Wygląda na to, że w nadchodzących miesiącach, poza zbliżającą się wielkimi krokami historyczną abdykacją, media w Japonii w ramach dość ciekawej rozrywki będą serwować Nam newsy w sprawie księżniczki Mako, Kei Komuro i ich przełożonego ślubu. Od końca stycznia japońska prasa donosi, że na horyzoncie widać już rozwiązanie finansowego problemu nękającego narzeczonego księżniczki, który ponoć był jedną z przyczyn, które doprowadziły do przesunięcia ich ślubu.
mainichi.jp |
Dziennik Mainichi Shimbun, ale także wszystkie inne szanujące się japońskie dzienniki podają, że już wkrótce Kei Komuro ma wydać oświadczenie, w którym potwierdzi, że jego rodzina rozwiązała wszystkie finansowe problemy. Sugeruje się, że komunikat zostanie wydany na polecenie księcia Akishino, ojca księżniczki, który nalega, by rodzina Komuro postawiła sprawę jasno, jeśli chcą, by doszło do ślubu.
telegraph.co.uk |
Księżniczka Mako została poinformowana o zamiarze opublikowania oświadczenia, a jak twierdzą źródła, ona i Kei nadal chcą się pobrać.
Para ogłosiła zaręczyny we wrześniu 2017 (KLIK) i początkowo ślub miał odbyć się jesienią 2018, nieoczekiwanie jednak w lutym 2018 Agencja Dworu Imperialnego wydała szokujące oświadczenie, w którym ogłosiła, że ślub został przesunięty do 2020 roku (KLIK). Mimo pojawiających się tysięcy spekulacji (o których więcej pisałyśmy tutaj), Agencja nie podała jasnej przyczyny przełożenia ślubu. Według japońskiej prasy, miało ono związek z doniesieniami jakoby matka Komuro była zamieszana w spór o pieniądze.
dailymail.co.uk |
Matka Komuro miała pożyczyć od swojego ówczesnego narzeczonego sporą kwotę pieniędzy, którą przeznaczyła na pokrycie wydatków związanych z edukacją i studiami prawniczymi syna. Jak powiedział w rozmowie z mediami mężczyzna, pożyczka wynosiła w sumie 4 miliony jenów (36,500 $). Niestety, wkrótce później zerwali zaręczyny, a były partner poprosił o spłatę pożyczki, jednak rodzina Komuro twierdziła, że pieniądze zostały podarowane, a nie pożyczone.
asahi.com |
Oświadczenie Komuro NIE zostało jeszcze wydane, ale media (zwłaszcza poza granicami Japonii) "wiedzą" już, jak będzie brzmiała jego treść. Zgodnie z jedną z wersji, Komuro ma przyznać, że jego matka przyjęła wsparcie finansowe od swojego ówczesnego partnera, a kiedy w 2012 rozstali się, mężczyzna powiedział, że nie muszą mu zwracać tych pieniędzy. Rok później, w sierpniu 2013 zmienił zdanie i poprosił o ich oddanie w liście. Matka Komuro spotkała się z nim wtedy i powiedziała, że nie jest w stanie zwrócić takiej kwoty, więc ustąpił i nie wysuwał więcej roszczeń. Do czasu.
Jak czytamy dalej w niewydanym komunikacie, kiedy w grudniu 2017, dwa miesiące po ogłoszeniu zaręczyn Mako i Kei, pojawiły się doniesienia, że były narzeczony jednak chce odzyskać swoje pieniądze, Komuro i jego matka byli"oszołomieni".
telegraph.co.uk |
Podczas konferencji prasowej w listopadzie ubiegłego roku z okazji swoich urodzin książę Akishino zapytany o odroczenie małżeństwa córki zajął zdecydowane stanowisko. "Jeśli oboje nadal odczuwają pragnienie małżeństwa, należy odpowiednio zareagować", powiedział. Według doniesień Mainichi Shimbun sprzed kilku miesięcy, rodzice księżniczki mieli poinformować rodzinę Komuro, że przygotowania do ślubu nie ruszą, dopóki sprawa finansowa się nie wyjaśni, i ponoć wielokrotnie prosili, by w tym celu zorganizować konferencję prasową, jednak ich prośby nie zostały spełnione. Czyżby teraz w końcu miało do tego dojść?
Oby się tp wreszcie wyjaśniło,bo nie warto, aby młodzi musieli cierpieć przez pieniądze i związki ich rodziców.
OdpowiedzUsuńStraszne z tym zamieszanie. Zobaczymy co będzie dalej...
OdpowiedzUsuńOby się to wszystko wyjaśniło i młodzi się pobrali. Moim zdaniem pasują do siebie :)
OdpowiedzUsuń