piątek, 16 października 2020

Hiszpańskie Święto Narodowe, wizyta Jetsun Pemy i pierwsze spotkanie Philippe'a i Delphine

Na szybko parę najważniejszych nowości z mijającego tygodnia. Reszta podsumowania pojawi się najwcześniej w weekend.

Belgia

Jak poinformowano wczoraj po południu, tydzień temu tj. 9 października, król Philippe po raz pierwszy spotkał się ze swoją przyrodnią siostrą, od niedawna księżniczką Delphine. Król zaprosił ją na lunch do Pałacu Laeken. Spotkanie trwało 3 godziny, a królowa Mathilde ani ich dzieci nie były na nim obecne. W wydanym oświadczeniu napisano: "To było ciepłe spotkanie. Ta długa i bogata dyskusja dała nam możliwość poznania się. Rozmawialiśmy o naszym życiu i obszarach wspólnych zainteresowań. Ta więź będzie się dalej rozwijać w środowisku rodzinnym. Philippe & Delphine"
Także książę Laurent zabrał głos w sprawie przyrodniej siostry i zapewnił w rozmowie z prasą, że Delphine może na nim polegać.





 

Hiszpania 

12 października miały miejsce obchody Hiszpańskiego Święta Narodowego - w tym roku w zmniejszonym formacie z powodu pandemii na placu przed Pałacem Królewskim w Madrycie, by ograniczyć gromadzenie się szerszej publiczności. Tradycyjnie jednak wzięła w nich udział para królewska razem z księżniczką Leonor i Infantką Sofią.

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

Wczoraj natomiast król Felipe i królowa Letizia z córkami przybyli do Oviedo na coroczne rozdanie Nagród Księżniczki Asturii. Na miejscu odwiedzili obiekty specjalnego programu kulturalnego Fábrica de Armas de la Vega z okazji 40. edycji wręczenia Nagród Księżniczki Asturii - zobaczyli więc warsztat samochodowy kierowcy rajdowego Carlosa Sainza, wystawę fotograficzną "Más allá de la vocación. Retratos de una pandemia", instalacje artystyczne "Morricone Suite" i "Biblioteca Líquida", spotkali się z reżyserem i artystami z "Isla Locura: Cervantes y Shakespeare" oraz wzięli udział w wirtualnym spotkaniu z laureatami Nagród Księżniczki Asturii w dziedzinie badań naukowych i technicznych.

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey

© Casa de S.M. el Rey


Bhutan

9. rocznicę ślubu przypadającą 13 października król Jigme Khesar i królowa Jetsun Pema spędzili osobno - król w podróży po południowo-wschodniej części kraju, królowa natomiast tego dnia odwiedziła Queen's Project Office, gdzie zainaugurowała pięć nowych produktów w ramach projektu One Gewog One Product (OGOP), którego jest patronką.
OGOP jest inicjatywą rządową wspierającą rolników w zwiększaniu ich dochodów, pomagając w produkcji, pakowaniu i wprowadzaniu do sprzedaży lokalnych produktów ekologicznych, takich jak miód, czerwony ryż, komosa ryżowa czy papryczki chili.

newmyroyals.com

newmyroyals.com



9 komentarzy:

