Konstantinos i Anne-Marie poznali się w 1959 w czasie krótkiego pobytu wówczas jeszcze księcia i jego rodziców w Kopenhadze w drodze do Szwecji i Norwegii. Podczas kolejnego spotkania Konstantinos oświadczył swoim rodzicom, że zamierza poślubić najmłodszą córkę króla Danii. Jak później opowiadał, nie pytał ani nie sugerował. "Mówiłem o tym jak o fakcie dokonanym" - jak mogliście przeczytać w pierwszej części wywiadu z królem TUTAJ.
Przekonanie ojca Anne-Marie było znacznie trudniejsze. Kiedy zapytał Frederika IX o zgodę na poślubienie jego córki, ten zamknął go w... pobliskiej łazience. Kiedy powiedział o tym żonie, królowej Ingrid, królowa zasugerowała uwolnienie Konstantinosa i otworzenie butelki szampana.
Konstantinos nie był skrępowany oświadczynami. Był młodym medalistą olimpijskim, wygrał złoto w żeglarstwie podczas Igrzysk Olimpijskich w Rzymie w 1960 - pierwszy złoty medal dla Grecji od 1912. "To było najwspanialsze uczucie jakiego kiedykolwiek doświadczyłem, inne niż zaręczyny z moją żoną", powiedział.
townandcountrymag.com |
W marcu 1964 król Pavlos zmarł na raka, sprawiając tym samym, że jego 23-letni syn stał się królem Konstantinosem II. Nowy król i Anne-Marie pobrali się sześć miesięcy później, w Atenach - dwa tygodnie po 18. urodzinach panny młodej. "Byłem pierwszym królem w historii, który wziął ślub w Grecji", powiedział z uśmiechem. "A w zeszłym roku mieliśmy szczęście świętować naszą 50. rocznicę - z powrotem w Atenach, w byłym Królewskim Jacht Klubie w Pireusie".
Niecałe trzy lata po tym, jak Konstantinos został królem, grupa prawicowych oficerów pod dowództwem George'a Papadopoulosa 21 kwietnia 1967 dokonała zamachu stanu, otaczając pałac Tatoi czołgami. Wielu Greków ucierpiało pod dyktaturą Papadopoulosa. "Tamtej nocy pułkonicy aresztowali od 6 do 8 tysięcy ludzi, w tym wszystkich moich pracowników, w niecałe dwie godziny", mówił nam Konstantinos. "Musiałem myśleć o całej krwi, która mogłaby być przelana, gdybym otwarcie się im przeciwstawił."
Miesiąc po zamachu stanu król spotkał się z grupą swoich dawnych szkolnych kolegów. Według Anagnostopoulosa, kiedy przekonywali Konstantinosa do uznania reżimu, odpowiedział im: "Nie martwcie się, za sześć miesięcy wszystko się ułoży."
13 grudnia 1967 przed świtem król zorganizował kontratak, lecąc z ciężarną żoną, ich dwuletnią córką Alexią, siedmiomiesięcznym księciem koronnym Pavlosem, matką Konstantinosa, królową Friederike i jego siostrą, księżniczką Irene do Kavala, miasta w północnej Grecji - miejsca, gdzie, jak wierzył, armia i generałowie są mu lojalni. Miał zamiar utworzyć alternatywny rząd w Salonikach, drugim co do wielkości mieście w Grecji.
George Papadopoulos - politico.eu |
Siły powietrzne i flota szybko złożyły królowi deklarację i zmobilizowały się, ale pułkownicy w Atenach połączyły siły i uderzyły na północ, a w ciągu kilku godzin stało się jasne, że kontratak się nie udał. "Po tym zrozumiałem, że kiedy zaczynasz coś podobnego, to musi działać w ciągu pierwszej godziny, maksymalnie dwóch, albo to strata czasu" powiedział Konstantinos. "Trzeba byłoby poświęcić za dużo krwi. Grecy przeżyli straszliwą wojnę domową, a ja nie chciałem ich przez to ponownie przeprowadzać."
terapeak.com |
Tamtej nocy, aby uniknąć otwartego konfliktu, Konstantinos odleciał z rodziną z kraju w kierunku Włoch; sam pilotował samolotem. "Kiedy wylądowaliśmy, paliwa starczyłoby nam na mniej niż trzy minuty", powiedział. "Musiałem pożyczyć 300 dolarów od swojego służącego, aby zatankować, a mój szwagier [Król Juan Carlos] musiał wysłać mi ubrania."
Ciąg dalszy nastąpi
townandcountrymag.com, sierpień 2015
******
Wraz z nastaniem października Marta i ja na dobre wracamy do swoich obowiązków (a ja zaczynam studia). W związku z tym chciałybyśmy uprzedzić, że być może posty nie będą pojawiać się tak regularnie jak do tej pory. Liczymy na Waszą wyrozumiałość i z góry za nią dziękujemy :)
Król stanął przed ogromnie trudną decyzją czy ratować koronę czy chronić życie poddanych. A najgorsze jest to,że każdy wybór był dla niego bolesny.Wykazał się jednak wielką empatią, świadomością rezygnując z walki.Szkoda,że Grecy tego nie doceniają.
OdpowiedzUsuńŚwietny post czekam na kolejne części gratuluję rozpoczęcia studiów a mogę zapytać jaki kierunek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa :):*
Psychologia :)
UsuńCiekawy post, zaraz szukam cz 1 :)
OdpowiedzUsuń