Czas na kolejną, czwartą już, część cyklu o królowej Grecji Oldze (poprzednie posty tradycyjnie znajdziecie tutaj bądź po kliknięciu w obrazek po prawej stronie bloga). Skoro już poznaliśmy duńskiego księcia Wilhelma i dowiedzieliśmy się, jak został wybrany na króla Greków Jerzego, pora przedstawić, w jaki sposób drogi jego i rosyjskiej wielkiej księżnej się ze sobą splotły, dając początek nowej rodzinie królewskiej.
W drodze do Aten książę Wilhelm zatrzymał się na dworze cara Rosji Aleksandra II, stryja Olgi, aby podziękować mu za wsparcie podczas wyborów na króla, i według jednej z wersji właśnie podczas tego pobytu w 1863 17-letni król i 12-letnia wówczas wielka księżna mieli się poznać. Według innej wersji, ich pierwsze spotkanie miało miejsce w kwietniu 1867 podczas ślubu duńskiej księżniczki Dagmar (od ślubu Marii Fiodorowny), młodszej siostry króla Jerzego, i rosyjskiego wielkiego księcia Aleksandra Aleksandrowicza, późniejszego cara Aleksandra III, a dokładniej podczas jednego z przyjęć na cześć nowożeńców zorganizowanego w Pałacu w Pawłowsku, rezydencji ojca wielkiej księżnej Olgi, wielkiego księcia Konstantego.
W drodze do Aten książę Wilhelm zatrzymał się na dworze cara Rosji Aleksandra II, stryja Olgi, aby podziękować mu za wsparcie podczas wyborów na króla, i według jednej z wersji właśnie podczas tego pobytu w 1863 17-letni król i 12-letnia wówczas wielka księżna mieli się poznać. Według innej wersji, ich pierwsze spotkanie miało miejsce w kwietniu 1867 podczas ślubu duńskiej księżniczki Dagmar (od ślubu Marii Fiodorowny), młodszej siostry króla Jerzego, i rosyjskiego wielkiego księcia Aleksandra Aleksandrowicza, późniejszego cara Aleksandra III, a dokładniej podczas jednego z przyjęć na cześć nowożeńców zorganizowanego w Pałacu w Pawłowsku, rezydencji ojca wielkiej księżnej Olgi, wielkiego księcia Konstantego.
Podczas wizyty w Pawłowsku zaintrygowany Jerzy zauważył, że zza zasłon dyskretnie obserwuje go jasnowłosa nastolatka o owalnej buzi. Była to wielka księżna Olga Konstantynowna. Wkrótce potem Jerzy polubił dziewczynkę i zgodził się z siostrą, że oto poznał swoją przyszłą żonę.*
Księżniczka Dagmar i wielki książę Aleksander Aleksandrowicz - gettyimages.com |
Początkowo wielki książę Konstanty nie chciał słyszeć o małżeństwie córki i młodego króla Grecji, uważając, że 15-letnia wielka księżna jest za młoda. Poza tym, niepokoiła go myśl o rozstaniu i wyjeździe córki do odległego kraju. Z kolei matka, wielka księżna Aleksandra, podeszła do zaręczyn o wiele bardziej entuzjastycznie niż jej mąż. Olga, wprawdzie zakochana w przystojnym młodzieńcu, była jednak zdenerwowana myślą o opuszczeniu Rosji. Z kolei członkowie carskiej rodziny, dowiedziawszy się o rozkwitającym pomiędzy Olgą a Jerzym uczuciem i słysząc argument wielkiego księcia Konstantego, zauważyli, że jego córka nie zawsze będzie za młoda na małżeństwo. Ostatecznie zdecydowano poczekać z zaręczynami do 16. urodzin Olgi. Do tego momentu miała kontynuować naukę.
Olga i Jerzy pobrali się 27 października 1867 w kaplicy Pałacu Zimowego w Petersburgu. Ślub został przyjęty z entuzjazmem wśród Greków, nie tylko ze względów religijnych (Jerzy zdecydował się pozostać przy luteranizmie, a małżeństwo z wyznającą - podobnie jak większość Greków - prawosławie Olgą dawało pewność, że następni władcy także będą wychowywani w obrządku prawosławnym), ale również czysto politycznych: odtąd sojusznikiem Grecji miało być potężne Imperium Rosyjskie.
Carska panna młoda miała na sobie srebrną suknię z wykończonym gronostajami trenem, w jej włosach zaś cudownie połyskiwały brylanty.*
Po pięciu dniach świętowania ślubu, nowożeńcy spędzili kilka dni swojego miesiąca miodowego w Pałacu Ropsha na południowy wschód od Petersburga oraz w Carskim Siole, po czym 9 listopada wyruszli w podróż do Grecji. Młodziutką królową witały w nowej Ojczyźnie rozentuzjazmowane tłumy, jednak nie wszystko układało się pomyślnie. Pewnego dnia młoda królowa nagle zniknęła.
*Fragmenty książki "Niezwykłę kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji" J.P. Gelardi
Źródło: J.P. Gelardi "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji", wikipedia.org
Kończyć w takim miejscu! Teraz nie mogę się doczekać kolejnej części.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. To bardzo "złośliwe" zakończenie.:P
UsuńZgadzam się z Wami - czekam na kolejna część, bo "Pewnego dnia młoda królowa nagle zniknęła." bardzo mnie zaintrygowało.
UsuńCliffhanger jak w porządnym amerykańskim serialu już nie mogę doczekać się kolejnej części
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność zwiedzać Pałac Zimowy i Carskie Sioło piękne pałace a w erze świetności carów z pewnością zachwycały jeszcze bardziej
Kolejny świetny post
OdpowiedzUsuń