  1. Posunięcie króla Phillippe, aby spotkać się z Delphine - piękne i z klasą, mogłaby wyjąć ręce z kieszeni do zdjęcia - ale może się czepiam, książę Laurent to zobaczymy co z tego wspierania wyjdzie - sam jest pełen żalu, niezadowolenia i nieszczęścia w tej rodzinie, oby nie było kolejnych afer, skandali, skoro był sam król, to znaczy, że ostrożnie zaczynają, powoli i też bym radziła dać sobie czas, I bardzo dobrze, że nie było dzieci - to byłaby dla nich trudna sytuacja, niech najpierw rodzeństwo się dogada a później pozostali mogą dołączać, liczę, że Delphine tego nie popsuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Belgia - Delphine z urodzenia była "jonkvrouw" i ostatnio z nadania jest "księżniczką", a trzyma ręce w kieszeniach na tak ważnej symbolicznie okazji i to pozując do zdjęcia. Absolutny fail w kontekście jej niby arystokratycznego pochodzenia (i po ojczymie, i po ojcu)... Powinna dawać wzór, a wychodzi na to że bardziej o protokół dbali w prlowskich podstawówkach, każąc dzieciom wyjmować ręce z kieszeni do zdjęć. Laurent szczerze rozbawił mnie zapewnieniami o poleganiu na nim. Po różnych akcjach własna żona nie może na nim polegać, ani kraj, ani rząd, a co dopiero ktoś w rodzaju Boel. Tylko król Filip zachował się elegancko - nie wiem czy zrobił to z przekonania, czy bo tak wypadało i żeby zamknąć usta hejterom, ale tak czy siak nikt nic nie może mu zarzucić (choć lekko intryguje brak Matyldy i dzieci). W ogóle to zabawne, że Filip zachowuje się bardziej jak syn własnego stryja, króla Baldwina - pełna klasa, a nie potomek Alberta - pełna porażka. Bhutan - szkoda, że rocznicę ślubu para musiała spędzić osobno, ale miło znów zobaczyć Jetsun. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Leonora i Sofia powoli zyskują własny styl. Do tej pory wyglądały jak bliźniaczki. Letizia jak zwykle nienagannie ubrana. Uwielbiam to, jak ona nosi czerwień.
    Jetsun Pema piękną jak zwykle. Podoba mi się jej inicjatywa wsparcia rolników.
    Spotkanie Philippe z Delphine... Mam mieszane uczucia. Z jedne j strony dobrze, że rodzeństwo próbuje się dogadać, z drugiej strony troszkę wygląda to na działanie pod publikę. No i postawa Delphine na zdjęciu z tymi dłońmi w kieszeniach... Może i jest teraz księżniczką ale wraz z tytułem klasy nie nabrała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, jakby Delphine swoim użalaniem się w mediach wymusiła to spotkanie z przyrodnim bratem. Ta jednak intymna kwestia rodzinna nie powinna być publicznie debatowana. Tak to spotkanie wygląda na wymuszone i też trudno mi sobie wyobrazić, jak przyrodnie rodzeństwo ma zbudować jakąkolwiek relację, czując, że dokonuje się to pod presją poprawności, dobrej prezentacji wobec mediów. Rozumiem potrzebę Delohine do akceptacji przez rodzinę, ale jej ostatnie działania raczej nie są dobrym punktem wyjścia do zbudowania prawdziwej relacji, chyba że chodzi jedynie o publiczne pokazanie się z królem. Wtedy można uznać, że dopięła swego. Znowu rodzina królewska powinna wcześniej wyciągnąć rękę do Delphine, ale rozumiem też reakcje Filipa i jego rodzeństwa jako po prostu dzieci zdradzonych romansem ojca, chcących stać po stronie matki upokorzonej publiczną batalią sądową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładnie powiedziane (napisane). Mam praktycznie identycznie odczucia na temat sytuacji w Belgii. To bardziej przypomina spotkanie polityczne między niespecjalnie za sobą przepadającymi politykami aniżeli okazję rodzinną. To moje osobiste odczucie, ale wolałabym żeby w ogóle nie doszło do tego spotkania niż ma to przebiegać w atmosferze sztuczności i przymusu. Delphine i król są idealnym przykładem na to, że nie ma co ludzi przymuszać do niczego w imię wspólnej krwi czy wyższego dobra. Bez prawdziwego zrozumienia i zaufania rodziny się nie stworzy. Tam nie stoi przyrodnie rodzeństwo, tam stoi dwoje ludzi, którzy się od siebie odsuwają, choć i tak stoją w pewnej odległości. Bardzo niekomortfowa sytuacja. Naprawdę smutno się na to patrzy...

      Usuń
    2. I bardzo dobrze że stoją po stronie matki. Nie ojca i nie córki z nieprawego łoża. W tym momencie postawę Filipa można oceniać jako z klasą (podziwiam), lecz postawa pozostałego rodzeństwa pokazuje prawdziwy stosunek rodziny do jej osoby. I bardzo dobrze. Uważam, że i tak za dużo tej akceptacji w stosunku do Delphiny się tu pojawiło.

      Usuń
    3. No i Królowej Mathilde nie ma... o czymś to świadczy.

      Usuń
  5. Infantki ubrane perfekcyjnie jak Letizia. Jest na czym oko zawiesić, ale z drugiej strony ta perfekcja na każdym wyjsciu jest jakby męcząca. Nie wiem jak to określić i na czym to polega. Może brak odrobiny luzu. Jeśli chodzi sytuację w Belgii, nie lubie aż tak daleko idącej poprawności. Nie wierzę, że rodzina królewska chce nawiązania bliskich stosunków z Delphine. Mnie to nie pasuje. Uważam, że wystarczyłyby kurtuazyjne wizyty prywatne. Nie mówiąć o postawie osoby wykształconej, ale może co kraj to obyczaj. Miło widzieć Jetsun. Bardzo piękna kobieta. I te stroje Buthanu, tak miłe, bez zachodniego nadęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po, co ta cała szopka z tą całą Delphiną ? Naprawdę ma to ocieplić wizerunek rodziny królewskiej ?
    Patrząc na pałac królewski miło wspominam moje zeszłoroczne wakacje w Madrycie.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika czy adres e-mail, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu oraz do celów statystycznych.