Z okazji złotego jubileuszu panowania królowej Margrethe wieczorem 8 stycznia stacja DR 1 wyemitowała specjalny program "Danskerne interviewer Dronningen" - wywiad monarchini przeprowadzony przez kilkunastu Duńczyków. Z każdym z nich królowa spotkała się osobno i odpowiedziała na jedno, najbardziej nurtujące ich pytanie. W dzisiejszym poście przeczytacie najciekawsze pytania i oczywiście odpowiedzi Margrethe (wszystkie wraz z krótkimi fragmentami programu znajdziecie tutaj).
Czym zajmowałaby się gdyby nie była królową?
14-letni Villads zapytał królową, czy kiedykolwiek była zmartwiona faktem, że nie może sama zdecydować, kim zostanie w przyszłości. Jak odpowiedziała monarchini, traktuje to jako zaletę, a nie wadę: „To była ogromna zaleta, że nie musiałam zastanawiać się, co absolutnie powinnam lub chciałam, chociaż było wiele rzeczy, które mogłabym robić.” Jak mówiła, nie musiała wybierać między wieloma różnymi zawodami, ale dodała, że gdyby miała wybór będąc w wieku Villadsa, pewnie zostałaby archeologiem.
Z kolei 62-letnia Pia zapytała o jej największe doświadczenie w dorosłym życiu. Królowa Margrethe nie wskazała jednego, ale wymieniła kilka takich wydarzeń: „gdy poznałam Henri’ego de Monpezat, który został moim mężem, i pewnie też, gdy stałam na balkonie zamku Christiansborg w 1972”, po śmierci ojca i wstąpieniu na tron. Dodała do tego także narodziny synów.
Jak poradziła sobie ze śmiercią męża?
76-letni Erik, który tak jak królowa, musiał zmierzyć się ze śmiercią żony, zapytał, jak poradziła sobie ze stratą i tęsknotą po śmierci księcia Henrika. Królowa przyznała, że strata męża była „gwałtownym przewrotem” w jej życiu, ale poradziła sobie dzięki wsparciu rodziny i Duńczyków: „[…] to było uczucie od ludzi, którzy mnie wspierają. Ludzi, których w ogóle nie znam. To było naprawdę coś, co wiele znaczyło.”
Życie codzienne
Padły też pytania o życie codzienne królowej. 33-letnia Ida zapytała, czy zdarza się jej jeść przed telewizorem z rodziną, na co monarchini odpowiedziała ze śmiechem: „Muszę przyznać, że praktycznie nie. Myślę, że posiłek osobno i telewizja osobno.” Podobne pytanie zadała 52-letnia Dorthe, pytając, czy królowa ćwiczy. „Muszę powiedzieć, że właściwie nie ćwiczę. Ćwiczyłam, kiedy byłam młodsza”, brzmiała odpowiedź.
30-letnią Harley, która pracuje jako grafik, nurtowało, skąd właściwie wzięło się zainteresowanie monarchini sztuką. Królowa wystawiała namalowane przez siebie obrazy, tworzyła kostiumy i scenografię do filmów czy przedstawień teatralnych, a nawet stworzyła ilustracje do Władcy Pierścieni Tolkiena. Margrethe wyjaśniła: „Pochodzę z rodziny, w której kilku zajmowało się sztuką. Moja mama bardzo się nią interesowała, mój tata był bardzo uzdolniony muzycznie […], a moja babcia była jedną z doskonałych malarek.” To, że ona również zajęła się sztuką, nie było dla jej rodziny wcale dziwne.
Rola królowej
Padło też pytanie, przed jakimi wyzwaniami stanęła królowa jako kobieta, obejmując rolę głowy państwa. Jak odpowiedziała monarchini, właśnie dzięki temu, że była kobietą, uniknęła bezpośrednich porównań ze swoim ojcem. "Myślę, że jako kobieta miałam wiele zalet, bo to było niezwykłe. Jako kobieta miałam przewagę w mojej pracy, bo nie było dokładnego porównania z tym, co robił mój ojciec. Nie było czegoś takiego jak: 'Tak zawsze robił stary król' albo 'Tego stary król nigdy by nie zrobił' ."
Przeciwników monarchii pewnie zainteresuje pytanie, które zadał 47-letni Torben. Zapytał, jak królowa wyjaśniłaby specjalne przywileje, które przysługują jej dlatego, że urodziła się w rodzinie królewskiej. "Jestem głową państwa i dlatego wiążą się z tym pewne rzeczy. Są zobowiązania i są też dobre, łatwe strony, które ułatwiają mi życie. Ale zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie jestem uprzywilejowana pod wieloma względami", powiedziała Margrethe. Podkreśliła, że oprócz przywilejów są też obowiązki, które trzeba wykonać, do czego jej rodzice przywiązywali dużą wagę i wpoili to jej i jej siostrom, a później królowa sama przekazała to swoim synom.
Czy jest coś, czego królowa zazdrości zwykłym Duńczykom? Okazuje się, że nie. "W moim przypadku uczysz się dość wcześnie, bo było jasne, co będę robić w przyszłości. Miałam być następczynią ojca i zostać królową, a kiedy tak się stało, wiedziałaś, że o to właśnie chodzi, a wtedy nie ma sensu zazdrościć innym ludziom [...]", powiedziała w wywiadzie.
Za co królowa chciałaby zostać zapamiętana?
Wreszcie, na sam koniec Maja zapytała królową, za co chciałaby zostać zapamiętana. Monarchini odpowiedziała, że przede wszystkim za to, że podjęła wysiłek. „Przynajmniej do tego dążyłam, odkąd nie byłam tak stara i zrozumiałam, co zamierzam zrobić. A teraz to prawie 50 lat temu. To niezrozumiałe, że minęło tyle lat – ale można to sobie zobaczyć w lustrze”, zaśmiała się. W wywiadzie dla magazynu SØNDAG, o którym Wam ostatnio pisałam, w którym także padło to pytanie, dodała: „Podejmowanie wysiłku to używanie tego, co się ma w sobie. Każdy z nas jest inny. Ale oznacza to, że koncentrujesz się na tym, co masz do zrobienia i na tym, co masz nadzieję, masz w sobie w poszczególnych sytuacjach. I nie musi to być w wielkich i przełomowych momentach. Dotyczy to również rzeczy całkiem codziennych.”
Bardzo ciekawa forma wywiadu. Sama rozmowa również dość interesująca, choć niektóre pytania były zbyt banalne, przez co część odpowiedzi stała się niestety przewidywalna. Szczęśliwie inne nadrabiały. :) Na marginesie: piękne zdjęcie królowej stojącej przy oknie, przez które wpada światło. Niby proste, a jakże ujmujące.
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad 😊 odpowiedzi Królowej bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wywiad przeprowadzony przez zwykłych poddanych. Odpowiedzi Małgorzaty są cudownie szczere i bezpretensjonalne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na wywiad. Ciekawie się czytało
OdpowiedzUsuńJakbyś mogła coś napisać kto z rodzin królewskich dostał medale pamiątkowe
OdpowiedzUsuńTylko duńska rodzina królewska + pracownicy Dworu i kilka zasłużonych osób (nie podano ich nazwisk, ale można podejrzewać, że to Duńczycy). Więcej o tym w nowym poście na temat jubileuszu panowania królowej
Usuń