Trondheim i umieszczone w katedrze. Podczas ceremonii Korona Króla i Korona Królowej położono je po obu stronach ołtarza głównego.



W przeciwieństwie do koronacji/inauguracji w innych krajach ceremonia była prosta i skromna. Nie było żadnego bankietu z tiarami ani królewskich gości. Po konsekracji rodzina królewska wybrała się w 22-dniową podróż po kraju.


12 komentarzy:

  1. Zapowiada się świetna seria :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że seria obejmie nie tylko kraje Europy :)

    pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Poproszę o Luxemburg i Lichtenstein, jeśli jest taka możliwość. Super pomysł na taką serię:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł na cykl :) Ale... do tej notki wkradł się błąd, bo konsekrować można duchownego lub kościół - https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/konsekracja;4008823.html W odniesieniu do uroczystości o ktorej piszecie, trzeba znaleźć inne słowo :) Może po prostu błogosławieństwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówi się jednak w przypadku chrześcijańskich koronacji, zawierającej namaszczenie o sakrze - póki nie ustalono ostatecznie liczby sakramentów, wymieniano wśród nich również koronację czy konsekrację kościoła.

      Usuń
  5. Super pomysł! Mam jednak pytanie, bo nie zauważyłam takiej informacji w poście (a być może przegapiłam): czy cykl będzie dotyczył wyłącznie współczesnych monarchii czy również tych obalonych oraz czy (jak już jedna osoba zapytała w komentarzu) będzie tylko o Europie czy również o monarchiach spoza naszego kontynentu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się, aby cykl dotyczył także monarchii pozaeuropejskich, a także monarchii zdetronizowanych.

      Usuń
  6. Świetny pomysł na serię nie mogę doczekać się kolejnych postów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo skromnie:( Niestety wielkie uroczystości koronacyjne raczej już odeszły w przeszłość- i tak że odbyła się uroczystość w katedrze, to już dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy skromnie to źle? Poza tym wielkie uroczystości to również wielkie pieniądze i konieczność zaangażowania masy ludzi od logistyki i ze służb wszelakiej maści. Rozumiem, że fajnie byłoby zobaczyć splendor monarchii, jednak do zapłaty za takie widowisko wszyscy (w tym ci ubolewający nad brakiem wystawnych koronacji) byliby zdecydowanie mniej skłonni.

      Usuń
  8. Właśnie miałam zapytać o taką serie czy ktoś moglby przygotować a tu nagle wchodze i jest czytasz mi chyba w myślach, ale mam takie drobne pytanie bo ja miałam sie pytac właśnie o Lichtenstein czy bedzie i mmiej wiecej kiedy jak cos. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy pomysł na serię.
    Widać, że wkładasz w to ogrom pracy, odnajdując takie stare informacje czy chociażby zdjęcia.
    Jeśli ktoś chce wystawnych ceremonii to musi zaczekać do koronacji księcia Karola albo Williama (no chyba, że któryś z nich postanowi to znieść to wtedy można obejrzeć koronację Elżbiety albo w serialu The Crown albo na Youtubie).
    W przypadku współczesnych monarchii, a raczej nowego pokolenia to najbardziej wystawna jak do tej pory i może jedyna była ta w Holandii.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.